Oszust ukradł pieniądze z konta? W wielu przypadkach bank musi oddać całą kwotę

1 dzień temu
Zdjęcie: Polsat News


Liczba nieautoryzowanych transakcji w Polsce rośnie z każdym rokiem. Wystarczy chwila nieuwagi - kliknięcie w fałszywy link, odebranie podejrzanego telefonu, podanie kodu BLIK - aby z konta zniknęły oszczędności. Wielu konsumentów, którzy padli ofiarą cyberprzestępców, nie wie jednak, iż bank ma obowiązek zwrotu pieniędzy. W jakich sytuacjach klient może liczyć na odzyskanie środków? I co zrobić, gdy bank odmawia?


Przestępcy są coraz sprytniejsi


Zgodnie z danymi Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, w 2024 roku w Polsce zgłoszono ponad 334 tys. nieautoryzowanych transakcji, na łączną kwotę 500 mln złotych.


Jak dochodzi do oszustw? Metody cyberprzestępców stają się coraz bardziej wyrafinowane i usypiają czujność. Do najczęściej stosowanych zalicza się fałszywe wiadomości SMS (np. od kuriera czy serwisów aukcyjnych), podszywanie się pod banki, fikcyjne konsultacje techniczne, fałszywe strony logowania.


W wielu przypadkach ofiary choćby nie wiedzą, kiedy udostępniły dane do logowania lub zatwierdziły przelew na konto przestępcy. Tymczasem banki dysponują zaawansowanymi systemami bezpieczeństwa i właśnie dlatego - zgodnie z prawem - muszą ponosić odpowiedzialność za większość nieautoryzowanych transakcji.


Nieautoryzowana transakcja - co to adekwatnie znaczy?


Zgodnie z definicją zawartą w ustawie o usługach płatniczych, nieautoryzowaną transakcją jest każda operacja, na którą użytkownik nie wyraził zgody.Reklama
W praktyce oznacza to przelew, wypłatę, płatność kartą czy kodem BLIK, której konsument nie zainicjował, nie zatwierdził, ani nie zamierzał dokonywać. Nie ma przy tym znaczenia, czy ofiara kliknęła w link phishingowy, udostępniła dane nieświadomie, czy została zmanipulowana przez oszusta podającego się za pracownika banku.


Co mówi prawo? Bank ma 24 godziny na zwrot pieniędzy


Zgodnie z art. 46 ustawy o usługach płatniczych, jeżeli klient zgłosi nieautoryzowaną transakcję, dostawca usług płatniczych - czyli zwykle bank - musi niezwłocznie zwrócić kwotę tej transakcji.
Najczęściej obowiązek ten powinien zostać wykonany najpóźniej do końca następnego dnia roboczego po zgłoszeniu. Zwrot środków powinien obejmować pełną kwotę transakcji oraz przywrócenie salda konta do stanu sprzed jej wykonania.


Co ważne, bank nie może opóźniać zwrotu, argumentując np. potrzebą przeprowadzenia dochodzenia. Obowiązek ten działa z automatu - dochodzenie banku może toczyć się równolegle, ale nie wpływa na obowiązek natychmiastowego zwrotu pieniędzy.


Wyjątki od zasady. Kiedy bank może odmówić?


Chociaż prawo stoi po stronie konsumenta, są pewne sytuacje, w których bank nie musi oddać środków. Dotyczy to przede wszystkim przypadków rażącego niedbalstwa.
Przykład? Zanotowanie PIN-u na karcie, pozostawienie telefonu z aktywną aplikacją bankową bez zabezpieczenia, przekazanie danych logowania osobie trzeciej w sposób całkowicie bezrefleksyjny.
Jednak uwaga - to bank musi udowodnić, iż doszło do rażącego niedbalstwa lub działania umyślnego. Sam fakt, iż klient dał się oszukać, nie jest wystarczający.
UOKiK oraz sądy administracyjne wielokrotnie podkreślały, iż manipulacja psychologiczna stosowana przez przestępców może być tak skuteczna, iż choćby rozsądny, ostrożny użytkownik nie zorientuje się, iż bierze udział w oszustwie.


Kto naprawdę odpowiada za bezpieczeństwo konta?


Banki mają obowiązek zapewnić najwyższy możliwy poziom bezpieczeństwa usług elektronicznych. To one decydują o tym, jakie zabezpieczenia wprowadzić - np. logowanie dwuetapowe, limity transakcji, ostrzeżenia przed podejrzanymi operacjami czy dodatkowe weryfikacje.
W związku z tym to właśnie one ponoszą odpowiedzialność, gdy dojdzie do włamania lub oszustwa - zwłaszcza jeżeli system nie zidentyfikował nietypowego zachowania.


Jeśli więc ktoś zalogował się z innego kraju, z nieznanego urządzenia, przelał całość środków z konta lub wypłacił gotówkę w nietypowym miejscu, bank powinien był zareagować. Brak reakcji może zostać uznany za naruszenie obowiązku zabezpieczenia środków klienta.


Jak zgłosić nieautoryzowaną transakcję?


jeżeli zauważysz podejrzaną operację na swoim koncie, nie zwlekaj, ale postępuj według poniższego schematu:
Natychmiastowe zgłoszenie sprawy do banku - najlepiej przez infolinię i dodatkowo na piśmie lub przez bankowość elektroniczną.Zablokowanie karty, aplikacji, dostępu do bankowości - jeżeli istnieje ryzyko, iż oszust ma dostęp do twoich danych.Zgłoszenie sprawy na policję - nie jest to obowiązkowe, ale może przyspieszyć postępowanie.
Zachowanie dowodów - zrzuty ekranu, wiadomości, numery telefonów oszustów, korespondencja z bankiem - wszystko to może okazać się ważne.
Bank ma obowiązek przyjąć zgłoszenie i zwrócić środki w terminie. jeżeli tego nie zrobi - możesz dochodzić swoich praw przed Rzecznikiem Finansowym lub w sądzie cywilnym.


Co, jeżeli bank odmawia zwrotu? Masz prawo walczyć


W praktyce zdarza się, iż banki próbują unikać odpowiedzialności. Odrzucają reklamację, sugerują, iż klient sam wykonał przelew, albo zrzucają winę na jego nieostrożność. W takich sytuacjach nie warto rezygnować - masz do dyspozycji kilka ścieżek odwoławczych:
● Rzecznik Finansowy - możesz złożyć wniosek o interwencję lub o postępowanie polubowne z bankiem.
● UOKiK - przy większych naruszeniach warto poinformować Urząd o nieprawidłowościach w praktykach banku.
● Sąd cywilny - jako ostateczność, ale często skuteczna. W wielu sprawach sądy przyznają rację konsumentom.


Edukacja finansowa to podstawa


Konsumenci powinni być świadomi zagrożeń, ale nie mogą być traktowani jako wyłączni strażnicy swoich finansów.


To instytucje finansowe mają narzędzia, technologie i obowiązek zabezpieczenia środków swoich klientów. Zdarza się, iż choćby bardzo ostrożna osoba padnie ofiarą wyrafinowanego oszustwa - i właśnie na taką ewentualność prawo przewidziało obowiązek zwrotu środków przez bank.
Mimo to, aby ustrzec się przed oszustwem i jego konsekwencjami, warto regularnie aktualizować swoją wiedzę. Po pierwsze, dobrze jest zastrzec swój numer PESEL - można to zrobić przez aplikację mObywatel lub przez Profil Zaufany. Po drugie, czytać dokładnie powiadomienia, jakie wysyła bank.
Banki informują swoich klientów dzięki SMS-ów lub komunikatów w aplikacji o najnowszych sposobach oszustw. Zwiększa to czujność na przyszłość i pokazuje, na co zwracać uwagę.
Większość banków wprowadziła również do swoich aplikacji funkcję pozwalającą sprawdzić, czy osoba, która do nas dzwoni, faktycznie jest pracownikiem banku.


Podsumowanie: Nie daj się zbyć - bank często musi oddać pieniądze


Oszustwa finansowe to plaga naszych czasów, ale to nie znaczy, iż klient jest bezbronny. Prawo stoi po stronie konsumenta. jeżeli z twojego konta zniknęły pieniądze w wyniku nieautoryzowanej transakcji, masz prawo domagać się ich zwrotu - i to szybko.
Nie pozwól się zbyć lakoniczną odpowiedzią banku. Edukuj się, dokumentuj, zgłaszaj i walcz o swoje - za twoje pieniądze na koncie odpowiadasz nie tylko ty, ale również bank, któremu powierzyłeś swoje oszczędności.
KO
Idź do oryginalnego materiału