Niemcy się sypią. Dosłownie. Nowy rząd będzie musiał się tym zająć

9 godzin temu
W niedzielę 23 lutego w Niemczech odbędą się przyspieszone wybory do Bundestagu. Po upadku rządu kanclerza Olafa Scholza w sondażach prowadzi blok partii chadeckich CDU/CSU. Bez względu jednak na to, kto zdobędzie najwięcej głosów i kto z kim wejdzie w koalicję, Niemcy mają większy problem - zauważa sobotnie "Gazeta Wyborcza". Jest nim infrastruktura, która dosłownie się sypie. Niemieckie drogi, mosty i koleje są w coraz gorszym stanie - i nowy rząd będzie musiał pilnie zająć się ich naprawą.
Idź do oryginalnego materiału