Pociąg Intercity Pendolino z Gdyni do Rzeszowa jechał tak szybko, iż nie zatrzymał się na stacji w Tarnowie. Pasażerowie byli zdumieni, ponieważ nie mogli opuścić składu. - Stałem już przy drzwiach wyjściowych i nagle ze zdumieniem zauważyłem, iż pociąg mija nasz dworzec - powiedział jeden z nich. Kiedy zaczęli protestować, pociąg stanął w miejscu - i po uzyskaniu zgody - po prostu cofnął się na stację. Jak tłumaczy PKP, "takie przypadki praktycznie się nie zdarzają".