Pantera Capital zamierza zebrać 1,25 miliarda dolarów na swój drugi fundusz blockchain
Pantera Capital stara się zebrać 1,25 miliarda dolarów na uruchomienie drugiego funduszu kryptowalutowego, według jego założyciela i dyrektora generalnego Dana Moreheada, który ujawnił to podczas wywiadu Bloomberga.
Fundusz blockchain
Od momentu uruchomienia w 2013 roku Pantera Capital – firma inwestycyjna stała się jedną z najbardziej aktywnych w przestrzeni kryptograficznej i w tej chwili zarządza aktywami o wartości 4,5 miliarda USD ulokowanych w branży blockchain, zgodnie ze swoją stroną internetową.
Obecnie Pantera oferuje pięć funduszy: venture, Bitcoin, token wczesnego etapu, fundusze płynne i blockchain.
Pierwszy fundusz blockchain uruchomiony został przez Pantera Capital w 2021 r., którego celem było zebranie 600 milionów dolarów. W styczniu 2022 r. firma ujawniła, iż zabezpieczyła ponad 1 miliard USD zobowiązań dla funduszu, który jest aktywnie zarządzaną ofertą, która inwestuje w kombinację kapitału wysokiego ryzyka, tokenów wczesnego etapu i tokenów płynnych.
Według Morehead, drugi fundusz firmy będzie inwestować w tokeny kapitałowe i cyfrowe. Pantera planuje zamknąć inwestycje w nowy fundusz w maju 2023 roku.
Prezes wskazał też, iż chce dokupić akcje niektórych spółek, w które Pantera już zainwestował, a których wyceny spadły. Potencjalnie obejmuje to firmy takie jak Amber Group, Coinbase, Anchorage Digital, Flashbots i FTX.
Powodem nowego funduszu jest pomoc w zapewnieniu większej liczby zachęt i płynności inwestorom kryptograficznym, którzy mogą zacząć tracić wiarę z powodu spadków cen w 2022 r., na które dodatkowo wpłynęło powszechne spowolnienie na światowych rynkach finansowych.
„Chcemy zapewnić płynność ludziom, którzy się poddają, ponieważ przez cały czas jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni na następne 10 lub 20 lat” – powiedział Morehead w wywiadzie.„Niestety wycena kryptowalut została skorelowana z aktywami ryzyka, co, szczerze mówiąc, nie musi być prawidłowe. Mam nadzieję, iż niedługo kryptowaluty oddzielą się od rynków makro.”
Niepewność regulacyjna jest egzystencjalnym ryzykiem dla krypto
Podczas oddzielnego wywiadu dla SALT New York, Morehead powiedział, iż chociaż większość zagrożeń, z jakimi do tej pory spotkała się branża kryptowalutowa, zniknęła, ryzyko regulacyjne pozostaje.
„Myślę, iż największym rodzajem egzystencjalnego ryzyka, o które się martwię, są przez cały czas regulacje […], w szczególności w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie ma wystarczającej jasności regulacyjnej” – powiedział Morehead.Jego zdaniem niepewność regulacyjna w USA odstrasza od innowacji i popycha nowe pomysły, przedsiębiorców i startupy do bardziej przyjaznych jurysdykcji.
Brak jasności regulacyjnej „albo zmusza firmy i projekty do wyjazdu za granicę, co jest niefortunne. Albo hamuje innowacyjność, ponieważ ludzie boją się negatywnych konsekwencji” – powiedział prezes.
Jeśli chodzi o to, dlaczego jeden z dyrektorów ds. inwestycji uważa, iż przyszłość kryptowalut jest pozytywna, Morehead wskazał na powszechne korzystanie ze telefonów jako powód, dla którego kryptowaluty odniosą sukces na dłuższą metę.
„Myślę, iż wciąż jesteśmy na bardzo wczesnym etapie. A wciąż jest tak mała liczba osób, które się w to angażują. Może 200 milionów ludzi, coś takiego. Trzy miliardy ludzi ma telefon, prawda? I myślę, iż jest to dość nieuniknione, iż prawie wszyscy na Ziemi ze telefonami będą mogli korzystać z blockchaina za 10 lub 20 lat”.