Nowy mem-coin po trzech dniach od premiery jest wyceniany na 2 MILIARDY dolarów. Jak to możliwe?

Kryptowaluta Book of Meme (BOME) wywołała falę wstrząsów w społeczności kryptowalutowej z powodu błyskawicznego, całkowicie spekulacyjnego wzrostu, katapultując swoją wartość rynkową do listy top100 kryptowalut w ciągu zaledwie kilku dni. To, co zaczęło się jako przedsprzedaż eksperymentalnego projektu, przekształciło się w fenomen, pozostawiając zarówno inwestorów jak i obserwatorów rynku w konsternacji, próbujących zrozumieć porzyczyny tak błyskawicznego wzrostu.

Book of Meme jako najnowszy fenomen sektora memcoinów

Token BOME, stworzony przez znanego artystę stojącego za kolekcją „Rare Pepes”, Darkfarms, odnotował zdumiewający, dwudziestokrotny przyrost swojej wartości w ciągu zaledwie trzech godzin handlu. Wzrost ten, który przeczył wszelkim oczekiwaniom społeczności, podniósł ostatecznie kapitalizację rynkową BOME do oszałamiającego poziomu 1,5-2 mld USD.

Kolekcja „Rare Pepes” autorstwa Darkfarms

Przedsprzedaż, która rozpoczęła się 13 marca, początkowo miała na celu przyciągnięcie „skromnej” sumy kilkuset monet Solana (SOL). Jednak to, co nastąpiło, przerosło najśmielsze wyobrażenia. Oszałamiająca liczba 10 131 SOL napłynęła do kontraktu, znacznie przekraczając ostrożne szacunki Darkfarms na poziomie 500-600 SOL. Przytłaczająca reakcja, głównie ze strony chińskich i brytyjskich traderów, rozgrzała projekt do czerwoności.

Po zakończeniu przedsprzedaży Darkfarms nie tracił czasu w integrację zebranych funduszy w pulę płynności, przygotowując tym samym grunt pod niezwykły wzrost BOME. Przy początkowej cenie 0,0000496 USD, napędzanej dużymi zamówieniami zakupu po 100 SOL każda, wartość BOME wzrosła do poziomu 0,0012 USD, zwiększając kapitalizację rynkową do stratosferycznych poziomów.

fot. CMC

Szał związany z gwałtownym wzrostem wartości BOME nie pozostał niezauważony przez giełdy kryptowalut. BitMart i HTX błyskawicznie wyraziły zamiar notowania tego aktywa, przy czym BitMart potwierdził pierwotne notowanie BOME z początkową parą handlową USDT. Listingi przez scentralizowane giełdy były świadectwem rosnącego znaczenia BOME w krajobrazie kryptowalut. gwałtownie w sukurs poszły im także i więksi gracze.

fot. CMC

Potencjał memiczny i fundamentalny

Nie jest to jednak mem-coin całkowicie pozbawiony fundamentów. U podstaw atrakcyjności BOME leżą jego innowacyjne funkcje, w tym aktualizowany magazyn elektroniczny, narzędzie do tworzenia memów i obszerna biblioteka memów. Zbudowany na blockchainie Solana przez kreatywne umysły stojące za kryptowalutą Pepe, projekt wykorzystuje najnowocześniejsze technologie, takie jak Arweave i IPFS do przechowywania danych, obiecując płynne i zdecentralizowane wrażenia dla użytkownika końcowego.

Kolejnym impulsem wzrostowym była promocja przez największych influencerów i znane nazwiska. Beeple, prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalny twórca w Web 3.0 (którego dzieła sprzedawane są po wieleset tysięcy lub choćby miliony dolarów) wielokrotnie tweetował na temat nowej kryptowaluty.

Pomimo euforii związanej z błyskawicznym wzrostem BOME, przez cały czas istnieją obawy dotyczące szerszych implikacji tak szybkich ruchów cenowych. Na horyzoncie pojawiają się kontrola regulacyjna, zmienność rynku i ewentualne realizacje zysków, rodząc pytania o trwałość rajdu nowej kryptowaluty.

Gdy kurz zaczyna opadać, wszystkie oczy zwrócone są na przyszłą trajektorię BOME. Czy będzie on kontynuował swoją wzrostową trajektorię, przeciwstawiając się wszelkim przeciwnościom i umacniając swój status kryptowalutowego juggernauta? A może regulacyjne wiatry i dynamika rynku złagodzą jego wzrost, zapoczątkowując nową erę ostrożności i powściągliwości?

Czas pokaże, ale jedno jest pewne: Book of Meme zapisała się w annałach historii kryptowalut jako prawdopodobnie najszybciej zyskująca moneta memowa.