Według doniesień zyskującego popularność na portalu społecznościowym X, konta Reflection, pewien szczęśliwiec zainwestował 22 dolary w token… Który wzrósł następnie o 5689-krotnie. Transakcja przyniosła mu prawie 130 tys. USD zysku, w ciągu blisko 3 godzin. W trakcie, gdy mijał czas inwestor mógł choćby nie wiedzieć, iż zarabia ponad 700 USD za każdą minutę.
W tym trakcie być może przygotowywał obiad, był na spacerze lub na randce. Gdy tylko spojrzał w telefon, lub ekran komputera nie czekał. Zrealizował zyski. Poniżej przedstawiamy krótkie 'story’ z komentarzem, dotyczącym (pozornie) szalonego trejda.
- Zatem możemy pochwalić bohatera tej historii za dwie rzeczy. Obie zależały wyłącznie od niego. Pozostałe dwie tj. wybór tokena (BALLZ) oraz to, co stało się z nim później, w naszej ocenie niemal na pewno były dziełem przypadku.
- Po pierwsze, pochwalamy zrealizowanie olbrzymiego zysku. Trader nie bujał w obłokach i nie zawahał się zmienić 22 USD w 128 tys. USD. Nie uwierzył w 'gruszki na wierzbie’. Nie postanowił się 'ożenić’ ze swoją inwestycją w memcoin 'wilka w czapce’.
- Druga to… dobór stawki. To nie historia 'all in’. Tym razem crypto anon był świadomy ryzyka i (prawdopodobnie) dlatego, zainwestował 'tylko’ 22 USD. Dziś pewnie żałuje, iż nie było to 220 czy 2200 USD. Mógł zostać multimilionerem. Teoretycznie, ponieważ płynność takiej transakcji na samym początku notowań coina mogłaby okazać się sporą przeszkodą.
Fortuna kołem się toczy?
Niektórzy crypto spekulanci potocznie i żartobliwie zwani przez fanów branży 'degenami’ zarabiają fortunę. Oczywiście – media ochoczo trąbią o tym na X, zwłaszcza gdy mamy doczynienia z hossą, a Bitcoin wykręca nowe ATH. Puchnący Bitcoin zabiera ze sobą ogon tysięcy mniejszych 'coinów’, które stają się obiektem spekulacji. Jednak sugestie, wedle których 'nie trzeba być geniuszem’, by osiągnąć to samo, mogą wprowadzać w błąd. Zwłaszcza początkujących inwestorów.
Oraz zachęcać do tego, by próbowali. Choc samo zdanie nie jest dalekie od prawdy. Nie trzeba być geniuszem, podobnie jak nie trzeba nim być, by 'wygrać szóstkę w totolotka’. Mowa bowiem o potężnym szczęściu i czynniku losowości, który codziennie obraca fortuny wniwecz i przynosi krocie tym, którzy 'mają rację, choćby mieli ją mieć z niewłaściwego powodu’. Opisywany szczęśliwiec do zakupów użył SOL i zainwestował w projekt Wolf Wif Ballz (BALLZ). To kolejny memcoin, nawiązujący do robiącego spekulacyjną furorę 'psa w kapeluszu’ DogWifHat.
W tym przypadku kluczem do sukcesu był skuteczny timing. Nasz inwestor wybrał odpowiedni moment na inwestycje… O czym nie mógł wiedzieć, wybierając go. Nie został inwestorem długoterminowym, co w przypadku zdecydowanej większości mecoinów wydaje się słusznym wyborem. Po prostu zrealizował krociowy zysk. Nie czekał aż zostanie milionerem. Po trzech godzinach zaskoczony trader zrealizował astronomiczny zysk. W czterech partiach zrealizował zysk, inkasując w każdym zleceniu ok. 32,000 USD.
Profil Reflection na X twierdzi, iż zidentyfikował uniwersalny dla memcoinów wzór, w jakim poruszają się ich notowania. Na początku nowi kupujący i 'polujący’ kupują , co wiąże się ze skokiem ceny. Później kapitulują początkowi spekulanci. Następnie 'wiedzące portfele’ wchodzą w fazę akumulacji, co ostatecznie skutkuje kolejnym wystrzałem ceny. W ocenie Reflection w tej chwili ten wzór powtarza się na BALLZ. Czy naprawdę znalazł 'sekretną metodę’? Uważamy, iż nie wnosi ona niczego odkrywczego i może mieć zastosowanie (najczęściej wsteczne) wyłącznie do odnoszących sukces memcoinów. Każdego miesiąca w odmętach Coinmarketcap przepadają ich jednak dziesiątki.