Na wzgórzach Kalifornii wciąż znajduje się złoto
Po pierwszej gorączce złota, która miała miejsce 175 lat temu, poszukiwacze wracają w głąb Kalifornii, mając nadzieję na znalezienie szczęścia.
Gorączka złota w Kalifornii – amatorzy w akcji
Dla górników-amatorów w Kalifornii nastała „pogoda dla bogaczy”. Stan ten przez cały czas odbudowuje się po latach poważnych pożarów i rekordowych opadów śniegu tej zimy w paśmie górskim Sierra Nevada. Gdy śnieg topnieje, pęd wody spycha luźne gruzy, brud i głazy w dół rzeki. W całym tym rumowisku poszukiwacze znajdują złoto.
Według doniesień medialnych, poszukiwacze złota zbierają się w Sacramento i Placerville w środkowej Kalifornii, zabierając ze sobą specjalistyczne przyrządy i inny sprzęt nad strumienie i potoki górskie.
Nadzieje na znalezienie pokaźnego samorodka odżyły
„Za każdym razem, gdy możesz stanąć nad rzeką i usłyszeć spadające głazy, czujesz, iż złoto też się porusza” – powiedział Jim Eakin, amatorski poszukiwacz złota, w artykule New York Times opublikowanym w niedzielę.
Albert Fausel, właściciel sklepu Placerville Hardware, powiedział w wywiadzie dla CBS, iż już posiada w swoim sklepie duży wybór sprzętu dla poszukiwaczy.
„Produkujemy tutaj wiele różnych narzędzi do wydobywania złota” – powiedział Fausel w wywiadzie.
„Więc teraz, zamiast sprzedawać dynamit, sprzedaję wykrywacze metali”.
Niestabilna pogoda w Kalifornii sprzyja górnikom-amatorom
Ponadto w wywiadzie dla New York Times Fausel opisał swoje własne niedawne doświadczenie związane z poszukiwaniem skarbów. W kombinezonie z goglami i fajką właściciel firmy spędził ostatnie niedzielne popołudnie na zamiataniu koryta strumienia w poszukiwaniu potencjalnych samorodków.
Powiedział, iż w ciągu około 20 minut znalazł złoto warte około 100 dolarów.
Nie tylko niestabilna pogoda stworzyła środowisko dla nowej gorączki złota. Także cena metalu szlachetnego o wartości około 2000 USD za uncję zwiększa jej temperaturę.
Thomas Fuller, autor artykułu w „New York Timesie”, uczestniczył w comiesięcznym klubie Gold Country Treasure Seekers i rozmawiał z jego prezesem Tonym Watleyem, który powiedział, iż spodziewa się wspaniałego roku.
Inny członek klubu, Mark Dayton, powiedział, iż w ostatnich dwóch spotkaniach widział więcej złota niż w ciągu ostatnich dwóch lat.
„Na tym stole było 50 000 USD w złocie” – powiedział.
Poszukiwanie złota w Kalifornii tylko dla amatorów – ciężki sprzęt niedozwolony
Według rosnącej liczby górników-amatorów, najlepszym czasem na uderzenie w zachodnie zbocza Sierra Nevada będzie czerwiec i lipiec. Wtedy poziom wody opadnie, dzięki czemu niektóre okolice staną się bardziej dostępne.
Każdy, kto chce zbić fortunę, powinien pamiętać, iż prawo stanu Kalifornia nie zezwala na używanie ciężkiego sprzętu do wydobywania złota. Potencjalni poszukiwacze będą musieli znaleźć swoje złoto w staromodny sposób dzięki łopat, patelni i śluz.