Pieniądze z USAID wpływały do dziennikarzy z liberalnych i lewicowych mediów także w Polsce

3 godzin temu

Portal TheFix.media podał, iż wydawcy z Mołdawii, Macedonii Północnej, Bośnii i Hercegowiny, Węgrier, Polski i Rumunia są zaniepokojoni wstrzymaniem pomocy finansowej USAID. „Gazeta Wyborcza, Krytyka Polityczna, Politico, OKO.press i TVN” – to tylko niektóre media, które otrzymywały milionowe wsparcie od amerykańskiego rządu” – napisał w piątek portal Niezależna.pl.

Agencja Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) udzielająca pomocy finansowej na całym się świecie została zamknięta decyzją prezydenta Donalda Trumpa. Dotacje wstrzymano, pracownicy placówek USAID są zawieszeni w obowiązkach. Organizacje lewicowe i liberalne oraz media im sprzyjające kolportują informacje o „zamachu na demokrację”.

Rząd USA tłumaczy, iż pieniądze były wydawane niezgodnie z przeznaczeniem, bo zamiast wspierać, na przykład niezależne media, miliony dolarów dostawały instytucje nie mające nic wspólnego ideami USAID.

Szkolenie dla dziennikarzy o eliminacji „języka binarnego płciowo”

Konserwatywny hiszpański portal La Gaceta podał, iż pieniądze z USAID wpływały m.in. do 6200 dziennikarzy z liberalnych i lewicowych mediów na całym świecie. „Amerykańska agencja udzieliła wsparcia 707 mediom niepaństwowym i 279 organizacjom” – napisano w Gaceta.

„Na Sri Lance USAID wydał 7,9 miliona dolarów na przeszkolenie dziennikarzy w zakresie eliminowania „języka binarnego płciowo”, w Iraku 20 milionów dolarów przeznaczono na produkcję miejscowej wersji Ulicy Sezamkowej, a celem jest edukacja dzieci w zakresie <<wartości inkluzywnych i tolerancji>>” – wymienia hiszpański portal.

Inne przykłady też nie przekonały zwolenników zawieszenia pomocy z USAID, której koszt ponieśli amerykańskich podatników. „W będącym pod rosyjskimi wpływami Kazachstanie 4,5 miliona dolarów z kasy USAID wydano na <<zwalczanie dezinformacji>>, a w Gwatemali 2 miliony dolarów programy zmiany płci i <<aktywizm LGBT>>. Posiłki warte 10 milionów dolarów sfinansowane przez USAID trafiły do grupy terrorystycznej powiązanej z Al-Kaidą” – przypomniano w La Geceta.

GW, Krytyka Polityczna, OKO.press…

Pieniądze z USAID nie omijały Polski. Chociaż kwoty pomocy nie są jeszcze oficjalnie znane konserwatywny portal Niezależna.pl poinformował o tym w piątek. „Miliony dolarów szły do polskich liberalnych mediów” – podkreślono.

Cytowany przez portal Dominik Andrzejczuk napisał na platformie X napisał. „Wiedziałem, iż te marne media nie są w stanie utrzymać się wyłącznie z przychodów z prenumerat i reklam” – podkreślił.

Jak napisał portal Niezależna.pl.: „Andrzejczuk przytoczył dane USAID dotyczące dofinansowania Gazety Wyborczej w ciągu ostatnich 8 lat (2016-2023). Z informacji wynika, iż redakcja otrzymała około 20 milionów dolarów, czyli choćby 2,5 mln rocznie.

Kolejnym tytułem na liście beneficjentów była Krytyka Polityczna, która otrzymała w podobnym okresie 5 mln dolarów. 1,5 mln dolarów miał otrzymać portal OKO.press. (…) 500 tys. dolarów przypadło Instytutowi Reportażu Mariusza Szczygła” – podkreślił portal Niezależna.pl. dodając, iż wśród wymienionych liberalnych i lewicowych mediów z dotacji USAID korzystały również TVN, Politico oraz Fundacja Helsińska.

Publikujące w Polsce media, które miały korzystać z finansowania USAID oprócz tłumaczenia, iż brak pieniędzy z agencji osłabia demokrację, nie przygotowały spójnego stanowiska w tej sprawie.

Na profilu Gazety Wyborczej na BluSky umieszczono którtki wpis na temat zawieszenia funduszu. „Likwidacja USAID jest na rękę rywalom USA” – podała GW.

hub/ MA – BA/ X/ TheFix.media/ Truth Social/ La Gaceta/ Niezależna.pl

Idź do oryginalnego materiału