Dużo dzieje się w ostatnich dniach w branży kryptowalut. To wszystko za sprawą głośnych wydarzeń na amerykańskim rynku. Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oskarżyła i pozwała w ostatnich dniach dwie duże giełdy kryptowalut – Binance i Coinbase. Te działania odbiły się na notowaniach obu podmiotów oraz na kurasch kryptowalut. Jednak przede wszysytkim wywołały lawinę komentarzy, spośród których uwagę szczególnie przykuwa opinia Stephena Diehla. Jego zdaniem Binance zasługuje na wszystko, co ich spotkało, a rynek kryptowalut musi zostać w końcu uregulowany.
Branża kryptowalut potrzebuje oczyszczenia i regulacji
SEC w ciągu dwóch dni wystosował całą listę oskarżeń i zarzutów wobec dwóch znaczących podmiotów w branżych kryptowalut. Zarówno Binance, jak i Coinbase usłyszały m. in. zarzut dotyczący sprzedaży nierejestrowanych papierów wartościowych oraz mieszanie aktywów klientów z własnymi i przenoszenie ich według własnego uznania. Z jednej strony wylała się fala gniewnych komentarzy, mówiących o zabieraniu wolności i niszczeniu branży krypto. Z drugiej strony pojawiają się opinię, iż w branża zbyt długo działa bez regulacji, przez co pełna jest oszustów i stałą się nieodporna na nieuczciwe praktyki. Takie stanowisko prezentuje m. in. Stephen Diehl, prowadzący Centre for Emerging Technology Policy. Jego zdaniem:
Diehl argumentuje dalej w swoim komentarzu, iż podobne działania po krachu w 1929 r. pozwoliły uczynić rynek płynnym i przejrzystym, co inwestorom pozwoliło na świadome lokowanie kapitału. Po zapoznaniu się z aktem oskarżenia przeciwko Binance, Diehl stwierdził, iż z ostatniego 136-stronicowego pozwu SEC przeciwko Binance jasno wynika, iż wielu aktorów z branży kryptograficznej rażąco lekceważy praworządność, zwykłą przyzwoitość i podstawowe zabezpieczenia rynku.
Diehl w jednym chórze z Genslerem
Komentarz Stephena Diehla jest w tym samym tonie, co ostatnia opinia Garego Genslera o branży kryptowalut. Zdaniem szefa SEC, brak regulacji prawnych tej branży spowodował, iż jest ona pełna oszustów, szarlatanów i scamerów. Diehl poparł ten komentarz na twetterze dodając, iż jego zdaniem to „obiektywna prawda”, a wielu ludzi już choćby temu nie zaprzecza, sądząc, iż cierpienie innych jest warte tzw. innowacji. W swoich komentarzach Diehl pisze również, iż rozmaite inwestycje kuszą inwestorów obietnicami szybkiego zysku i łatwego bogactwa. Gdy ci ujawniają wątpliwości, to wzbudza się w nich poczucie utraconej szansy, co jest zdaniem Diehla fałszem i manipulacją. Na koniec długiego komentarza do aktualnych wydarzeń Diehl dodaje:
Może Cię zainteresować: