Od miesiąca bez zmian: Idared na obieranie nie drożeje

9 godzin temu

Idared na obieranie – aktualne ceny, 23.11.2025

Na rynku jabłek na obieranie kilka się zmienia. Skontaktowaliśmy się z dwoma odbiorcami, którzy oferują dziś 0,90 zł/kg za owoce tytułowej odmiany powyżej 70 mm. Sprzedając dzięki faktury RR, cena brutto wyniesie 0,96 zł/kg. W efekcie sadownicy często mówią, iż sprzedali Idareda „na obierkę” za złotówkę.

Są również przedsiębiorcy, którzy oferują 0,80 zł/kg. Niezależnie od stawki pośrednicy nie są w stanie zapłacić 1,00 zł/kg, ponieważ tyle otrzymują w zakładach przetwórczych, a jak wiemy, oleju napędowego od nikogo nie dostają… Równocześnie ceny muszą być atrakcyjne względem tego, co sadownicy mogą otrzymać dziś na punktach skupu.

Pytając o Idareda, słyszymy o dużej podaży i jest to oczywiście prawda. Żaden przetwórca nie będzie chciał płacić więcej, gdy ma pod dostatkiem surowca. Z jednej strony nie ma kolejki chętnych do sprzedaży, ale kupujący nie mają też żadnego problemu z zakupem interesujących ich ilości.

Jeśli mówimy o zrywanym, ale nie schłodzonym Idaredzie, to na jego sprzedaż również powoli przychodzi najwyższy czas. Partii jabłek, które widzimy na głównym zdjęciu, jest w Polsce jeszcze dużo. Nie sposób dokładnie określić tonażu, ale do końca roku raczej nie powinniśmy spodziewać się znaczących zmian cen w tym segmencie.

Co z „deserem”?

Oferty zakupu Idareda, mówiąc obrazowo, nie zachwycają. Podobnie jak w poprzednich sezonach, jest to późną jesienią najtańsza lub jedna z najtańszych odmian. W przypadku zakupu na sortowanie za wagę w skrzyni dowiadujemy się o stawkach rzędu 1,00–1,10 zł/kg. jeżeli chodzi o zakup na sortowanie, przez cały czas najczęściej słyszymy o 1,20 zł/kg. Krótko mówiąc, kilka lub nic nie zmieniło się w tej kwestii od zbiorów tej odmiany, czyli od ponad miesiąca.

Wysypać jesienią czy robić wysoką jakość?

To kolejna okazja, żeby dyskutować o wyjątkowo niewielkich różnicach dzielących, w przypadku Idareda, jabłka deserowe od przemysłowych. W przypadku jabłek na obieranie i jabłek deserowych mówimy o 10–20 groszach. Natomiast w przypadku jabłek na koncentrat i jabłek deserowych – o 40 groszach.

Jeszcze 21 października mogliśmy na skupach sprzedać Idareda po 0,64–0,65 zł/kg lub więcej przy całych ciężarówkach. Dołożenie kosztu zbioru manualnego, który przyjmujemy na poziomie 0,20 zł/kg, daje 0,85 zł/kg. Zbiór mechaniczny też kosztuje, ale nie zapominajmy o ubytku masy po miesiącu. Nie możemy także zapomnieć o droższej logistyce zbioru, użytych skrzyniopaletach, czasie i kosztach poświęconych na zmagazynowanie zerwanych jabłek w budynkach i późniejszą sprzedaż.

Ceny w drugiej części sezonu raczej będą wyższe. Być może późną wiosną znów wyniosą tyle, co przed rokiem. Niemniej, mówiąc o jesiennej i wczesnozimowej sprzedaży, równie dobrym, a na pewno znacznie prostszym logistycznie rozwiązaniem wydaje się w tym sezonie zbiór mechaniczny i sprzedaż z przeznaczeniem do produkcji koncentratów bezpośrednio w trakcie zbioru.

Idź do oryginalnego materiału