Nowy model realizacji CPK. "Musimy skupić się na całej sieci kolejowej"

3 godzin temu
Zdjęcie: Szczerze o pieniądzach


Spółka CPK przedstawiła dokument oparty na wewnętrznych audytach przeprowadzonych w 2024 roku (krytyczny wobec poprzedników) i pokazała nowy model realizacji CPK. Proponowany przez poprzedników układ "szprych" obecni zarządzający nazwali "bajką", wskazując na nierealistyczne założenia i brak odzwierciedlenia rzeczywistych potrzeb mieszkańców. Przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, CPK i PKP Polskich Linii Kolejowych starali się - jak podsumowali poniedziałkową prezentację - sprostować wiele "mitów dotyczących rozwoju sieci kolejowej w Polsce".


Spór o samą koncepcję budowy CPK i układu związanych z nim połączeń kolejowo-drogowych trwa w najlepsze (w zdecydowany sposób włączył się w niego prezydent Karol Nawrocki). Obecny zarząd spółki CPK starał się w poniedziałek pokazać nowe podejście do Programu CPK, rozbudowy sieci kolejowej i - przede wszystkim - "odkłamać mity" towarzyszące dyskusji o realizacji programu.

"Bajka o szprychach" kontra rzeczywistość - spółka CPK stara się odpierać zarzuty o zredukowanie programu


"Czy poprzedni zarząd spółki Centralny Port Komunikacyjny budował 2 tys. km linii kolejowych w modelu piasty i szprych w różnych częściach Polski, a teraz zostało z tego tylko 480 km linii Y?" - m.in. na takie pytania starali się odpowiedzieć przedstawiciele obecnego zarządu CPK i rządu podczas prezentacji dokumentu podsumowującego audyty przeprowadzone w spółce w 2024 roku. Reklama


"Czy poprzednio projektowane linie kolejowe obsługiwały małe i średnie miasta, podczas gdy w tej chwili dotyczą głównie potrzeb aglomeracji?" - przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, CPK i PKP Polskich Linii Kolejowych przedstawili dokument opisujący obecne podejście do realizacji Programu CPK, starając się zaprzeczyć zarzutom poprzedników, którzy ogłosili budowę wielkiego CPK.
"Prawda jest taka, iż na sieć tzw. szprych składały się dłuższe nowe linie do realizacji przez CPK oraz krótkie nowe odcinki i modernizacje linii istniejących, za które miał odpowiadać już inny inwestor: PKP Polskie Linie Kolejowe" - informuje obecny zarząd CPK i zaznacza, iż poprzez planowane modernizacje nie zamierzano uzyskać na istniejących liniach parametrów Kolei Dużych Prędkości. "Rzeczywisty stan przygotowań był taki, iż na prawie 500 km linii  (z obiecanych 2 000 km) do 2023 r. nie rozpoczęły się choćby żadne prace studialne i projektowe" - poinformowano podczas prezentacji wyników audytów.

Pominięte ważne szlaki komunikacyjne. Spółka CPK krytykuje poprzedników i broni nowej koncepcji CPK


Zdaniem obecnego zarządu CPK, przedstawicieli resortu infrastruktury oraz PKP PLK, proponowany układ szprych nie odzwierciedlał rzeczywistych potrzeb transportowych mieszkańców (...). Pomijał np. całkowicie szlak Rzeszów - Kraków - Katowice  - Wrocław  - Poznań - Szczecin/Trójmiasto czy Białystok -  Ełk - Olsztyn - Trójmiasto - Koszalin - Kołobrzeg - Szczecin.


Dodatkowo, zdaniem obecnego zarządu CPK, poprzednicy planowali kolejowe "szprychy" według nierealnych harmonogramów, nieuwzględniających wystarczających buforów czasowych i z niepełnym finansowaniem, np. w formie dotychczas niesprawdzonego w inwestycjach kolejowych w Polsce modelu partnerstwa publiczno-prywatnego.
"Ostatnie inwestycje z poprzedniej Koncepcji CPK miały zakończyć się dopiero po 2040 r. " - krytycznie zwracają uwagę obecne władze spółki CPK.

Wiceminister infrastruktury chwali nową koncepcję CPK


- Realizację Programu KDP w Polsce rozpoczynamy od budowy linii "Y", która zgodnie z prognozami przewiezie choćby 20 proc. pasażerów kolei dalekobieżnej w Polsce - zapowiada Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury i wyjaśnia, iż będzie to stanowić nieco ponad 6 proc. wszystkich pasażerów kolei w Polsce, której liczba w r. 2035 wyniesie ponad 550 mln osób, z uwzględnieniem pasażerów kolei regionalnej.
"To pokazuje, iż musimy skupić się na całej sieci kolejowej, czyli również tej istniejącej, która zapewnia codzienne dojazdy Polaków do pracy i szkoły także w mniejszych miastach - mówi Piotr Malepszak. Zdaniem wiceministra, obecne podejście polega na stworzeniu "spójnego i kompleksowego systemu obsługującego wszystkie potrzeby transportowe". "Nowe linie kolejowe mają wpisywać się w istniejącą sieć i być budowane tam, gdzie są potrzebne, a nie tam, gdzie się komuś wydaje, iż są potrzebne - mówi Piotr Malepszak.
***
Idź do oryginalnego materiału