Paczki z Ali chyba nie przyjadą… Kontenery z Chin skonfiskowane

2 godzin temu

Europejska Prokuratura w Atenach poinformowała o zajęciu rekordowej liczby kontenerów w porcie w Pireusie. Była to największa tego typu akcja celna w historii całej Unii Europejskiej. Skonfiskowane kontenery przypłynęły z Chin.

Kontenery z Chin skonfiskowane

W greckim porcie w Pireusie przejęto aż 2 435 kontenerów z towarami sprowadzonymi z Chin. W środku znajdowały się głównie rowery elektryczne, tekstylia oraz obuwie, a wartość skonfiskowanych towarów oszacowano na co najmniej 250 milionów euro. Cała operacja, prowadzona pod kryptonimem „Calypso”, była elementem śledztwa dotyczącego oszustw celnych o ogromnej skali. Według śledczych kontenery sprowadzano bowiem do Europy z Chin z celowym zaniżaniem wartości ładunku w dokumentach celnych. Dzięki temu można było uniknąć wysokich opłat.

Straty były gigantyczne. Sam import rowerów elektrycznych spowodował 25 milionów euro strat z tytułu niezapłaconych ceł i 12,5 miliona euro z powodu nieodprowadzonego VAT. Całość procederu, powtarzanego miesiąc w miesiąc, wygenerowała dla unijnego budżetu straty na poziomie 350 milionów euro z ceł oraz 450 milionów euro z VAT.

Czytaj też: Ukraińcy wybudują nowy terminal zbożowy. Wojna trwa, ale handlować trzeba

W sprawie zatrzymano sześć osób. Wśród nich znalazło się dwóch funkcjonariuszy greckiej służby celnej oraz czterech spedytorów. Celnikom zarzuca się fałszowanie dokumentów, a spedytorom nakłanianie do oszustw i składania fałszywych deklaracji. Część z nich została zatrzymana już w czerwcu, a później doszło do kolejnych aresztowań.

More than 2400 shipping containers seized at port of Piraeus as part of EPPO’s Investigation Calypso. This is the biggest seizure of containers to date in the EU. The fraudulent mechanism had been ongoing for at least 8 years.
More details: https://t.co/HFS7HZ1smb pic.twitter.com/cZidVNWpW0

— European Public Prosecutor’s Office (EPPO) (@EUProsecutor) September 15, 2025

Etapy konfiskaty

Operacja w greckim porcie przebiegała w dwóch etapach. Najpierw, w czerwcu zablokowano pierwszych 500 kontenerów. Po pierwszej akcji zauważono poprawę w zgłaszanych dokumentach. Towary zaczęto deklarować po cenach bliższych rzeczywistości, a dochody celne portu wzrosły. We wrześniu zatrzymano jednak kolejne 1 935 jednostek, które przypłynęły do Pireusu w późniejszym terminie. Szczegółowe kontrole potwierdziły, iż zaniżanie wartości towarów i fałszywe deklaracje były systematycznym i wieloletnim procederem.

Tak szeroko zakrojona operacja była możliwa dzięki współpracy wielu instytucji. Oprócz Europejskiej Prokuratury wzięły w niej udział policja grecka, tamtejszy urząd skarbowy, a także Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych OLAF. To właśnie OLAF, analizując przepływy handlowe i sprzedaż internetową, już wcześniej wskazywał na nieprawidłowości. Według ustaleń urzędników wcześniejsze straty mogły wynieść 280 milionów euro z tytułu ceł i ponad 400 milionów euro z tytułu VAT.

Cała sprawa udowadnia, iż handel z Chinami wymaga szczegółowej i ścisłej kontroli. To, co dla konsumentów jest okazją do tańszych zakupów online, dla finansów publicznych oznacza wielomilionowe straty. Zajęte kontenery z Chin przez cały czas pozostają pod kontrolą greckich organów celnych, a śledztwo trwa. Możliwe, iż podobne operacje zostaną przeprowadzone także w innych portach europejskich.

Nowa droga do Europy: kontenery z Chin przepłyną przez lody Arktyki

Znajdziesz nas w Google News
Idź do oryginalnego materiału