Grupa Orlen i agencja ratingowa S&P zaprezentowały raport, w którym podsumowują stan zaawansowania transformacji energetycznej w regionie Morza Bałtyckiego. kooperacja ósemki nadbałtyckiej ma zapewnić Europejczykom tańszą i czystszą energię, a w efekcie coroczną oszczędność na poziomie 9 miliardów euro do 2040 roku.
Orlen i S&P, jedna z największych agencji ratingowych na świecie, przygotowały raport podsumowujący stan zaawansowania transformacji energetycznej w regionie Morza Bałtyckiego oraz możliwości współpracy w celu promowania dekarbonizacji. Autorzy wskazują obszary wykorzystania wspólnego potencjału po analizie uwarunkowań ośmiu państw regionu Morza Bałtyckiego: Polski, Niemiec, Danii, Szwecji, Finlandii, Litwy, Łotwy oraz Estonii.
– Aktywnie kształtujemy przyszłość energetyki w regionie Morza Bałtyckiego, które ma strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego i gospodarki Polski oraz całego regionu. Do 2035 roku zainwestujemy choćby 380 miliardów złotych w rozwój odnawialnych źródeł energii, w tym w morską energetykę wiatrową, a także w infrastrukturę gazową i nowe technologie, szczególnie w obszarze magazynowania energii. Dzięki współpracy z innymi podmiotami w regionie możemy wykorzystać jego pełen potencjał i zapewnić bezpieczną, tańszą i czystszą energię dla nas i naszej części Europy – mówi Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu.
Stabilne dostawy prądu, niezależność i czyste powietrze
Wśród największych korzyści współpracy eksperci wskazują stabilne dostawy prądu w przystępnej cenie, pełne uniezależnienie regionu Morza Bałtyckiego od dostaw z Rosji, a także czyste powietrze, dzięki wspólnym projektom na rzecz rozwoju nowych technologii, w tym wodoru.

Autorzy podkreślają, iż w tej chwili region Morza Bałtyckiego odpowiada za ponad jedną trzecią zużycia energii i emisji w Unii Europejskiej, co czyni go obszarem o strategicznym znaczeniu dla dekarbonizacji Europy. Łączny potencjał źródeł OZE możliwych do zainstalowania (morskie i lądowe elektrownie wiatrowe, energia słoneczna oraz wodna) wynosi 4,4 tys., to 4,5-krotnie więcej niż wynosiła całkowita produkcja energii w regionie Bałtyku w 2023 roku.
– Jednocześnie region mierzy się z klasycznym przykładem dylematu energetycznego, czyli poszukiwania sposobu, w jaki pogodzić bezpieczeństwo energetyczne, zrównoważony rozwój i przystępność cenową – czytamy.
Oszczędności
Z raportu wynika, iż współpraca ośmiu wspomnianych państw da oszczędności na poziomie 9 miliardów euro (ponad 30 miliardów złotych) rocznie do 2040 roku. Według autorów, stanie się to dzięki rozbudowie i modernizacji interkonektorów gazowych w regionie, co w efekcie przełoży się na wzrost wykorzystania przepustowości terminali LNG i rurociągów w regionie. S&P zaznacza, iż zagospodarowanie istniejącej infrastruktury regazyfikacyjnej zoptymalizowałoby dystrybucję 52 miliardów m sześc. importowanego LNG w 2030 roku.
Strategia wodorowa i magazynowanie CO2
Zdaniem ekspertów, polem do współpracy na Bałtyku są także technologie wodorowe. – Wodór i jego pochodne mogą stanowić najważniejsze rozwiązanie dekarbonizacyjne dla przemysłu ciężkiego i transportu w regionie Bałtyku. Orlen wspiera pomysł regionalnej aukcji wodoru, która umożliwiłaby przemysłowi tańszy i stabilniejszy dostęp do tego paliwa – czytamy.
– Wyzwaniem dla państw nadbałtyckich jest ograniczanie trudno redukowalnych emisji z rozproszonych zakładów przemysłowych. Rozwiązaniem o dużym potencjale może być budowa specjalnych magazynów i składowanie dwutlenku węgla pod dnem Bałtyku. To w pełni sprawdzone i bezpieczne rozwiązanie stosowane z powodzeniem np. na Morzu Północnym. W te założenia wpisuje się nowa strategia Grupy Orlen, która zakłada zbudowanie zdolności w zakresie usług wychwytu, transportu i magazynowania o potencjale 4 mln ton CO2 – podkreśla Grupa Orlen.
Potencjał Bałtyku
Zdaniem Orlenu i S&P, łączny potencjał Bałtyku w obszarze morskiej energetyki wiatrowej wynosi 93 GW, z którego ok. 3 GW są częściowo uruchomione. Dla porównania, na Morzu Północnym to 32 GW. – Bez rozpoczęcia współpracy w zakresie morskiego planowania przestrzennego i zharmonizowanego podejścia do wydawania pozwoleń, niemożliwym może okazać się zrealizowanie celu postawionego w deklaracji z Marienborga – 19,6 GW mocy zainstalowanej w MFW na Bałtyku do 2030 roku – podnoszą autorzy.
Jędrzej Stachura
Orlen współpracuje z Norwegami w celu magazynowania CO2 pod powierzchnią morza