Dzisiaj na tapetę weźmiemy Oxvę Xlim Pro 2, raczej każdy użytkownik e-papierosów kojarzy tego twórcę. Po wzlotach i upadkach poprzednika czas sprawdzić czy producent w jakiś sposób faktycznie ulepszył najnowszą wersję Oxvy Xlim Pro.
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy w specyfikacjach to wyjątkowo spory akumulator. Jest to pojemność 1300 mAh (maksymalna moc wyjściowa to 30W) a poprzednik miał tylko 1000 mAh. Wydłuża to tym samym czas użytkowania z trzech do czterech dni (według producenta oczywiście). Tym samym ma dużo większy akumulator niż Lost Vape Ursa Nano Pro 2.
Drugą rzeczą jest kształt samego e-papierosa jak i jego wyświetlacza. Wszystko bardziej zaokrąglono. kilka to wpływa na użytkowanie, ale ponoć jest to wygodniejsze. Przycisk oczywiście pozostał na swoim miejscu tj. na boku urządzenia. Producent za to dodał dwie animacje do ekranu, które mają użytkownikowi zapewnić „fun”.
Co dziwne, producent dodał choćby informację, iż Oxva Xlim Pro 2 wytrzyma do 99999 zaciągnięć. Chyba udzieliło im się od jednorazowych e-papierosów.
Wkłady, z jakimi mamy do czynienia to standardowe, kompatybilne ze wszystkimi starszymi wersjami Xlima.
Podsumowanie
Jak widać niewielka jest różnica między Oxva Xlim Pro 2 a Xlim Pro. Głównie widać to po akumulatorze. Wiadomo, zawsze lepiej mieć więcej niż mniej, ale niekoniecznie jest to powód, dla którego obecni użytkownicy Xlim Pro zakupią jego nowszą wersję.
