Oni już wiedzą! Jest pierwsza prognoza plonowania wiśni w 2025

6 godzin temu

Rekordowo niskie zbiory wiśni 2025

Mamy pierwszą prognozę produkcji wiśni w Polsce w okresie 2025. Autorem nie jest GUS, KOWR, Ministerstwo Rolnictwa czy ZSRP. Jest nim sekcja rolna ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce, czyli krótko mówiąc wywiad gospodarczy USA, który działa na całym świecie.

Zdaniem ekspertów pracujących dla wspomnianej ambasady, produkcja wiśni w Polsce wyniesie w tym sezonie 80 000 ton. To o 27% mniej niż ubiegłoroczne niskie plonowanie, gdy ceny skupu przekroczyły 5,00 zł/kg. choćby wstępne prognozy dają obraz tego, jak może wyglądać rywalizacja o surowiec w tym sezonie.

Powody wyniku, który szacunkowo będzie jedynie o 10 000 ton wyższy niż w pamiętnym 2017 roku są dla sadowników oczywiste. W pierwszej kolejności są to straty przymrozkowe i duży opad zawiązków w wyniku niepełnego zapylenia i następujących po sobie stresów. prawdopodobnie w tym sezonie znajdziemy widoki takie, jak na zdjęciu głównym, ale będą one niezwykle rzadkie.

Hektarów przybywa. Jaki nasz potencjał?

Zaglądając do danych ARiMR, które są najbardziej precyzyjne, jeżeli chodzi o obszar upraw, widzimy, iż w ostatnich latach przybywa sadów wiśniowych. W teorii nasz potencjał produkcyjny rośnie, ale daleko nam do niego w tym i w ubiegłym sezonie.

Jeśli przyjmiemy wydajność na poziomie 15 ton z hektara, która jeszcze kilka lat temu nie była żadnym rekordem, otrzymujemy potencjał produkcyjny na poziomie niemal 280 000 ton. To tylko teoria i zarówno sadownicy, jak i przetwórcy nie powinni zbytnio zaprzątać sobie głowy tą liczbą. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na coraz słabszą zdrowotność drzew, „wypady” spowodowane zbiorem mechanicznym i coraz krótszą listę substancji czynnych.

Tak prezentuje się obszar upraw wiśni według ARiMR oraz wynikowy szacunek plonowania gatunku według GUS-u: