Nowy kierunek z Lotniska Chopina. "Warszawy brakowało na mapie naszych połączeń"

2 dni temu
Zdjęcie: Interia.tv


Warszawskie Lotnisko Chopina uruchomiło nową trasę, która połączy stolicę Polski z Addis Abebą, stolicą Etiopii. To jedno z najbardziej ekscytujących wydarzeń w świecie lotniczym w tym roku. Nowy kierunek jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie podróżami między Europą a Afryką, a także dostrzeżeniem potencjału w Europie Środkowo-Wschodniej. Na początku połączenie będzie odbywać się z międzylądowaniem w Atenach, co wydłuży podróż, ale jak właśnie zapowiedział Ethiopian Airlines, docelowo szykowane jest "bezpośrednie" (w rozumieniu bez międzylądowań) połączenie ze stolicy Polski.


- Już teraz widzimy, iż Warszawa ma potencjał, by wykonywać stąd codziennie bezpośrednie loty do Addis Abeby Airbusem A350. I taki jest nasz cel - powiedział w rozmowie z branżowym portalem fly4free.pl Lemma Yadecha, dyrektor handlowy linii Ethiopian Airlines.


Nowe połączenie z Lotniska Chopina. Można latać z Warszawy do Etiopii


We wtorek 2 lipca na warszawskim lotnisku, po raz pierwszy w historii stołecznego portu, pojawił się etiopski Boeing 737 MAX 8. Dzięki nowemu połączeniu pasażerowie mogą podróżować z Warszawy do Addis Abeby, korzystając z usług Ethiopian Airlines. Dla lotniska to tak duże wydarzenie, iż zdecydowano się uświetnić lądowanie samolotu i przygotowano uroczystość powitalną. Reklama


Wszystko dlatego, iż nowe połączenie ma duże znaczenia zarówno dla turystów, jak i biznesu oraz wymiany kulturowej pomiędzy Europą Środkowo-Wschodnią a Afryką. Addis Abeba to nie tylko największe miasto i stolica Etiopii, ale również ważniejsze miasto w tej części Afryki, będące hubem komunikacyjnym kontynentu, co sprawia, iż trasa ma szanse stać się niezwykle popularną dla podróżujących biznesmenów czy dyplomatów.


Nowy kierunek z Lotniska Chopina. Kiedy połączenie do Etiopii bez międzylądowań?


Uruchomienie trasy ze stołecznego lotniska do stolicy Etiopii to jedno z najbardziej ekscytujących wydarzeń w świecie lotniczym w tym roku. - Warszawy brakowało na mapie naszych połączeń, a Europa Środkowa jest bardzo ważnym rynkiem. I widzimy to dokładnie analizując dane dotyczące liczby pasażerów z Polski podróżujących do Afryki - tłumaczył Lemma Yadecha.
Na razie loty będą odbywać się mniejszymi samolotami, głównie dlatego, iż ogłoszenie nowej trasy odbyło się niedawno, przez co nie było wystarczająco czasu w promocję wakacyjnych lotów. Linia spodziewa się jednak, iż będzie mogła zapełnić maszyny klasy Airbus A350, czyli na ponad 300 pasażerów.
Nie wszystko jest jednak idealnie. Pasażerowie skarżą się na międzylądowania w Atenach - w październiku postój będzie mieć miejsce w Wiedniu. Wszystko przez długie i mozolne procedury pozyskania niezbędnych pozwoleń. - Myślę, iż za rok o tej porze, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, będziemy już latać z Warszawy do Etiopii bezpośrednio, bez międzylądowań - zapowiedział dyrektor.
Ethiopian Airlines spodziewa się, iż na trasie z Warszawy w pierwszym roku obecności, przewiezie ok. 20 tys. pasażerów.
Idź do oryginalnego materiału