Na krajowej „dziewiętnastce” w ręce policjantów z bielskiej patrolówki wpadł 30-letni kierowca kombajnu, który poruszał się drogą z doczepionym hederem. Jak się okazało, mężczyzna był w stanie po użyciu alkoholu. Teraz odpowie za swoje zachowanie przed sądem, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane.

Policjanci zatrzymali maszynę do kontroli
Do zdarzenia doszło na terenie powiatu bielskiego. Policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli kombajn, który zwrócił ich uwagę ze względu na doczepiony zespół żniwny, czyli heder – urządzenie służące do ścinania zboża. Taka konfiguracja nie spełnia wymagań technicznych, przede wszystkim pod względem szerokości.
Podczas rozmowy z kierowcą funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło, iż 30-letni mieszkaniec gminy Boćki znajduje się w stanie po użyciu alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Odpowie również za:
- kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu,
- poruszanie się maszyną rolniczą, której szerokość przekracza dopuszczalne 3 metry.
Przepisy są jasne: heder na wózku, nie na drodze
Kodeks drogowy jasno określa, iż maksymalna szerokość pojazdu rolniczego na drodze to 3 metry. Kombajny z zamontowanym hederem często ten limit przekraczają. Dlatego zespół żniwny należy przewozić na specjalnym wózku transportowym.
Ryzyko na drodze – bezpieczeństwo przede wszystkim
Jazda kombajnem z doczepionym hederem stanowi poważne zagrożenie, nie tylko przez swoją szerokość, ale też przez ograniczoną widoczność i trudności w manewrowaniu. W połączeniu z alkoholem za kierownicą ryzyko wypadku znacznie wzrasta.
Policja apeluje do rolników
Zbliża się szczyt żniw – policjanci apelują o rozwagę i przypominają o obowiązku przestrzegania przepisów. Bezpieczeństwo na drodze zależy od odpowiedzialnych decyzji każdego kierowcy.