Shopify był gwiazdą amerykańskiej giełdy w latach 2015-2021. Dynamiczny wzrost kursu akcji przerwała bessa na spółkach technologicznych. Jednak początek roku był bardzo dobry dla spółki. Akcje tej kanadyjskiej firmy wzrosły o kilkadziesiąt procent. Na ostatniej sesji akcje spółki straciły kilkanaście procent mimo, iż przychody były lepsze od oczekiwań inwestorów. O co więc chodzi?
Shopify – kanadyjska gwiazda
Shopify to kanadyjska firma, która dostarcza platformę pozwalającą klientom na stworzenie własnego sklepu internetowego. Dzięki temu mogą sprzedawać swoje produkty za pośrednictwem różnych kanałów (m.in. webowy i mobilny). Oprócz tego platforma umożliwia zarządzanie i analizą sprzedaży w sklepach stacjonarnych. Shopify to także marketplace z aplikacjami mogącymi znacznie poprawić funkcjonowanie sklepu internetowego. dzięki rozwiązań spółki klient może zarządzać zapasami, gotówką, wysyłać przesyłki, procesować płatności czy zarządzać relacjami z klientem. Co więcej Shopify umożliwia również rejestrację nazwy domeny. W ofercie jest także oferta fulfillmentu. Kanadyjska firma chce “opleść” klienta usługami dodatkowymi co ma zapewnić większą monetyzację klienta oraz zniechęcić go do poszukiwania innego tańszego rozwiązania. Jednak wyniki tej spółki rozczarowały.
Komentarz do wyników – rynek rozczarowany prognozami
Shopify zaraportował 26% wzrost przychodów (r/r) w IV Q 2022 roku. Wyniosły one 1,73 mld$, z kolei rynek oczekiwał, iż sprzedaż firmy wyniesie 1,65 mld$. Znacznie wolniej od przychodów rósł GMV czyli Gross Merchandise Volume (tj. obrót sklepów podpiętych pod Shopify). GMV wzrósł w ciągu roku o 13% do poziomu 61 mld$.
Z czego wynika zatem różnica między obrotem wygenerowanym przez klientów a wzrostem przychodów? Jedną z odpowiedzi jest GPV. To skrót Gross Payments Volume, czyli wartość płatności procesowanych przez bramkę płatniczą Shopify. Wzrosły one o 24% do poziomu 34,2 mld$. Oznacza to, iż już ponad połowa obrotu generowanego przez klientów Shopify przechodzi przez Shopify Payments. Warto wspomnieć, iż przychody z działalności subskrypcyjnej wzrosły zaledwie o 14% do około 400 mln$. Tak wolny wzrost może świadczyć o pogarszającej się sytuacji klientów, którzy szukają oszczędności również na platformie Shopify.
Mimo wzrastających przychodów spadła marża brutto z 50,2% do 46%. Powodem był większy udział w przychodach mniej marżowych rozwiązań takich jak Shopify Payments oraz Deliverr (usługi logistyczne).
Prawdziwym rozczarowaniem były prognozy zarządu spółki dotyczące przychodów w przyszłym kwartale. Shopify spodziewa się kilkunastu procent wzrost sprzedaży rok do roku. Konsensus analityków na I Q 2023 zakładał wzrost o 19,6%. Zatem analitycy byli zbyt optymistyczni co do potencjału spółki do wzrostu biznesu w trudnym, inflacyjnym środowisku. Co więcej marża brutto ma być “nieznacznie” wyższa niż w IV Q 2022. Czyli zarząd Shopify spodziewa się, iż znowu duża część wzrostu będzie “nabijana” przez mało dochodowe segmenty działalności spółki.
Warto zaznaczyć, iż w samym raporcie można dopatrzeć się także pozytywów. Shopify stara się zdobyć także większych klientów. Mają zapewnić oni większy przychód na klienta. W tym celu spółka podpisała umowy partnerstwa z Accenture, Deloitte, E&Y, KPMG oraz IBM Consulting. Wspomniane firmy świadczą usługi konsultacyjne dla dużych firm, więc mogą stać się istotnym kanałem sprzedażowym.
Wnioski
Rynek rozczarował się prognozą słabszego I kwartału 2023 roku. Część inwestorów obawia się, iż w długim terminie tempo wzrostu przychodów drastycznie spadnie. To stawia pod znakiem zapytania obecną wycenę, która wynosi 57 mld$. Daje to wskaźnik cena do przychodów na poziomie ponad 10. Oznacza to, iż duża część przyszłego sukcesu spółki jest przez rynek zdyskontowana.
Analitycy obawiają się nie tylko o słabiej rosnące przychody, ale również o koszty, które mogą znacząco obniżyć marżę operacyjną. Oprócz tego rynek obawia się, iż pogorszenie koniunktury w gospodarce oraz wysoka inflacja odbiją się negatywnie na wydatkach konsumpcyjnych. To z kolei uderzy w obroty sklepów internetowych klientów.
Warto jednak pamiętać, iż pojedynczy gorszy kwartał nie musi mieć przełożenia na długoterminowe perspektywy spółki. Harley Finkelstein jest pozytywnie nastawiony do przyszłości spółki wspominając, iż obrót na platformie spółki był w 2022 roku 3 razy większy niż w 2019 roku.