Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
Podróżujący koleją z Małopolski na Podkarpacie muszą się liczyć z kilkudziesięciominutowymi opóźnieniami pociągów. Według informacji PKP powodem utrudnień są prace związane z odladzaniem sieci trakcyjnych na dwóch liniach kolejowych po opadach marznącego deszczu.
Pociągi odjeżdżające z Krakowa do Przemyśla odnotowują już blisko 2-godzinne opóźnienia. Jak poinformował PAP rzecznik Prasowy PKP PLK Karol Jakubowski, powodem utrudnień w ruchu pociągów między Małopolską a Podkarpaciem są prace związane z odladzaniem sieci trakcyjnych, prowadzone na dwóch liniach kolejowych.
„Pierwsza łączy Rzeszów ze stacją Jarosław, tam pociągi jadą po jednym torze, na którym sieć została odlodzona, a prace realizowane są na drugim torze. Pociągi sieciowe pracują nad odlodzeniem sieci trakcyjnej również na odcinku Przeworsk-Leżajsk. Pociągi regionalne zastąpione zostały komunikacją autobusową, dalekobieżne przejeżdżają z wykorzystaniem lokomotyw spalinowych” – przekazał Karol Jakubowski. „Te zmiany wynikają z trudnych warunków atmosferycznych, szczególnie chodzi o opady marznącego deszczu, który powoduje oblodzenie sieci trakcyjnej” – dodał rzecznik PKP.
Opóźnienia odnotowują również inne pociągi poruszające się na tych odcinkach.
W poniedziałek od rana pociągi mają spore opóźnienia. Pasażerowie nie mogą sprawdzić, jakiego rzędu są to opóźnienia, ponieważ nie działa internetowy Portal Pasażera. W poniedziałek po godzinie 12, pociąg relacji Przemyśl-Świnoujście ma 235 minut opóźnienia, Kraków-Kołobrzeg 190 minut a Przemyśl-Wrocław 159 minut.
(PAP)