Wczorajsze odczyty danych makroekonomicznych odbiły się na sentymencie do dolara. Wciąż niepewne rozwiązanie kwestii ceł i zamieszanie wokół legalności działania administracji Trumpa mieszają się z danymi gospodarczymi, przynosząc niepewną przyszłość dla amerykańskiej waluty. Jednocześnie na linii Powell-Trump wciąż widać napięcia ze strony prezydenta naciskającego na przyspieszenie decyzji o obniżce stóp procentowych. Wobec niezmiennej pozycji Fedu odnośnie uzależniania dalszych decyzji od napływających danych dzisiejszy odczyt inflacji PCE w Stanach może dorzucić kolejnych argumentów do umacniania się scenariusza dwóch obniżek stóp w tym roku.
Wczorajsza korekta spadku PKB w USA w 1Q okazała się nieco mniejsza niż zakładano. Według drugiego szacunku PKB w 1 kwartale 2025 r. spadło w ujęciu q/q o -0,2% (prognoza: -0,3%). Mimo niewielkiej poprawy w stosunku do oczekiwań wciąż widzimy osłabienie gospodarki w USA. Warto pamiętać, iż mimo zawieszenia ceł odwetowych, a także wczorajszego wyroku Sądu ds. Handlu Międzynarodowego wskazującego na niesłuszne wykorzystanie podstawy prawnej przez administrację Trumpa przy wprowadzaniu ceł odwetowych, poziom taryf handlowych nałożonych przez Trumpa wciąż jest wyższy niż przed objęciem przez niego urzędu. I decyzje te zaczynają odbijać się na samej gospodarce.
W oczekiwaniu na dane o inflacji PCE
Dodatkowym czynnikiem dokładającym się do sentymentu wokół amerykańskiej waluty był wczorajszy odczyt nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, który okazał się wyższy od wcześniejszych prognoz. Dane te nie są oczywiście przesądzające pod względem nastroju do siły amerykańskiej gospodarki, natomiast nowe rysy na trwałości i wytrzymałości amerykańskiego rynku pracy w połączeniu z pierwszym od 1Q22 kwartałem ze spadkiem PKB zwiększają przewidywania rynku dotyczące potencjalnych obniżek stóp procentowych przez Fed. Po wczorajszych danych rynek instrumentów pochodnych wycenia w tej chwili 2 pełne obniżki do końca tego roku (w ciągu tygodnia przekonanie o takich decyzjach Fedu wrosło o 8 p.p.).
Stąd oczy inwestorów będą dziś szczególnie zwrócone na dane inflacji PCE, preferowanego wskaźnika zmian cen przez Rezerwę Federalną. Wobec dynamicznego osłabienia indeksu dolara po wczorajszych odczytach, ewentualne negatywne zaskoczenia dzisiejszymi danymi zostawia dużo przestrzeni do dynamicznego wzmocnienia amerykańskiej waluty. Szczególnie, iż od początku sesji widzimy powolne odbudowywanie się wartości dolara, który rośnie o ok. 0,3%.
Dziś ok. godz. 10:10 za dolara płacimy 3,7496 zł, za euro 4,2496 zł, za funta brytyjskiego 5,0521, a za franka szwajcarskiego 4,5494 zł.
Źródło: Dział Analiz XTB