Jeśli ktoś jeszcze wątpił, iż Dogecoin to więcej niż tylko internetowy żart, to właśnie dostał mocny argument. REX-Osprey DOGE ETF pod tickerem DOJE oficjalnie zadebiutował na amerykańskim rynku w czwartek 18 września, stając się pierwszym spotowym ETF-em śledzącym największego memecoina w świecie Web3! Co oznacza to dla rynku altcoinów? Przede wszystkim powód do celebracji!
Kiedy memecoiny spotykają Wall Street
REX Shares i Osprey Funds (dwie firmy, które specjalizują się w produktach krypto-ekspozycyjnych) postanowiły połączyć siły i dać inwestorom coś, o czym jeszcze rok temu można było jedynie pomarzyć. DOJE będzie inwestować bezpośrednio w Dogecoin, ale także ma możliwość dywersyfikacji przez inne krypto-ETF-y oraz instrumenty pochodne.
Fundusz został zarejestrowany pod Investment Company Act z 1940 roku – tym samym prawem federalnym, które reguluje fundusze inwestycyjne. To ta sama struktura prawna, którą wykorzystali wcześniej przy REX Osprey SOL Staking ETF w czerwcu. Sprytne obejście, trzeba przyznać.
DOGE is about to make history. It's going to be the first memecoin with a Wall Street ETF.
And we’re only getting started. pic.twitter.com/Gt5XV5BTfR
Przypomnienie – czym adekwatnie jest ten Dogecoin?
Zanim przejdziemy do sedna, szybkie przypomnienie dla tych, którzy ostatnio mieszkali pod kamieniem. Dogecoin narodził się w 2013 roku jako żart dwóch programistów (Billy’ego Markusa i Jacksona Palmera), którzy postanowili stworzyć „zabawną” kryptowalutę opartą na popularnym memie z psem rasy Shiba Inu.
To, co miało być parodią Bitcoina, rozrosło się do kapitalizacji rynkowej przekraczającej dziesiątki mld USD. DOGE ma nieskończoną podaż (co czyni go inflacyjnym) i… no cóż, armię fanatycznych zwolenników, z Elonem Muskiem na czele. Nie bez powodu nazywany jest „walutą ludzi” – jego społeczność jest legendarna w swojej lojalności i aktywności.
Liczby nie kłamią (a przynajmniej nie zawsze)
Ekspert Bloomberga Eric Balchunas, znany z trafnych prognoz rynkowych, postawił over/under na 2,5 mln USD wolumenu pierwszego dnia. Jak sam zauważa: „przyzwoite otwarcie, ale nic spektakularnego”. Powód? DOJE wykorzystuje strukturę prawną 40 Act zamiast 33 Act, co może nieco ostudzić zapał inwestorów w porównaniu do innych „pierwszych” w świecie krypto.
Konkurencja nie śpi
Warto zauważyć, iż REX i Osprey nie są jedynymi, którzy mają ochotę na kawałek dogecoinowego tortu. Grayscale i Bitwise również złożyły wnioski o ETF-y na DOGE, tyle iż wybrali inną drogę prawną – Securities Act z 1933 roku. A żeby nie było nudno, te same firmy wypuściły również XRP ETF (XRPR) w tym samym dniu. Gdy już się rozkręcają, to porządnie.
Głos z pierwszej linii frontu
Greg King, CEO REX Financial, nie krył entuzjazmu:
Jesteśmy niesamowicie podekscytowani możliwością wprowadzenia pierwszych spotowych ETF-ów Dogecoin i XRP na amerykański rynek.
Trudno mu się dziwić – bycie pierwszym ma swoje zalety, szczególnie w tak dynamicznym sektorze. Ale prawdziwy cios zadał Marco Margiotta z House of Doge (korporacyjnego ramienia non-profit Dogecoin Foundation):
Zatwierdzenie pierwszego amerykańskiego ETF-a Dogecoin to nie tylko kamień milowy na rynku, to potwierdzenie wszystkiego, za czym opowiadała się Dogecoin Foundation przez lata – iż Dogecoin to więcej niż mem, to globalna waluta.
Rewolucja w regulacjach
Timing tego debiutu nie jest przypadkowy. SEC niedawno zatwierdziła standardy notowań dla krypto-ETF-ów, co znacznie przyspieszy proces zatwierdzania kolejnych propozycji.
- Wcześniej: Do 240 dni na przegląd wniosku
- Teraz: choćby tylko 75 dni
To oznacza, iż DOJE i XRPR to dopiero początek lawiny krypto-ETF-ów, która może zalać amerykański rynek w najbliższych miesiącach.
Elon Musk should make a 'Dogefather' movie. #Dogecoin pic.twitter.com/JM3GtKbYHa
— Rafa Kail (@RafaKail) September 16, 2025Co to oznacza dla rynku altcoinów?
Nasdaq nie ukrywa zadowolenia. Giang Bui, wiceprezes ds. amerykańskich akcji i ETP, podkreśla znaczenie „ustandaryzowanych ram prawnych dla krypto-ETF-ów” i zobowiązanie giełdy do „łączenia rynków cyfrowych i tradycyjnych„. Przekładając na ludzki, Wall Street oficjalnie otwiera drzwi dla kryptowalut, a memecoiny dostają miejsce w pierwszym rzędzie.
Podsumowanie dla niecierpliwych
Pierwszy spotowy ETF na Dogecoina to fakt. DOJE już się handluje. Regulacje się liberalizują. Konkurencja szykuje własne produkty. Czy to oznacza, iż Dogecoin zamierza szybować „to the moon”? Czas pokaże, ale memecoin, który zaczął jako żart o psie Shiba Inu, właśnie dostał przepustkę do najbardziej prestiżowego klubu finansowego świata.
Brzmi jak niezły plot twist w historii kryptowalut

 1 miesiąc temu
                                                    1 miesiąc temu
                    



![Bp Tesfaselassie Medhin: nie można żyć, opowiadając wciąż o zniszczeniu – trzeba z niego wyjść [ROZMOWA]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/10/mid-epa12495156.jpg)

![W Rytwiańskim Sanktuarium Ciszy [FOTOREPORTAŻ]](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/10/DSC_6682.jpg)

