Kalendarz makro podczas czwartkowej sesji giełdowej wypełniony jest ciekawymi publikacjami o najwyższym znaczeniu dla rynków. Za nami mieszane dane PMI, a tuż po godzinie 14:15 poznamy najnowszą decyzję w sprawie stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego. Czego spodziewać się po dzisiejszej sesji na rynkach?
Lipcowe dane PMI przez cały czas sygnalizują umiarkowaną, ale nierównomierną dynamikę wzrostu w strefie euro. We Francji wskaźnik PMI dla przemysłu HCOB wzrósł do 48,4 z 48,1 w czerwcu – co stanowi poprawę, ale przez cały czas poniżej progu ekspansji wynoszącego 50 punktów. Oznacza to utrzymującą się recesję w sektorze i uwypukla utrzymującą się niestabilność w obliczu niepewności politycznej i słabego popytu eksportowego. Tymczasem wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech osiągnął 49,2 (z 49,0), również poniżej 50 punktów, chociaż produkcja przemysłowa rośnie już piąty miesiąc z rzędu. Nastroje niemieckich przedsiębiorców stabilizują się, a sprzedaż eksportowa wyraźnie rośnie, jednak zatrudnienie pozostaje słabe, a łączna liczba nowych zamówień pozostała na niezmienionym poziomie, co wskazuje na delikatne ożywienie. Dla całej strefy euro najnowsze dane wskazują, iż wskaźnik PMI dla przemysłu w czerwcu wyniósł 49,5, co oznacza spowolnienie, ale w najwolniejszym tempie od prawie trzech lat, Zaufanie przedsiębiorstw jest najsilniejsze od ponad trzech lat, dzięki stopniowej poprawie popytu i niższym kosztom nakładów.
EBC przyjmuje ostrożną postawę
Tematem przewodnim dzisiejszej sesji będzie decyzja EBC. w tej chwili powszechnie oczekuje się, iż Europejski Bank Centralny pozostawi stopy procentowe bez zmian na poziomie 2,15%. Po serii obniżek stóp procentowych w ubiegłym roku, decydenci EBC przyjmują ostrożną postawę „poczekamy, zobaczymy” ze względu na niepewność dotyczącą inflacji, zagrożenia taryfami celnymi ze strony USA i niedawne umocnienie euro. W tym miesiącu nie opublikowano żadnych nowych prognoz gospodarczych, a prezes EBC Christine Lagarde prawdopodobnie powtórzy potrzebę „równowagi” i ostrożnych wytycznych na przyszłość, podkreślając, iż dalsze ruchy będą zależeć od danych ekonomicznych i rozwoju sytuacji zewnętrznej, zwłaszcza polityki handlowej USA. Ceny rynkowe sugerują w tej chwili jedynie niewielką szansę na kolejną obniżkę tego lata, a uwaga skupia się na wrześniu, gdzie możliwe jest dalsze łagodzenie, ponieważ inflacja zbliża się do celu, a wzrost gospodarczy pozostaje umiarkowany.
Euro pozostaje silne w stosunku do dolara, para EUR/USD utrzymuje się nieco poniżej 1,18 USD, co odzwierciedla stosunkowo silne zaufanie rynku do stabilności finansowej regionu. Gdyby EBC zasygnalizował definitywny koniec cyklu obniżek stóp procentowych, mogłoby to dodatkowo wzmocnić euro, jednak taki sygnał grozi przedwczesnym zaostrzeniem warunków finansowych dla gospodarki strefy euro, która wciąż wykazuje nierównomierny wzrost i kruche ożywienie gospodarcze, zwłaszcza w jej centrach przemysłowych. Im dłużej euro pozostanie silne, tym bardziej konkurencyjność eksportowa może znaleźć się pod presją, szczególnie we Francji i Niemczech, których producenci już teraz walczą o wyjście z recesji. W związku z tym EBC stoi przed trudnym zadaniem znalezienia równowagi: zbyt szybkie zobowiązanie się do zakończenia cięć mogłoby osłabić ożywienie napędzane perspektywami jeszcze większego luzowania.
Źródło: Mateusz Czyżkowski, XTB