W piątkowy poranek BFG wydał komunikat informujący o tym, iż rozpoczął przymusową restrukturyzację Getin Noble Bank S.A., który działał pod markami Getin Bank i Noble Bank. Działalność tego podmiotu zostanie przeniesiona do wspólnego banku BFG i Systemu Ochrony Banków Komercyjnych, utworzonego przez osiem banków komercyjnych. Nastąpi to już w poniedziałek 3 października.
O ryzyku upadłości Getin Noble Bank poinformował już w kwietniu, ale BFG postanowił uruchomić przymusową restrukturyzację dopiero teraz. Dlaczego? Konieczne było spełnienie trzech przesłanek i właśnie to nastąpiło. Po pierwsze był zagrożony upadłością, nie było szans usunięcie tego zagrożenia, a ratowanie banku uznano za konieczne w interesie publicznym.
Getin Noble Bank już od 2016 roku nieprzerwanie notował straty roczne, a do tego przeprowadzony przez Deloitte audyt wykazał, iż aktywa banku nie wystarczały na pokrycie zobowiązań. BFG podkreśla, iż gdyby doszło do upadłości banku, nie udałoby się uratować aż 3,5 mld zł depozytów.
To już kolejny bank należący do Leszka Czarneckiego – jeszcze kilka lat temu czołowego polskiego miliardera – który został przymusowo zrestrukturyzowany. Niecałe dwa lata temu taki sam los spotkał Idea Bank, który został przejęty przez państwowy Bank Pekao.
Leszek Czarnecki miał 63 proc. akcji Getin Noble Banku. W czwartek Komisja Nadzoru Finansowego nałożyła na biznesmena karę 20 mln zł za niewykonanie zobowiązania inwestorskiego i brak działań, które doprowadziłyby do wypełnienia przez Getin Noble Bank kapitałowych wymagań regulacyjnych.
Pieniądze są bezpieczne
BFG uspokaja, iż dla klientów przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Banku niczego nie zmienia, będą korzystać ze swoich usług bankowych jak dotychczas, a przede wszystkim ich pieniądze są całkowicie bezpieczne.
Wszyscy klienci są i będą obsługiwani tak jak do tej pory, mają nieprzerwany dostęp do wszystkich swoich środków pieniężnych– pisze BFG.
Co istotne, pod ochroną są nie tylko klienci indywidualni i bez obaw o swoje finanse mogą być także klienci firmowi, a także podmioty z sektora publicznego. Parasol BFG obejmuje wszystkich osób i podmiotów, które na dzień 30 września 2022 r. są klientami Getin Noble Banku S.A.
Ratowanie chylącego się ku upadłości klejnotu w finansowym imperium Leszka Czarneckiego będzie kosztowało aż 10,34 mld zł. Tyle wyniesie łączna kwota bezzwrotnego wsparcia, na co składa się 6,87 mld z funduszy własnych BFG, a 3,47 mld zł z Systemu Ochrony Banków Komercyjnych.
Czyje to pieniądze? Na BFG obowiązkowo składają się wszystkie działające w Polsce banki oraz polskie oddziały banków zagranicznych. Wysokość takiej składki nie jest z góry określona, ale jest indywidualnie określana przez BFG za dany kwartał na podstawie skomplikowanego wzoru obejmującego między innymi wysokość kapitału, wskaźniki płynności, czy model zarządzania. Z kolei SOBK to fundusz gwarancyjny, który tworzy osiem największych banków działających w Polsce.
Velo znaczy rower
BFG informuje, iż bank, do którego zostanie przeniesiona działalność Getin Noble Bank docelowo będzie działał pod nazwą VeloBank S.A. Na razie placówki Getinn Banku i Noble Banku będą działać pod dotychczasowymi szyldami, ale rozpoczął się już proces rejestracji zmiany nazwy na VeloBank. Dlaczego wybrano akurat taką nazwę? Tego w komunikacie BFG nie podano. „Velo” to po francusku rower, ale słowo to funkcjonuje też w języku polskim, np. w postaci „velostrady”.
Co ciekawe, „Velo” nie jest całkowicie nową marką w bankowości. Pod taką nazwą funkcjonuje usługa finansowa amerykańskiego East West Banku, która jest skierowana do osób spoza USA, które chcą założyć konto za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Najwyraźniej marka Velo nie jest zastrzeżona na rynku unijnym w branży finansowej, ale domena velobank.com jest już zajęta.