Gigant sportowy Nike i platforma StockX zakończyły długotrwały spór sądowy dotyczący naruszeń znaków towarowych, NFT i podrabianych butów. Ugoda zawarta w sierpniu 2025 roku może zdefiniować przyszłość tokenizowanych towarów fizycznych.
Geneza konfliktu, czyli emisja NFT bez zgody giganta sportowego
Omawiana historia sięga lutego 2022 roku, gdy Nike złożyło pozew przeciwko StockX w nowojorskim sądzie federalnym. Przedmiotem sporu były tzw. „Vault NFT” – tokeny cyfrowe powiązane z fizycznymi butami, które wykorzystywały wizerunki produktów Nike bez autoryzacji marki.
Nike argumentowało, iż NFT-ki „prawdopodobnie wprowadzają konsumentów w błąd, tworząc fałszywe skojarzenie między tymi produktami oraz marką” i osłabiają jego znaki towarowe.
StockX odpowiedziało miesiąc później, twierdząc iż ich NFT zostały zaprojektowane w celu „śledzenia własności często handlowanych produktów fizycznych”, a nie wprowadzania konsumentów w błąd.
Nike v. StockX settled. Trial was set to go forward on Oct 14. pic.twitter.com/mFIyt7qdHQ
— Michael Eshaghian, Esq. (@LAIPAttorney) August 29, 2025Eskalacja konfliktu – odkrycie podróbek
Sprawa przybrała poważniejszy obrót w maju 2022 roku, gdy Nike rozszerzyło swój pozew o oskarżenia dotyczące sprzedaży podrabianych butów przez StockX. Pary zakupione przez detektywów marki nie przeszły autentyfikacji, co wzmocniło argumenty o naruszeniu znaków towarowych.
Przełomowy moment nastąpił w marcu 2025 roku, gdy sędzia Valerie Caproni przyznała Nike częściowe zwycięstwo, uznając StockX odpowiedzialną za dystrybucję podrobionych produktów – konkretnie chodziło o cztery pary sprzedane śledczym Nike oraz 33 pary sprzedane klientowi o nazwisku Roy Kim.
Ugoda zawarta pod koniec sierpnia natychmiast anulowała zaplanowany na październik proces z udziałem ławy przysięgłych, oddalając wszystkie roszczenia ostatecznie. StockX uniknęło ryzyka szkodliwego werdyktu, podczas gdy Nike uchroniło się przed niepewnością związaną z wystawieniem swojej strategii ochrony marki przed sądem.
Co to oznacza dla branży NFT?
Eksperci branżowi widzą w tej ugodzie sygnał dla całego rynku tokenizowanych towarów. Dan Dadybayo z Unstoppable Wallet podkreśla, iż prawdziwy sygnał dla branży pojawił się już wcześniej – wraz z zamknięciem RTFKT w grudniu 2024 roku.
RTFKT było najbardziej wpływowym studiem, łączącym Nike Cryptokicks, Clone X z Murakami i eksperymentalne dropsy butów. Zamknięcie RTFKT pokazało, jak kruche są hybrydowe modele, gdy kontrola marki i zgodność z prawami własności intelektualnej nie są krystalicznie jasne
Nowa era – mniej tolerancji dla szarych stref
Zawarta właśnie ugoda wzmacnia trend, w którym NFT-ki funkcjonujące jako paragony dla towarów fizycznych przetrwają, ale tokeny dryfujące w kierunku samodzielnych kolekcjonerskich przedmiotów bez zgody marki będą napotykać presję prawną – jak zauważa Dadybayo.
Hank Huang, CEO Kronos Research, dodaje iż NFT:
Nie są już prawną szarą strefą, a prawa do znaków towarowych stały się niezbędne do budowania wiarygodnych, zgodnych z prawem platform, gdy rynek tokenizowanych kolekcjonerskich aktywów wchodzi w bardziej uregulowaną fazę
Przyszłość rynku NFT
Rozstrzygnięcie sporu Nike vs StockX wskazuje na kilka kluczowych trendów obecnych dziś na rynku:
Wzmocnienie ochrony marek – Firmy będą agresywniej bronić swoich znaków towarowych w przestrzeni cyfrowej, szczególnie gdy chodzi o NFT-ki powiązane z produktami fizycznymi.
Koniec szarych stref – Platformy działające bez wyraźnych zgód marek będą napotykać rosnące trudności prawne.
Ewolucja modeli biznesowych – Przyszłość należy do NFT działających jako certyfikaty autentyczności lub dowody własności, a nie jako niezależne aktywa cyfrowe wykorzystujące chronione marki.
Ugoda Nike-StockX może być punktem zwrotnym, który definitywnie zakończy erę „dzikiego zachodu” w branży NFT, wprowadzając bardziej uregulowane i zgodne z prawem standardy działania. To z kolei może przełożyć się na drugie życie dla tego fragmentu rynku, który daleko jest dziś od swojej świetności z lat 2021-2022.