Ostapowicz o ataku na Bybit: To mogło skończyć się znacznie gorzej

3 tygodni temu

21 lutego 2025 roku giełda Bybit padła ofiarą zaawansowanego ataku hakerskiego. Skradziono ponad 400 000 ETH i stETH o łącznej wartości przekraczającej 1,5 mld USD. Atak na Bybit wywołał sporą panikę wśród inwestorów, a sytuację skomentował Piotr Ostapowicz – polski influencer i edukator krypto.

Incydent wstrząsnął światem kryptowalut, jednak giełda Bybit podjęła szybkie działania ograniczające straty.

Atak na Bybit: Jak doszło do incydentu?

Hakerzy zaatakowali Bybit podczas standardowego transferu ETH z Cold Wallet do Hot Wallet. Wykorzystali lukę w smart kontrakcie, co umożliwiło im manipulację interfejsem podpisywania transakcji. W rezultacie przejęli kontrolę nad ETH Cold Wallet, co doprowadziło do kradzieży aktywów o wartości ponad 1,5 mld USD.

Bybit gwałtownie wykryło nieautoryzowaną aktywność i podjęło kroki w celu ochrony środków. Analiza systemu wykazała, iż pozostałe Cold Wallety były bezpieczne. Giełda zapewniła użytkowników, iż jej rezerwy finansowe pozostają stabilne.

Sytuacja wywołała jednak panikę wśród inwestorów. Wielu z nich natychmiast rozpoczęło masowe wypłaty środków na zewnętrzne portfele.

Giełda Bybit obsłużyła rekordową liczbę transakcji

Piotr Ostapowicz, w swoim najnowszym nagraniu na kanale YouTube, zwrócił uwagę na skalę wypłat w pierwszej dobie po ataku:

„Jedną z konsekwencji ataku było to, iż ludzie masowo rzucili się na wypłaty. Co ciekawe, giełda Bybit w pierwszej dobie po incydencie obsłużyła około 350 000 transakcji wypłat, co jest absolutnym rekordem.”

Pomimo ataku giełda nie wstrzymała wypłat. Właśnie ten fakt wywołał liczne dyskusje w środowisku krypto. Niektórzy eksperci sugerowali, iż tymczasowe wstrzymanie transakcji mogłoby poprawić sytuację.

Ostapowicz podkreśla, iż decyzja Bybit pomogła zapobiec jeszcze większej panice. Polski influencer powiedział również:

„Warto jednak zauważyć, iż choćby CZ, założyciel giełdy Binance, sugerował zablokowanie wypłat. Ostatecznie jednak do tego nie doszło.”

Wzmożona liczba transakcji mogła stanowić zagrożenie dla stabilności giełdy. W tej sytuacji każda decyzja niosła za sobą pewne konsekwencje.

Czy giełda powinna była wstrzymać wypłaty?

Ataki hakerskie na giełdy kryptowalut zwykle prowadzią do czasowego wstrzymania transakcji. W przypadku Bybit taka decyzja nie została podjęta.

Ostapowicz przypomina, iż giełdy mają obowiązek reagować na podobne incydenty:

„Trzeba jednak pamiętać, iż w sytuacjach ataków hakerskich giełdy mają nie tylko prawo, ale często wręcz obowiązek zablokowania środków do czasu wyjaśnienia sytuacji.”

W tym przypadku właściciele Bybit zdecydowali się na inną strategię. Priorytetem było zachowanie płynności i uniknięcie fali paniki na rynku.

Piotr Ostapowicz pochwalił decyzję władz giełdy o niewstrzymaniu wypłat i podkreślił, jakie mogłyby być konsekwencje, gdyby jednak zdecydowano się na taki krok:

“Co by się stało, gdyby giełda faktycznie zdecydowała się na taki krok? Nietrudno się domyślić – doprowadziłoby to do jeszcze większej paniki. W tym przypadku dobrze się stało, iż wypłaty nie zostały wstrzymane.”

Atak na Bybit to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii kryptowalut. Sposób, w jaki giełda oraz cały rynek poradzili sobie z kryzysem, świadczy o silnej konsolidacji branży. Bybit gwałtownie zabezpieczył pożyczki ETH od innych platform, aby uzupełnić straty. Mimo największego ataku hakerskiego w historii krypto, rynek pozostał stabilny.

Aby zapoznać się z najnowszą analizą rynku kryptowalut przez BeInCrypto, kliknij tutaj.

Zbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIKZbudowane przez Ari10. Możliwość płatności BLIK

BeInCrypto Polska - Ostapowicz o ataku na Bybit: To mogło skończyć się znacznie gorzej

Idź do oryginalnego materiału