Niewielki fundusz powierniczy chce zablokować transakcję przejęcia U.S. Steel

3 godzin temu

Niewielki fundusz powierniczy usiłuje zablokować transakcję przejęcia U.S. Steel przez Nippon Steel i odsunąć od władzy obecny zarząd. Analitycy uważają, iż może działać na zlecenie wielkiego rywala U.S. Steel – Cleveland-Cliffs.

Fundusz powierniczy Ancora Holdings Group z aktywami o wartości 10 mld dolarów nie zalicza się choćby do funduszowych średniaków, ale plany ma wielkie. Po nabyciu 0,18% akcji w U.S. Steel jego przedstawiciele chcą wymienić cały zarząd firmy i dyrektora generalnego U.S. Steel Davida Burritta.

Burritt, podobnie jak cały zarząd, chciałby zrealizowania transakcji przejęcia U.S. Steel przez Japończyków, bowiem byłby to jedyny sposób na ratowanie nowym kapitałem zadłużonego giganta. Dodatkowo premia w wysokości 100 mln dolarów także może działać motywująco.

Cała transakcję o wartości prawie 15 mld dolarów zablokował odchodzący prezydent USA Joe Biden, wypełniając tym samym obietnicę daną związkowcom z wielkiego związku pracowników stalowych United Steelworkers. Tyle iż umowa przez cały czas jest aktualna, bowiem zarząd U.S. Steel i Nippon Steel zakwestionowały decyzję prezydenta Bidena w pozwie złożonym do federalnego sądu, co automatycznie przedłuża cały proces.

Ancora poszukuje wobec tego nowego dyrektora generalnego i innych dyrektorów, którzy zobowiążą się do zerwania umowy z Nippon Steel, uzyskania 565 mln dolarów pomocy i wprowadzenia własnego programu restrukturyzacji. Najlepszym kandydatem jest dla niej Alan Kestenbaum, były dyrektor ds. technologii stali, przeciwny umowie. Fundusz szuka sojuszników, by zrealizować plan na najbliższym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy firmy. Liczy też na poparcie w Waszyngtonie – nowy prezydent Dolnad Trump wielokrotnie wyrażał swój sprzeciw wobec całej transakcji i obiecywał „miejsca pracy w Ameryce dla Amerykanów”.

„U.S. Steel jest teraz w opłakanym stanie z powodu nadmiernych wydatków kapitałowych, wysokiego zadłużenia, niskich zysków i nieistniejącego planu awaryjnego […]. Nie widzimy powodu, aby sądzić, iż prezydent Trump, biznesmen o wysokich przekonaniach, który został wybrany przez wyborców z klasy średniej i klasy robotniczej, zamierza zaprzeczyć swojemu samookreślonemu programowi „America First” i zlekceważyć sprzeciw United Steelworkers” – napisała Ancora.

Problem w tym, iż uzyskanie 565 mln dolarów pomocy za zerwanie umowy jest dość mało prawdopodobne, a restrukturyzacji nie uda się zrobić bez dodatkowego kapitału.

Zarząd U.S. Steel przez cały czas jest zdecydowany zawrzeć umowę z Nippon, uważając, iż jest ona najlepsza dla amerykańskiego przemysłu stalowego, łańcuchów dostaw i pracowników hut. Spółka złożyła również oddzielany pozew federalny przeciwko wielkiemu rywalowi: konkurencyjnemu producentowi stali Cleveland-Cliffs i jego dyrektorowi generalnemu Lourenco Goncalvesowi, a także Davidowi McCallowi, szefowi związku zawodowego U.S. Steelworkers, oskarżając ich o „udział w skoordynowanej serii działań antykonkurencyjnych i wymuszenia” w celu zablokowania transakcji.

„Interesy Ancora nie są zbieżne ze wszystkimi akcjonariuszami U.S. Steel. Nasi akcjonariusze nie będą dobrze traktowani, jeżeli przekażą kontrolę nad firmą Ancora. Martwią nas również motywy stojące za tymi nominacjami, biorąc pod uwagę niedawne kontakty Ancora i Alana Kestenbauma z nieudanym oferentem Cleveland-Cliffs” – stwierdził w oświadczeniu U.S. Steel.

U.S. Steel odrzuciło ofertę Cleveland-Cliffs na rzecz oferty Nippon w 2023 r. Lourenco Goncalves z Cleveland-Cliffs oświadczył w tym miesiącu, iż spółka chce złożyć nową ofertę na U.S. Steel.

Spora część analityków podziela mniemanie zarządu twierdząc, iż Ancora ma doprowadzić do sytuacji, w której wartość U.S. Steel znacznie spadnie, by Cleveland-Cliffs mógł tanio dokonać wrogiego przejęcia. Powstałby wtedy stalowy holding decydujący o bardzo wielu podrynkach stali w USA i praktyczny monopolista.

Idź do oryginalnego materiału