NIK ma zastrzeżenia. NBP broni polityki ws. stóp procentowych

1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś skrytykował w Sejmie politykę komunikacyjną NBP dotyczącą stóp procentowych w 2024 roku. Jego zdaniem, mimo iż utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie miało podstawy ekonomiczne, NBP nie informował jasno o zaostrzeniu polityki pieniężnej, co ograniczyło skuteczność walki z oczekiwaniami inflacyjnymi. W odpowiedzi wiceprezes NBP Marta Kightley przekonywała, iż działania banku były skuteczne i zapewniły zarówno spadek inflacji, jak i stabilność gospodarczą.


W Sejmie prezes NIK Marian Banaś mówił o zastrzeżeniach Izby co do polityki Narodowego Banku Polskiego ws. komunikowania wysokości stóp procentowych w Polsce w 2024 roku. - Rada Polityki Pieniężnej utrzymywała stopy procentowe na niezmienionym poziomie od października 2023 r., mimo spadku inflacji w pierwszej połowie roku. W efekcie realne stopy były dodatnie, co oznaczało zaostrzenie polityki pieniężnej i było uzasadnione z punktu widzenia sprowadzenia inflacji do celu przyjętego przez RPP - ocenił Marian Banaś.Reklama
- Jednak zaostrzenie to nie było jasno komunikowane, przez co NBP nie wykorzystał dostępnych narzędzi do ograniczania oczekiwań inflacyjnych - zauważył prezes NIK. - Biorąc pod uwagę obecną sytuację sektora finansowego, Rada Polityki Pieniężnej powinna rozważyć zasadność utrzymywania oprocentowania rezerwy obowiązkowej na dotychczasowym, wysokim poziomie równym stopie referencyjnej - dodał.


Wiceprezes NBP o roli banku centralnego w obniżaniu inflacji


Wiceprezes Narodowego Banku Polskiego Marta Kightley, przedstawiając sprawozdanie z działalności NBP w 2024 roku, zwróciła uwagę na spadek inflacji, co w jej ocenie pokazuje, iż polityka pieniężna banku centralnego była "nie tylko skuteczna w obniżeniu inflacji, ale także sprzyjała zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu i zapewniła stabilność pieniądza". - NBP utrzymywał stopy na niezmienionym poziomie, by zapewnić, iż podwyższona inflacja się nie utrwali - wskazała.


Przedstawicielka banku centralnego przekazała, iż w ubiegłym roku, pomimo osłabionej koniunktury u głównych partnerów handlowych Polski, krajowy wzrost PKB przyspieszył do 2,9 proc., a popyt krajowy wzrósł o ponad 4 proc. Zauważyła, iż nominalne wynagrodzenia wzrosły o 13,6 proc., a przeciętne o 9,5 proc.
- Ożywienie krajowego popytu i rekordowy wzrost wynagrodzeń oddziaływały w kierunku wyższej presji inflacyjnej - tłumaczyła. - Proinflacyjnie działała również polityka fiskalna, która pomimo poprawy koniunktury została silnie poluzowana - powiedziała Kightley.


Aktywa rezerwowe NBP największe w regionie


Wiceprezes NBP przypomniała, iż na koniec 2024 r. oficjalne aktywa rezerwowe NBP przekroczyły równowartość 214 mld euro, co czyni je największymi w regionie. W latach 2018 - 2024, jak poinformowała, NBP zakupił około 345 ton złota, z czego niemal 90 w samym ubiegłym roku. W pierwszych miesiącach tego roku nabyto kolejne 67 ton, zwiększając zasoby do 515 ton.
- Wartość złota w rezerwach przekroczyła na koniec maja 48,2 mld euro i stanowiła 22,4 proc. oficjalnych aktywów rezerwowych - dodała. Ok. 20 proc. tego zasobu przechowywane jest w Polsce, a reszta w Londynie oraz Nowym Jorku.
Idź do oryginalnego materiału