OpenAI obiecywał wprowadzenie funkcji Media Manager, która miała umożliwić twórcom treści większą kontrolę nad wykorzystaniem ich materiałów w procesie szkolenia modeli AI. Minęło jednak pół roku od zapowiedzi, a o narzędziu nie słychać ani słowa.
Media Manager, zapowiedziany w maju 2024 roku, miał być rozwiązaniem pozwalającym twórcom treści wycofać swoje materiały z przyszłych zestawów szkoleniowych AI. OpenAI obiecał, iż narzędzie będzie gotowe do użytku „do 2025 roku”. Mimo iż termin ten pozostawia pewien margines czasu, brak jakichkolwiek aktualizacji od momentu ogłoszenia rodzi pytania o priorytety firmy.
Krytyka wobec OpenAI dotyczy głównie wykorzystywania treści chronionych prawami autorskimi bez zgody autorów. Media Manager miałby być odpowiedzią na te zarzuty, oferując twórcom prostą metodę ochrony ich prac. Jednak według doniesień medialnych i źródeł związanych z firmą, projekt nie znajduje się w tej chwili na liście priorytetów OpenAI.
Dostępne w tej chwili rozwiązania, takie jak formularze zgłoszeniowe czy narzędzia do wyłączania robotów indeksujących, są postrzegane jako niewystarczające i mało intuicyjne. W międzyczasie OpenAI zawarło płatne umowy z niektórymi dużymi mediami, co podsyca obawy o nierówne traktowanie różnych grup twórców.
Brak wdrożenia funkcji rezygnacji w formie Media Managera rodzi pytania o przyszłość etycznych standardów w branży AI i o to, jak OpenAI zamierza sprostać rosnącej presji ze strony twórców oraz regulatorów praw autorskich.