Opony radialne to w chwili obecnej najczęściej stosowana opcja w maszynach rolniczych, ale w użyciu pozostają także opony diagonalne. Nie mniej jednak każda sytuacja jest inna i w niektórych przypadkach sprawdzają się również opony diagonalne. W poniższym artykule przyjrzymy się bliżej obu typom opon i podpowiemy, gdzie sprawdzą się najlepiej poszczególne typy.
Wybór opon dla np. ciągników rolniczych nie jest sprawą do końca prostą, ponieważ trzeba tu uwzględnić m.in. takie czynniki jak moc silnika, rodzaj wykonywanej pracy czy wreszcie sama wielkość maszyny. Wśród obecnych, nowoczesnych konstrukcji są opony do ciągników słabszych, mocniejszych, z napędem na cztery lub dwa koła, prowadzące lub na oś napędzaną, dlatego nie można tu bagatelizować wyboru opony, ponieważ dobrze dobrany model może znacznie ułatwić życie.
Jak zbudowane są opony diagonalne i gdzie warto je stosować?
Opona składa się z bieżnika (zewnętrzna część opony wchodząca w kontakt z podłożem), osnowy (warstwowo ułożone kordy wzmacniające), opasania (warstwa kordu na obwodzie opony wzmacniająca czoło), stopki (część opony stykająca się z obręczą, wśród opon rolniczych są opony kołnierzowe, uniemożliwiające dotarcie brudu i obcych ciał między felgę a oponę). Osnowa opony diagonalnej składa się z kilku warstw ułożonych na przemian kordów. Kordy wzmacniające przebiegają ukośnie przez całą oponę, pod kątem 30-40 stopni do linii centralnej opony (w niektórych oponach ten kąt może być inny, ale mniejszy niż 90 stopni). Każda warstwa biegnie w przeciwnym kierunku, tworząc krzyżujący się wzór. Liczba warstw zależy od wielkości i obciążenia, na jakie projektowana jest dana opona.
Zaletą takich opon jest to, iż są o wiele bardziej odporne na uszkodzenia niż nowocześniejsze opony radialne. Różnica polega na odmiennej budowie osnowy. W oponach diagonalnych jest ona wielowarstwowa, dzięki temu mocniejsza i trudniejsza do uszkodzenia. Dlatego jest bardziej wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne, przez co sprawdzi się w trudnych warunkach pracy, np. w lesie. Ponadto dużo starych maszyn pracuje na oponach diagonalnych, i jest to niezmienne, bo w rolnictwie zarówno opony, jak i maszyny są „długowieczne” i patrzy się raczej na ich stan techniczny, a nie na wiek i liczbę motogodzin. Stąd tak duża rozpiętość ogumienia stosowanego w gospodarstwach, w których pracują zarówno nowoczesne maszyny, jak też nie brakuje np. Ursusów C-330, które są w niektórych zadaniach przez cały czas niezastąpione.
Do poprawnej pracy taka opona wymaga dość wysokiego ciśnienia, co przekłada się zarówno na mocniejsze ubijanie gleby, jak i niemożność obniżenia ciśnienia przy pracy w polu. Przy zbyt małej ilości powietrza opona diagonalna zaczyna się odkształcać i zmniejsza się powierzchnia styku z gruntem, a co za tym idzie zwiększają się koszty eksploatacyjne. Takie opony są przeznaczone raczej do mniej wymagających prac lub do mniejszych gospodarstw, gdzie skala produkcji nie pozwoli na widoczne oszczędności w eksploatacji.
Co odróżnia opony radialne od starszych diagonalnych braci?
W przypadku opony radialnej warstwy wzmacniające oponę kordu ułożone są pod kątem 90 stopni do linii centralnej. Dodatkowo pod bieżnikiem umieszcza się kolejne warstwy kordu ułożone ukośnie (pod kątem 15-25 stopni) względem siebie. Dzięki temu czoło opony radialnej jest sztywniejsze i bardziej odporne na uszkodzenia. Taka specyficzna budowa opony radialnej sprawia, iż jest ona bardziej wytrzymała od diagonalnej (opony radialne są trwalsze o około 30 proc. – lepsza przyczepność powoduje wolniejsze ścieranie się bieżnika). Wzmocnione czoło pozwala na stosowanie mniejszego ciśnienia w oponach bez obawy odkształceń, co zdecydowanie wpływa na zmniejszenie poślizgu i zużycie opony.
Zakładając, iż mamy taką samą maszynę, z takim samym obciążeniem itd., to ślad opony o konstrukcji radialnej jest o 25-30 proc. szerszy niż opony diagonalnej, co przekłada się na lepszą przyczepność i trakcję. Nie do przecenienia jest także fakt mniejszego ugniatania gleby, na który w tej chwili już bardzo dużo rolników zwraca baczną uwagę.
Szeroki wybór opon, choć dominują już konstrukcje radialne
Pomimo, iż opony diagonalne są tańsze od radialnych, to taka inwestycja w konstrukcję radialną na ogół zwraca się choćby po połowie sezonu (uzależnione od przepracowanych roboczogodzin). Stąd w tej chwili można już mówić o dużym zwrocie użytkowników w kierunku konstrukcji radialnych, co wynika z korzyści, jakie niesie ze sobą stosowanie tego typu opon. Przede wszystkim opony radialne pozwalają uzyskać mniejsze zużycie paliwa, mniejsze ugniatanie gleby czy znacznie wydłużyć okres użytkowania ogumienia w porównaniu do opon o konstrukcji diagonalnej. o ile więc nie użytkujemy naszego ciągnika w warunkach niezwykle dużego narażenia na uszkodzenia mechaniczne opon (np. prace w lesie), to lepszym wyborem są opony radialne.
Przechodząc już konkretnie do cen to trzeba zauważyć, iż w tej chwili coraz trudniej jest kupić opony diagonalne do ciągników we wszystkich możliwych rozmiarach, ponieważ rynek poszedł w kierunku właśnie opon radialnych, a różnice cenowe są już wyraźnie mniejsze niż jeszcze kilka lat temu, choć oczywiście cały czas są one widoczne. Dla przykładu opony o rozmiarze 14.9-28 tureckiej firmy Starmax u jednego z dystrybutorów w wersji diagonalnej kosztują 1175 zł za sztukę, a wersja diagonalna to cena 1675 zł sztuka. Dużo w kwestii cen zmieniło również pojawienie się w ostatnich latach na rynku chińskiej konkurencji, której opony są coraz bardziej dopracowane i sporo tańsze od światowych potentatów, co nie pozwala już na swobodne dyktowanie cen.