Twórca filmów dokumentalnych Cullen Hoback narobił Peterowi Toddowi sporych problemów: podtrzymuje, iż to on jest Satoshim Nakamoto, więc najbardziej zainteresowany musi się ukrywać.
- Peter Todd twierdzi, iż – mimo tezy z dokumentu HBO – nie jest twórcą Bitcoina.
- Mimo powyższego musi się teraz ukrywać.
Peter Todd chowa się przed światem
Kanadyjski kryptograf i informatyk Peter Todd twierdzi, iż musi się teraz ukrywać. Powód? Kwestie bezpieczeństwa. Wszystko dzieje się po tym, jak HBO wydało dokument, w którym stwierdziło, iż to on jest twórcą Bitcoina.
Film zatytułowany „Money Electric: The Bitcoin Mystery” został wyemitowany 9 października. Jego twórcy upierają się, iż zdemaskowali Satoshi’ego Nakamoto!
Miałby nim być Todd. Tyle iż tezę łatwo obalić i adekwatnie nikt poważny w nią nie wierzy. Sam najbardziej zainteresowany wielokrotnie zaprzeczał, iż jest twórcą BTC. W filmie mówi, iż “to on jest Satoshim“, ale jest to forma żartu albo nawiązania do decentralizacji Bitcoina, zasugerowanie, iż za projektem stoimy my wszyscy.
Świat Toddowi ponoć nie uwierzył i teraz musi się on ukrywać w obawie przed porwaniem czy może choćby czymś gorszym dla introwertyka-informatyka: prośbami o autograf!
Ej, on przesadza!
“Wired” podaje jednak, iż sam Hoback, główny winowajca, twierdzi, że Todd wyolbrzymia całą sprawę i iż nic mu nie grozi (no, może poza tymi autografami). Czy ma rację?
Tak na poważnie: branża kryptowalut zna przypadki porwań znanych osób – przestępcy chcieli wymusić od nich pozyskanie kluczy prywatnych. Todd nie był jeszcze niedawno w ogóle kojarzony przez świat. Teraz już jest, bo zna go niemal każdy subskrybent HBO Max.
Komuś może przyjść do głowy, iż warto byłoby go porwać dla bitcoinowego okupu. Programista, który z dnia na dzień stał się sławny, może więc czuć niepokój.
Kim jest (był?) Nakamoto? Może warto byłoby przestać się już tym interesować, gdyż najprawdopodobniej nigdy nie poznamy prawdy (tak, wiem, Satoshi właśnie tak by napisał…:-D). prawdopodobnie za Bitcoinem stał zespół ekspertów z różnych dziedzin, który ukrył się pod wspólnym pseudonimem.
