Od zera do milionera? PepeCoin rozpoczął kolejne nieodpowiedzialne szaleństwo na memecoinach

1 rok temu

Tekst nie stanowi porady inwestycyjnej. Memecoiny takie jak PepeCoin to najbardziej ryzykowne ze wszystkich kryptowalut i są często pozbawione jakichkolwiek fundamentów.

Ostatnio w świecie kryptowalut ma miejsce rotacja kapitału w stronę wielu memecoinów. Od kilku dni największą sensacją z nich jest tzw. PepeCoin, token wzorowany na słynnej żabce Pepe the Frog.

Intensywne pumpy i dumpy PepeCoin

Na początek kilka podstawowych informacji na temat kryptowaluty. Token cechują wielkie wzrosty i intensywne spadki – zaledwie 4 dni nikt prawie nie słyszał o tej monecie, natomiast 1 dzień temu zanotowała swoją najwyższą wartość (o 51,58 % wyższą niż obecnie). Z kolei patrząc na ostatnie 24 godziny cena PepeCoina spadła o 33,8 %. Wysoka niestabilność kryptowaluty wskazuje na jej niską opłacalność i ryzyko.

Na niekorzyść PepeCoin wpływa też mocny spadek wolumenu. Jeszcze wczoraj (20.04) ok 7 rano wynosił astronomiczne 148 mln, a na ten moment (21.04, ok: 22) wynosi tylko 78 mln.

PepeCoin – tylko chwilowa narracja czy coś więcej?

Ze względu na rozgłos wokół tematu krąży wiele opinii – zarówno optymistycznych i pesymistycznych. Z perspektywy inwestora warto odciąć się od marketingowego hype’u. W przypadku PepeCoin jak przystało na memecoina należy pamiętać o ryzyku. Token nie posiada solidnych fundamentów, konkretnej użyteczności i wartości. Dlatego zdaniem wielu obserwatorów rynku kurs gwałtownie spadnie. Już w ciągu ostatnich godzin kurs zaczął nurkować co wskazuje na przekupywanie, co może zapowiadać kolejny dump. Niezależnie od podjętych przez siebie inwestycji pamiętaj o ostrożności i słuchaniu własnego sumienia, zwłaszcza w niepewnych czasach.

Jako ciekawostkę o PepeCoin można dodać nawiązanie do liczby 4-2-0 w ilości sztuk mogących istnieć, chodzi tutaj rzecz jasna o marihuanę.

Analitycy finansowi jak Lookonchain pokazują, iż zyskiwanie na memecoinach jest możliwe. Podał przykład inwestora, który kupił PepeCoin za Ethereum o wartości 25 dolarów i wyciągnął na koniec prawie milion zielonych. Problem jednak leży w niskim % osób, które zyskują na tak ryzykownych transakcjach.

1/ This guy is really good at trading shitcoins!

He bought 2.52T $PEPE($816K currently) with 0.013 $ETH($25), which made him a 32,000X profit.

He has traded 3,000+ shitcoins in the past 2+ years and probably realized ~$2M in profit.

Here are partially profitable tokens. pic.twitter.com/dKzoK4xK4h

— Lookonchain (@lookonchain) April 20, 2023

Geneza powstania PepeCoin

Przyjrzyjmy się historii powstania tak z pozoru absurdalnej kryptowaluty. Korzenie powstania Pepe the Froga sięgają 2005 roku. Przez następne lata systematycznie wzrastała popularność żabki Pepe na takich portalach jak Myspace, Gaia online i 4chan. Spory wpływ na rozwój sławy Żabiarza miały komiksy Boy’s Club. To wszystko przełożyło się na scementowanie marki żaby w środowisku mediów społecznościowych. w tej chwili Pepe jest jedną z najpopularniejszych postaci z memów. Choć z pozoru Pepe wygląda sympatycznie to nie obyło się bez kontrowersji. Pepe zaczął być utożsamiany ze środowiskami politycznie skrajnymi.

Meme coins are on the rise today, with $PEPE leading the charge with a 399% gain 🐸

View the full list: https://t.co/1sqf05lMCK pic.twitter.com/rcIPNrmlEA

— CoinGecko (@coingecko) April 19, 2023

Wzrost popularności innych meme coinów

PepeCoin to nie jedyny token, który mocno zyskał w ostatnim czasie na kursie. Poza Żabą jeszcze wiele innych może pochwalić się sporym wzrostem, m.in: Love Hate Inu (LHNIU), Tamadoge (TAMA), CHAD, WOJAK i FKPEPE.

LHNIU jest platformą ankietową opartą na Ethereum. Jej modus operandi polega na dawaniu użytkownikowi opcji zdobywania nagród kryptograficznych za obstawianie i udział w ankietach. Jej sytuacja jest podobna do PepeCoin – szybkie tempo rozwoju i równie słabe fundamenty. Love Hate Inu zebrało już 4,6 miliona dolarów, jednocześnie zyskując popularność na twitterze w wysokości 33 000 obserwujących.

Good morning #LoveHateInu Voters!🌞

We're excited to announce that we have reached another milestone, with over $4.8 million raised!💰

A huge shout out to the #LoveHateInu Gang for their support!👏🐶

Don't wait any longer, join the #Presale today and cast your vote!🔥🚀… pic.twitter.com/mPZLREy2qE

— Love Hate Inu (@LoveHateInu) April 20, 2023

Z kolei Tamadoge można nazwać monetą memów. W jej przypadku nastąpił olbrzmi wzrost wartości do 1800% w porównaniu z pierwszą ceną w przedsprzedaży. Krokiem milowym dla rozwoju projektu było ostatnie pojawienie się na liście giełd “Tier 1”. Dzięki temu TAMA wzrosła o 30 % w ciągu ostatnich dwóch dni. A wczoraj choćby wylecieli z Elonem Muskiem w kosmos:

🚀💥🐶 Tama just took off with @elonmusk on the first launch test#SpaceX #StarshipLaunch #TamadogeArmy #TamaDoge pic.twitter.com/Y27R0Jic7t

— TAMADOGE (@Tamadogecoin) April 20, 2023
Ciekawe co Tama zrobi jutro…

W odróżnieniu od LHNIU cechuje go większa użyteczność, ponieważ TAMA oferuje poza monetami platformę Metaverse typu “graj, aby zarobić”. Dzięki temu można ją wykorzystać również na grach zręcznościowych.

Wszystkie powyższe wydarzenia są powierzchowne, nie idzie za tym solidna struktura TAMY. Dlatego prawdopodobnie memecoin podzieli los poprzedników.

Zobacz też: Bitcoin walczy o utrzymanie się powyżej 28 000 korekta na rynku krypto

Quo vadis, memecoins?

Co przyniesie przyszłość dla memecoinów? Uważamy, iż w najbliższym czasie mogą mieć miejsce kolejne wzrosty i spadki, tak długo jak uwaga jest skupiona na memecoinach. W każdej chwili trend jednak może się odwrócić i powędrować zupełnie gdzie indziej. Wielu inwestujących w kryptowaluty nie należy bowiem do cierpliwych.

Idź do oryginalnego materiału