Zarząd Rafako złożył wniosek o ogłoszenie upadłości spółki z powodu utraty umiejętności wykonywania wymagalnych zobowiązań. Decyzja ta może oznaczać koniec jednego z najważniejszych polskich przedsiębiorstw w branży energetycznej. Jak doszło do tej sytuacji i jakie będą dalsze losy firmy?
W środę, późnym wieczorem, Rafako opublikowało komunikat o podjęciu uchwały dotyczącej niezwłocznego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Już w czwartek oficjalnie potwierdzono, iż wniosek został złożony. Przyczyną takiej decyzji jest trwała utrata umiejętności wykonywania wymagalnych zobowiązań przez spółkę.
Zarząd Rafako uznał, iż jest to jedyny sposób na ochronę interesów firmy, jej wierzycieli, akcjonariuszy oraz pracowników. Jak podkreśla zarząd, upadłość może być jedynym rozwiązaniem, które pozwoli na zabezpieczenie przyszłości spółki i jej dalszego funkcjonowania.
Brak porozumienia z wierzycielami – główny powód problemów
Jednym z kluczowych czynników wpływających na decyzję o upadłości był brak możliwości porozumienia z kluczowymi wierzycielami co do restrukturyzacji zobowiązań lub przekształcenia ich na akcje. Próby uzgodnienia warunków konwersji wierzytelności na akcje nowej emisji nie przyniosły oczekiwanych efektów. Spółka nie była w stanie uzgodnić szczegółów z bankami, które były jej głównymi wierzycielami.
To właśnie ten brak porozumienia z kluczowymi partnerami finansowymi spowodował, iż Rafako nie mogło pozyskać dodatkowego finansowania, które pozwoliłoby na realizację nowych projektów i dalszy rozwój.
Zakończenie postępowania mediacyjnego przez JSW KOKS
Sytuację Rafako dodatkowo pogorszyło jednostronne zakończenie postępowania mediacyjnego przez JSW KOKS S.A. Konflikt dotyczył budowy elektrociepłowni opalanej gazem koksowniczym w koksowni w Radlinie (woj. śląskie). Zamawiający, czyli JSW KOKS, zarzucał Rafako narastające opóźnienia w realizacji umowy. Rafako określiło działania JSW KOKS jako „nagłe i agresywne”, co znacząco wpłynęło na kondycję finansową spółki.
Czytaj więcej: Upadłość Browaru Kościerzyna. Powołano syndyka
Wspomniana inwestycja była jednym z kluczowych projektów Rafako i jej wstrzymanie poważnie osłabiło pozycję spółki na rynku energetycznym.
Minister Borys Budka deklaruje wsparcie
Na przełomie roku Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) monitorowało sytuację spółki. Ówczesny szef MAP, Borys Budka, zadeklarował wsparcie dla Rafako, prowadząc rozmowy z jej akcjonariuszami i wierzycielami.
Udział w spotkaniach brali również przedstawiciele Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP), PZU, PKO BP, mBanku oraz Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK). Niestety, pomimo zapewnień o wsparciu, sytuacja Rafako nie uległa poprawie.
Nieudane próby konwersji wierzytelności na akcje
W grudniu 2023 roku spółka PBG, Polski Fundusz Rozwoju i Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) zgodziły się na konwersję wierzytelności Rafako na akcje nowej emisji. Jednak wierzyciele – PKO BP, BGK, mBank i PZU – nie zaakceptowali bezwarunkowej konwersji wierzytelności na akcje, co ostatecznie przesądziło o braku możliwości restrukturyzacji zadłużenia.
Problematyczny blok energetyczny w Jaworznie
W tle problemów finansowych Rafako znajduje się także kwestia budowy bloku energetycznego 910 MW w Jaworznie, realizowanego dla Tauron. Projekt, który kosztował ponad 6 mld zł, borykał się z licznymi problemami technicznymi. Blok uruchomiono z opóźnieniem w listopadzie 2020 r., a już w czerwcu 2021 r. został wyłączony z powodu usterek. Ponowne uruchomienie nastąpiło w kwietniu 2022 r., ale problemy nie zostały całkowicie rozwiązane.
PKO BP, BGK, mBank i PZU, jako gwaranci tego projektu, wypłacili Tauronowi 240 mln zł odszkodowania, dołączając tym samym do listy wierzycieli Rafako. Konflikt wokół tej inwestycji tylko pogłębił problemy finansowe spółki.
Apel Donalda Tuska o ratowanie Rafako
Na początku 2023 roku Donald Tusk, wówczas lider opozycji, apelował do rządu o ratowanie Rafako. Podkreślał, iż przyszłość polskiej energetyki w dużym stopniu zależy od takich firm jak Rafako i iż rządzący powinni wesprzeć spółkę w trudnych chwilach, zamiast ją pogrążać.
– Potrzebne są natychmiastowe decyzje, które uświadomią Tauronowi, iż jego zadaniem nie jest niszczenie Rafako, tylko iż rządzący i spółki Skarbu Państwa są od tego, by wspierać polskie firmy i polski przemysł, a nie je pogrążać – mówił Donald Tusk podczas spotkania z pracownikami Rafako w Raciborzu.
Jedna z największych firm energetycznych w Polsce
Rafako, notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych, jest jednym z największych producentów urządzeń dla energetyki w Polsce. Spółka zatrudnia około 900 pracowników i jest jednym z najważniejszych pracodawców w regionie.
W 2023 roku Rafako osiągnęło skonsolidowane przychody ze sprzedaży w wysokości 335 mln zł.
mn