O chlebie i wodzie. Sam Bankman-Fried narzeka na brak wegańskich posiłków. W więzieniu

1 rok temu

Założyciel kryptowalutowej giełdy FTX Sam Bankman-Fried nie ma zapewnionej diety wegańskiej i nie otrzymuje Adderallu, który – jak twierdzi – jest mu potrzebny do radzenia sobie z ADHD.

Podczas przesłuchania, które odbyło się we wtorek, 22 sierpnia, Mark Cohen, prawnik Sama Bankmana-Frieda, powiedział, iż niewłaściwa dieta i fakt, iż więzienie nie przekazało jego klientowi Adderallu wpłynie na jego zdolność do udziału w procesie.

Masło orzechowe i dieta

Adderall to środek farmaceutyczny stosowany jako lek pomocniczy w leczeniu nadpobudliwości psychoruchowej i zaburzeń uwagi (ADHD). Substancją czynną adderallu są sole amfetaminy, które w większych dawkach powodują poprawę koncentracji, pobudzenie psychoruchowe i zmniejszają znużenie.

Adwokat byłego miliardera twierdzi, iż jego klient je teraz jedynie masło orzechowe. – Ponieważ (Bankman-Fried – przyp. red.) przestrzega swoich zasad, dosłownie utrzymuje się teraz o chlebie i wodzie – powiedział Cohen. Dodał też, iż należące do oskarżonego zapasy leku Emsam (chodzi o plaster z selegiliną, który służy do leczenia objawów depresji), są już na wyczerpaniu.

Sędzia Sarah Netburn stwierdziła, iż nie sądzi, aby więzienie Metropolitan Detention Center na Brooklynie mogło zaoferować Bankman-Friedowi dietę wegańską, a jedynie wegetariańską. Jednocześnie zadeklarowała, iż natychmiast przyjrzy się całejej sytuacji.

Sam Bankman-Fried manipulował świadkami?

Założyciel giełdy kryptowalut FTX przebywa w więzieniu federalnym od 11 sierpnia br., kiedy to sędzia Lewis Kaplan cofnął Bankman-Friedowi kaucję w wysokości 250 milionów dolarów. Kaplan powiedział, iż doszedł do wniosku, iż istnieje prawdopodobny powód, by sądzić, iż mężczyzna próbował „manipulować świadkami co najmniej dwa razy” od dnia jego aresztowania.

Przypomnijmy, iż 13 sierpnia br. prokuratorzy federalni przedstawili nowy akt oskarżenia, w którym postawili Bankman-Friedowi siedem zarzutów oszustwa oraz oskarżyli go o wykorzystanie skradzionych funduszy klientów do wpłacenia ponad 100 milionów dolarów na kampanię przed wyborami średniookresowymi w USA w 2022 roku.

31-letni mężczyzna dotychczas nie przyznał się do żadnego ze stawianych mu zarzutów.

Idź do oryginalnego materiału