3 godzin temu
Pendolino od lat kojarzy się z najdroższym, ale jednocześnie najszybszym i najbardziej komfortowym połączeniem kolejowym w Polsce. Dotychczas składy Express InterCity Premium obsługiwały głównie trasy między największymi miastami, takimi jak Warszawa, Kraków, Gdynia czy Katowice. Jednak od grudnia szybki pociąg po raz pierwszy dojedzie aż do Zakopanego, czyli stolicy polskich Tatr.
Pendolino z Gdyni do Zakopanego
PKP Intercity przekazało, iż obecne kursy Pendolino na trasie Gdynia – Kraków zostaną wydłużone aż do Zakopanego. To oznacza, iż podróżni wsiadający nad Bałtykiem będą mogli bez przesiadek dotrzeć wprost pod Giewont. Nowe połączenie będzie obsługiwane składami ED250 lub – w razie potrzeby – klasycznymi zestawami wagonowymi z lokomotywą.
Czytaj też: Intercity kupi superszybkie pociągi! Będą szybsze niż Pendolino
Do tej pory podróżni na tej trasie mieli do wyboru głównie pociągi TLK i InterCity, a także pojedyncze kursy Express InterCity (EIC). Brakowało jednak szybkiego połączenia klasy Premium. Pełny rozkład jazdy na przyszły rok zostanie opublikowany na przełomie września i października, ale według informacji dostępnych już teraz w Portalu Pasażera wiemy, iż podróż szybkim pociągiem z Gdyni do Zakopanego potrwa niecałe 7 i pół godziny. Dzięki temu pasażerowie będą mogli wyruszyć znad Bałtyku w południe i jeszcze tego samego dnia cieszyć się zimowym klimatem Zakopanego.
Korzyści dla turystów i mieszkańców
Nowe połączenie jest elementem szerszej strategii PKP Intercity, które rozwija siatkę połączeń dalekobieżnych. Pojawiają się plany kolejnych inwestycji w tabor, modernizację linii oraz zwiększenie dostępności szybkich składów także w innych regionach.
Nowa trasa to ukłon przede wszystkim w stronę pasażerów podróżujących turystycznie. Wielu mieszkańców Pomorza wybiera Tatry jako kierunek urlopowych wypadów, a zimą Zakopane staje się prawdziwą mekką narciarzy. Jednak również mieszkańcy Podhala łatwiej odwiedzą północ Polski.
Warto też zauważyć, iż rozszerzenie trasy Pendolino do Zakopanego odbywa się w czasie, gdy na polskim rynku kolejowym rośnie konkurencja. RegioJet i Leo Express coraz śmielej rozwijają swoje trasy w Polsce, oferując połączenia przez Kraków aż do Warszawy. Choć na Podhale jeszcze nie docierają, to ich obecność na południu kraju może w przyszłości oznaczać alternatywę także dla podróży w Tatry.
RegioJet wjeżdża na polskie tory. A i w Intercity się taniej zrobiło
