Nvidia wraca do Chin. Nowe rozdanie w geopolitycznej grze o chipy AI

7 godzin temu
Zdjęcie: Nvidia


Nvidia, najcenniejsza firma świata, wraca na chiński rynek z chipem AI H20 – mimo ograniczeń eksportowych nałożonych przez USA. To posunięcie nie tylko przywraca spółce potencjalne przychody liczone w miliardach dolarów, ale również pokazuje, jak cienka jest granica między regulacjami a biznesem w realiach globalnej rywalizacji technologicznej.

Od 2023 roku chipy Nvidii były celem amerykańskich restrykcji, mających zapobiec wykorzystaniu technologii AI przez chińskie wojsko. H20 – specjalna wersja GPU zgodna z regulacjami – miała być kompromisem, jednak w kwietniu również została zablokowana. W efekcie Nvidia musiała odpisać 5,5 mld dol. i zrezygnować z potencjalnych 15 mld dol. sprzedaży.

Teraz sytuacja się zmienia. Nvidia wystąpiła o licencje eksportowe do USA, a według oświadczenia firmy, otrzymała zapewnienie, iż zostaną one przyznane. Równolegle, największe chińskie firmy – ByteDance i Tencent – zaczęły składać zamówienia na H20, a firma uruchomiła wewnętrzny proces zatwierdzania partnerów poprzez tzw. „białą listę”.

Powrót Nvidii do Chin ma także wymiar symboliczny. CEO Jensen Huang przebywa w tej chwili w Pekinie, gdzie spotyka się z przedstawicielami lokalnego rynku i bierze udział w wystawie branżowej. Choć jego działania są obserwowane z niepokojem w Waszyngtonie, Nvidia stara się poruszać po cienkiej linii – utrzymując zgodność z amerykańskim prawem, ale też nie tracąc kluczowego rynku. W 2024 roku Chiny odpowiadały za 13% przychodów firmy (17 mld dol.).

W tle trwa też wyścig z chińskimi graczami, takimi jak Huawei, którzy rozwijają własne układy GPU. Jednak Nvidia wciąż pozostaje liderem dzięki ekosystemowi CUDA, który zdominował rynek obliczeń AI.

Nowy chip – RTX Pro – zaprojektowany specjalnie na potrzeby Chin, ma spełniać wszystkie amerykańskie wymogi eksportowe i trafić do zastosowań przemysłowych. Według Reutersa, układ będzie znacznie tańszy niż H20, choć mniej zaawansowany technologicznie.

Powrót Nvidii na chiński rynek może nie tylko zrewidować wcześniejsze straty, ale też dodać spółce choćby 20 mld dol. rocznych przychodów. W efekcie akcje firmy już teraz zyskały 5% w handlu przedsesyjnym – a to może być dopiero początek.

Idź do oryginalnego materiału