Od stycznia 2025 roku obowiązują zmienione zasady segregacji śmieci, w myśl których odzież i odpady tekstylne nie mogą być już wyrzucane do czarnych pojemników na odpady zmieszane, a powinny podlegać segregacji.
Tak miasta radzą sobie z obowiązkiem zbiórki tekstyliów
Dla Polaków w większości przypadków oznacza to konieczność oddania zużytych ubrań w lokalnym Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK). W wielu miastach już wczesną wiosną po ulicach zaczęły jeździć mobilne PSZOK-i. Do dziś funkcjonują one w Warszawie, Gliwicach, Siemianowicach Śląskich czy Bytomiu. Nierzadko odbiór tekstyliów można również zamówić "na telefon".
Z kolei Wrocław już w pierwszych tygodniach obowiązywania nowych przepisów przekonywał, iż w tym mieście publicznych kontenerów nie będzie, bo udział tekstyliów we wszystkich śmieciach to zaledwie 2 proc.:
"Nie występuje ekonomiczne uzasadnienie dla wprowadzania dodatkowych pojemników w całym mieście na tak niewielką frakcję. We Wrocławiu odpady są odbierane selektywnie i po każdą frakcję przyjeżdża osobny pojazd (...). Dodatkowe samochody odbierające tekstylia jeździłyby puste" - tłumaczyli przedstawiciele spółki Ekosystem, zajmującej się we Wrocławiu zbiórką odpadów komunalnych, w poście w mediach społecznościowych.Reklama
We Wrocławiu również w ramach usługi SZOT (Samochody Zbierające Odzież i Tekstylia) od lutego br. działa mobilny PSZOK.
Kraków sprząta wokół kontenerów PCK
Konieczność wyjazdu do lokalnego punktu zbiórki jest jednak uciążliwa, co gwałtownie zaczęło być zauważalne na ulicach miast. W Krakowie 10 czerwca Radni Dzielnicy III Prądnik Czerwony przyjęli uchwałę promowaną przez prezydenta miasta w sprawie uporządkowania przestrzeni wokół kontenerów na używaną odzież:
"Projekt przewiduje m.in. przeprowadzenie kampanii informacyjnej na temat nowych zasad (...). Przewiduje również zainicjowanie cyklicznych, systematycznych działań porządkowych wokół kontenerów, niezależnie od ich lokalizacji" - tłumaczył Henryk Wypych, radny Krakowa i autor projektu, cytowany przez "Gazetę Krakowską".
W Krasnymstawie pod koniec czerwca kontenery PCK zostały usunięte z terenu miasta, co było reakcją na drastyczny wzrost ilości zniszczonych tekstyliów, o czym informował serwis nowytydzien.pl. Z tych samych powodów 30 proc. kontenerów PCK przestało funkcjonować w Lublinie, a serwis jawnylublin.pl informuje, iż w tamtejszych kontenerach odnajdywano choćby żywe zwierzęta.
Problem z kontenerami PCK jest już ogólnopolski. niedługo całkowicie znikną one z ulic polskich miast.
Gliwice postawią publiczne kontenery na tekstylia
Miasto Gliwice zdecydowało, iż mobilne PSZOK-i od 1 stycznia 2026 roku zostaną zastąpione przez publiczne kontenery przy domach wielorodzinnych oraz nowe fioletowe worki na odpady dla domów jednorodzinnych.
"Odnotowuje się wiele zgłoszeń dotyczących zaśmiecania terenów wokół takich pojemników (kontenerów PCK i innych - przyp. red.). Zalegające odpady ostatecznie nie nadają się do ponownego użycia" - mówi Anna Koralewicz, zastępca dyrektora Wydziału Usług Komunalnych UM Gliwic, cytowana przez serwis 24gliwice.pl.
Kontenery i worki będą przeznaczone wyłącznie na zużyte tekstylia. W Gliwicach nie będzie z kolei miejskich kontenerów na odzież nadającą się do ponownego użycia.