Phil Konieczny: Bitcoin może dojść do 160 000 USD, ale jest jeden problem

17 godzin temu

Zdjęcie: bic_Phil_Konieczny_2-covers_neutral

Phil Konieczny, znany polski influencer krypto i edukator, uważa, iż Bitcoin może dojść do 160 000 USD w obecnym cyklu hossy. Zwraca jednak uwagę, iż pojawia się poważna przeszkoda, która może zahamować dalsze wzrosty. W swoim najnowszym nagraniu na YouTube przedstawił szereg analiz i prognoz, które mogą być istotne dla wszystkich inwestora.

Rynek kryptowalut dynamicznie się zmienia, dlatego warto poznać najnowsze spostrzeżenia jednego z najpopularniejszych polskich komentatorów.

Bitcoin może dojść do 160 000 USD – co mówi Phil Konieczny?

Phil Konieczny rozpoczął nagranie od przypomnienia, iż jego wypowiedzi to prywatne opinie, a nie porady inwestycyjne. Następnie omówił aktualną sytuację na rynku kryptowalut, wskazując, iż jego kapitalizacja zbliża się do 4 bln USD. W ciągu ostatnich 24 godzin wzrosła ona o 1,6%, co pokazuje napływ kapitału. Jednocześnie cena Bitcoina wynosi 112 451 USD, czyli o 1,5% więcej niż dobę wcześniej.

W ujęciu tygodniowym Bitcoin wzrósł o 3,5%, jednak w skali miesiąca spadł o 3,8%. Według Koniecznego to dowód na trend boczny, który utrzymuje się od kilku tygodni. W perspektywie trzymiesięcznej kurs Bitcoina jest na 3% plusie, co wskazuje na ruchy w górę i w dół. Takie zachowanie rynku potwierdza jego zdaniem wyjątkowość obecnego cyklu:

“Gdy z kolei spojrzymy sobie na wykres Bitcoina od początku tej hossy, to ewidentnie ten cykl jest inny niż wcześniejsze, gdyż Bitcoin potrafi bardzo gwałtownie rosnąć nam do góry, po czym ma dosyć długie odreagowania i tak też chociażby zrobił nam za pierwszym razem na skutek ETFów. Zrobił tak za drugim razem, zrobił tak choćby i za trzecim razem, w zależności jak chcemy to rysować, czy jako większy wzrost, czy jako mniejszy. (…) Patrząc na ostatnie zachowanie Bitcoina, no to wygląda to troszeczkę tak, jakby miał zrobić kolejną nogę do góry. Być może na te poziomy – 150 000-160 000 USD za sztukę. No jedyne, co nam przeszkadza to to, iż zgodnie z cyklicznością no ta hossa powolutku nam dobiega końca.”

Konieczny przewiduje, iż Bitcoin może dojść do 160 000 USD, jeżeli hossa się wydłuży. Zwraca jednak uwagę na historyczne dane, które pokazują, iż wrzesień często przynosi spadki. W 2017 i 2021 roku kurs tracił średnio 7%, co jest sygnałem ostrzegawczym. Według niego obecny cykl może skończyć się w październiku 2025 roku, chyba iż zostanie sztucznie wydłużony.

Altcoiny kontra Bitcoin – kto wygrywa w tej hossie?

Phil Konieczny przyjrzał się również altcoinom, które w ostatnim czasie osiągają lepsze wyniki niż Bitcoin. XRP zyskał 6%, Dogecoin 12%, a Cardano 7%, co wyraźnie wyróżnia te projekty. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w przypadku niszowych tokenów, które w tydzień wzrosły choćby o 46–120%. W skali miesiąca projekty MEME (+317%) i OKB (+300%) także przyciągają uwagę.

Mimo tego Konieczny pozostaje sceptyczny wobec alt seasonu. Jego zdaniem rynek jest mało aktywny, a wolumeny handlowe niskie. Dodaje, iż krótkoterminowe wzrosty altcoinów nie zmieniają faktu, iż wiele z nich pozostaje daleko od ATH z 2021 roku. Przykładowo Dogecoin jest 67% poniżej rekordu, Cardano 72%, a Chainlink 50%.

Czy to oznacza, iż altcoiny już nie mają przyszłości? Niekoniecznie. Konieczny uważa, iż wydłużenie hossy do końca 2025 roku lub początku 2026 roku może przyciągnąć nowych inwestorów. Gdy Bitcoin będzie kosztować 150 000 USD, część osób uzna go za zbyt drogi. Wtedy przeniosą kapitał do altcoinów, co może wywołać ich gwałtowne wzrosty.

Makroekonomia, ETF-y i złoto – czy hossa przetrwa?

Konieczny poruszył również temat ETF-ów na Bitcoina. Wskazał, iż zainteresowanie nimi spadło, a naprzemienne zakupy i sprzedaże nie dają oczekiwanego efektu. Dodał, iż MicroStrategy ratuje rynek, kupując tysiące BTC – 2000 sztuk za 217 mln USD, później 4000 za 449 mln USD i wcześniej za 360 mln USD. Jednak ostrzegł, iż jeżeli firmy naśladujące tę strategię napotkają problemy z płynnością, może dojść do lawiny sprzedaży.

W analizie makroekonomicznej wspomniał o spodziewanych obniżkach stóp procentowych w USA we wrześniu 2025 roku. Choć takie ruchy zwykle wspierają giełdy i Bitcoina, tym razem sytuacja może być inna. Dane z rynku pracy pokazują 235 000 nowych podań o zasiłek i bezrobocie na poziomie 4,3%. Do tego dochodzą wysokie zadłużenie i brak oszczędności Amerykanów.

Phil Konieczny zwrócił uwagę również na złoto. Jego cena wynosi w tej chwili 3632 USD za uncję i wzrosła o 37% w 2025 roku. To sygnał, iż inwestorzy szukają bezpiecznych przystani w obliczu ryzyka recesji. Złoto w długim terminie zyskuje wolniej niż Bitcoin, ale potrafi dać wysokie zwroty, gdy kupuje się je w dołkach.