Wybuch gniewu inwestorów narasta na rynku FTSE 100. Ponad 10% spółek znalazło się na liście hańby z powodu nadmiernych wynagrodzeń. Łączny rachunek za premie dla prezesów w 2022 roku w indeksie 100 największych spółek notowanych na London Stock Exchange wyniósł 420 milionów funtów. Ta kwota budzi kontrowersje, zwłaszcza w sytuacji, gdy wiele firm ignoruje gniew własnych inwestorów w sprawie corocznych raportów płacowych.
Horrendalne zarobki prezesów
Julia Hoggett, szefowa London Stock Exchange, apeluje o „konstruktywną dyskusję” na temat wynagrodzeń. Jednak obawy, iż utalentowani szefowie mogą opuścić brytyjskie firmy na rzecz USA, gdzie potencjalne nagrody są jeszcze wyższe, dodają oliwy do ognia.
Nie brakuje spektakularnych przykładów. Trzej mężczyźni zarobili ponad 100 milionów funtów jako liderzy FTSE 100. Najlepiej zarabiającą kobietą była Dame Emma Walmsley z giganta farmaceutycznego GlaxoSmithKline, zarabiając 8,5 miliona funtów.
Najwyżej opłacaną osobą w FTSE 100 jest Pascal Soriot, który zarobił ponad 10,5 miliona funtów w ramach długoterminowego bonusu. Słynny za swoją pracę nad jedną z najważniejszych szczepionek na świecie przeciwko Covid-19, teraz cieszy się pozycją najwyżej opłacanego prezesa w sektorze.
Może Cię również zainteresować: Wall Street zrzuca Apple z tronu. Inwestorzy mają dość
Kontrowersyjne nagrody i reakcja inwestorów
Inne kontrowersyjne przypadki to Bernard Looney, dyrektor generalny BP, który zarobił 10 milionów funtów. Również Albert Manifold, szef firmy budowlanej CRH, który zgarnął 10,4 miliona funtów.
Inwestorzy coraz częściej wyrażają niezadowolenie z rosnących wynagrodzeń szefów. Obecne regulacje nie zmuszają jednak firm do stosowania się do wyników głosowań nad ich rocznymi raportami płacowymi.
Debata na temat jakim są zarobki szefów w Wielkiej Brytanii jest niewątpliwie gorąca. Chociaż wiele firm przez cały czas ignoruje gniew inwestorów, narastająca presja może zmusić rząd do podjęcia bardziej zdecydowanych działań.
Wysokość zarobków na najwyższych stanowiskach w brytyjskich firmach wydaje się nie mieć końca. Budzą one coraz więcej kontrowersji i pytań o równość i uczciwość w świecie biznesu.
Zobacz również: