PKP Cargo bezpowrotnie straciło część rynkowych udziałów [WYWIAD]

2 dni temu

Powrót do sytuacji sprzed 10 lat, gdy PKP CARGO miało prawie połowę rynku, nie będzie możliwy, ale na pewno chcemy odbudować pozycję niekwestionowanego lidera z udziałem na poziomie przynajmniej 35 procent – mówi Prezes PKP Cargo w restrukturyzacji Agnieszka Wasilewska-Semail.

Filip Lamański: Jak w tej chwili wygląda sytuacja w PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji? Czy możemy mówić o poprawie?

Agnieszka Wasilewska-Semail, Prezes PKP Cargo w restrukturyzacji: Dążymy do ustabilizowania naszego udziału w rynku i zahamowania trendu spadkowego. w tej chwili obserwujemy lekkie zwiększenie tego udziału, ale jeszcze bym tego nie nazwała trendem wzrostowym. Jednym z naszych głównych celów w najbliższym czasie jest odbudowanie naszych udziałów w rynku. Kolejnym celem jest odzyskanie rentowności – nasza strata, którą raportujemy od ubiegłego roku systematycznie maleje dzięki podjętym już środkom restrukturyzacyjnym i optymalizacyjnym. Teraz musimy się skoncentrować na poprawie zarządzania obszarem kosztowym i operacyjnym w celu zwiększenia obrotów.

Jesteśmy w procesie dopracowywania Planu Restrukturyzacji dla PKP CARGO oraz reorganizacji całej Grupy Kapitałowej. W ostatnich dniach lutego br. Zarządca złożyła wniosek o wydłużenie terminu na złożenie tego planu. Wynika to z konieczności pogłębienia analiz prowadzących do wygenerowania synergii w ramach Grupy Kapitałowej. Dalsza praca nad nim jest konieczna dla zapewnienia jego rzetelności i skuteczności. W związku z tym, iż de facto mówimy o reorganizacji funkcjonowania 20 spółek Grupy, samo określenie stanu faktycznego – finansów, posiadanych zasobów i ich wyceny – wymaga znaczącego nakładu pracy i czasu. Reasumując, opracowanie spójnej strategii dla całej Grupy wymaga szeroko zakrojonych analiz i skoordynowanych działań, które wykraczają poza standardowe sądowe postępowanie sanacyjne. W planie i prognozach muszą zostać uwzględnione także aktualne czynniki zewnętrzne, tj. gwałtownie zmieniająca się sytuacja makroekonomiczna czy niepewność, kiedy i w jaki sposób zakończy się wojna w Ukrainie.

Czego należy się spodziewać w najbliższych kwartałach? Jaki jest plan na Spółkę?

Średnioterminowym celem Zarządu jest przywrócenie PKP CARGO utraconej pozycji rynkowej oraz odzyskanie rentowności. Zarząd robi wszystko, żeby stratę zmniejszać i chciałaby, aby na koniec roku wynik zbliżył się do zera. W związku z tym, na 2025 rok zaplanowane są działania optymalizacyjne w obszarze jakości świadczonych dla klientów usług, chcemy poprawić planowanie i monitorowanie procesów dot. pozyskania oraz realizacji kontraktów przewozowych. Kolejną rzeczą jest optymalizacja procesów operacyjnych w celu wyrównania konkurencyjności działalności Spółki i Grupy. Zakładamy, iż przyjęte na ten rok plany działań i projekty będą skutkować odwróceniem trendu spadkowego, jeżeli chodzi o udziały rynkowe i sprzyjać poprawie wskaźników finansowych. Na koniec roku oczekuję znaczącej poprawy szczególnie w obszarze rentowności działalności operacyjnej.

Czy planowane są dalsze redukcje zatrudnienia w najbliższej przyszłości?

Jak wspomniałam jesteśmy w trakcie opracowywania Planu Restrukturyzacyjnego, który będzie decydujący dla kształtu całej Grupy i modelu działania. Zarządca masy sanacyjnej PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji otrzymała zgodę od Sędziego-Komisarza na przesunięcie terminu jego złożenia do końca czerwca 2025 roku. Na teraz nie mamy planów związanych z redukcją zatrudnienia – czekamy na szczegóły Planu Restrukturyzacji przygotowanego przez Zarządcę.

Czy realne jest odzyskanie przez PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji udziałów w rynku przewozowym?

W obecnej sytuacji gospodarczej i geopolitycznej trudno oczekiwać wzrostu rynku towarowych przewozów kolejowych w 2025 roku. Już opublikowane dane za styczeń dotyczące polskiego rynku pokazują spadek wolumenu, przy jednoczesnym zmniejszeniu pracy przewozowej. Największy wpływ ma na to tempo wzrostu europejskich gospodarek oraz to, co dzieje się w głównym segmencie masowym, tj. transporcie węgla. Tak jak wspomniałam, zahamowaliśmy trend spadkowy i udało się ustabilizować udział PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji w rynku. Pewnie powrót do sytuacji sprzed 10 lat, gdy PKP CARGO miało prawie połowę rynku, nie będzie możliwy, ale na pewno chcemy odbudować pozycję niekwestionowanego lidera z udziałem na poziomie przynajmniej 35 procent. To się oczywiście nie wydarzy od razu, bo będzie wymagało wielu istotnych zmian. Funkcjonujemy na bardzo konkurencyjnym rynku. Trzeba sobie zdawać sprawę, iż odzyskiwanie dawnej pozycji będzie musiało się wiązać z tym, iż będziemy w stanie zaoferować klientom usługi lepsze niż nasi konkurenci.

Jakie błędy zarządcze z lat poprzednich zostały zidentyfikowane jako najważniejsze przyczyny obecnych problemów finansowych spółki?

Nie chcę mówić o nieprawidłowościach czy nadużyciach, które miały miejsce w Spółce i Grupie przez ostatnie lata – Spółka już dostatecznie dużo na ten temat komunikowała. Wolę mówić o tym, co możemy zrobić w przyszłości. Jednym z obszarów, który do tej pory nie był wystarczająco wykorzystany, jest wspólny potencjał Grupy na przykład w obszarze handlowym. Podmioty w Grupie funkcjonowały trochę niezależnie od siebie i to powodowało, iż trudniej jest nam dziś konkurować z dużymi międzynarodowymi przewoźnikami. Drugi istotny obszar optymalizacji to zwinność organizacyjna i operacyjna, która musi ulec poprawie w relacji do naszych najważniejszych konkurentów. Dlatego kluczowym obszarem naszych analiz i działań jest integracja procesów sprzedażowych jak i operacyjnych w oparciu o synergię pomiędzy podmiotami w ramach Grupy. Niemniej istotnym elementem jest stworzenie nowoczesnego zaplecza wsparcia operacyjnego dla całej Grupy, włączając w to PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji.

Jakie są prognozy finansowe PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji na kolejne kwartały i jakie działania mają na celu poprawę rentowności Spółki?

Jesteśmy Spółką giełdową, dlatego jesteśmy ograniczeni przepisami MAR i możemy mówić tylko o wynikach i sytuacji z okresu, który został zaraportowany. Przed zakończeniem badania przez biegłego i publikacją raportu okresowego Zarząd nie może ujawniać żadnych informacji. Nasz raport za zeszły rok opublikujemy 28 kwietnia br. Nie publikujemy też prognoz finansowych.

Obecnie opublikowany jest raport podsumowujący 9 miesięcy 2024 roku, jednak jak wiadomo od końca trzeciego kwartału zeszłego roku do teraz w Spółce wiele się wydarzyło. Podjęto zarówno działania prowadzące do optymalizacji kosztów, jak i zwiększenia liczby kontraktów i przychodów. Wszystkie decyzje zmierzają do tego, żeby jak najszybciej odzyskać rentowność.

Rynek przewozu węgla nie jest rynkiem perspektywicznym, więc zasadnicze pytanie, jaki plan na siebie ma PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji?

Szczegółowy pomysł i założenia tego jak funkcjonować ma Spółka i Grupa w najbliższych latach zostaną zawarte w Planie Restrukturyzacji. Oczywiście będzie w nim uwzględnione to, co dzieje się w głównym segmencie masowym, tj. transporcie węgla. Jest to przez cały czas bardzo istotna część naszego rynku i jak wiemy będzie się on kurczył w kolejnych latach. Na 2025 rok zaplanowane są kolejne wyłączenia bloków węglowych, a co za tym idzie, przewozów będzie raczej mniej niż w roku ubiegłym. Trudna sytuacja dotyczy także np. branży stalowej – tu najbardziej wpływają na to restrykcje związane z emisją CO2, które sprawiają, iż trudno konkurować z dostawcami spoza Unii.

Spowolnienie w tej branży mogą pogłębić cła ze strony USA na stal i aluminium. Nadzieją są czekające nas inwestycje w ramach KPO, które zwiększają szanse na poprawę popytu na wyroby branży stalowej. Bardzo istotny jest dla nas także rynek kruszyw, który w tym roku powinien ukształtować się na podobnym poziomie jak w 2024 roku. Za to odbicie spodziewane jest w przyszłym roku, wpływ na to będzie miało rozpoczęcie realizacji większej liczby inwestycji infrastrukturalnych.

Dodatkowo, z optymizmem patrzymy na branżę chemiczną, która w Europie powoli podnosi się po kryzysie energetycznym. W tym segmencie główny udział w naszym portfelu stanowią nawozy. Planowane wprowadzenie cła na nawozy rosyjskie i białoruskie od lipca powinno przełożyć się na zwiększenie sprzedaży krajowych producentów i tym samym zwiększenie wolumenów obsługiwanych transportem kolejowym. Nie bez znaczenia dla prognoz w zakresie towarowych przewozów kolejowych ma także sytuacja geopolityczna oraz potencjalne działania państw UE, w tym oczywiście Polski, w zakresie wzmacniania obronności i ochrony granic Unii. Natomiast od tego, jak będą radziły sobie europejskie gospodarki, zależy sytuacja na rynku przewozów intermodalnych. Jak widać, na to, czy ten rok i kolejne lata będą pozytywne dla towarowych przewozów kolejowych, będzie miało wpływ wiele czynników. Jesteśmy jednak umiarkowanymi optymistami i widzimy wiele szans na rozwój, odbudowę rentowności i zdobywanie udziałów rynkowych. Wszystkie te czynniki wpływają na to jakie kierunki rozwoju będzie rozwijać Grupa PKP CARGO.

Pani poprzednik – dr Marcin Wojewódka – w rozmowie ze mną wspominał, iż przyszłością jest Intermodal. Podziela Pani tę opinię?

Oczywiście identyfikujemy segment przewozów intermodalnych jako jeden z najbardziej przyszłościowych. Planujemy dynamicznie się w nim rozwijać. Stawiamy bardzo mocno na przewozy intermodalne w obszarze międzynarodowym w oparciu o naszą spółkę czeską tzn. PKP CARGO International i jej spółki zależne.

Jaki jest plan na zaistnienie na tym rynku?

Ten segment rozwijamy głównie poprzez wspomniane PKP CARGO International. Dzięki tej spółce mamy mocną pozycję w Czechach, ale działamy też na Słowacji, Węgrzech i w Słowenii. Dzięki strukturze PKP CARGO International już dziś z powodzeniem realizujemy trasy łączące fabryki w Czechach i Słowacji z portami nad Adriatykiem. Jesteśmy w stanie realizować przewozy od Bałtyku do Adriatyku, pomaga nam w tym rozbudowa terminala w Paskowie pod Ostrawą, który jest położony w połowie drogi między tymi morzami. Jesteśmy paneuropejskim przewoźnikiem i chcemy w tym kierunku się rozwijać. Chcemy też budować swoją siłę w korytarzu kolejowym Wschód – Zachód tzn. od granicy z Ukrainą w stronę Niemiec i Niderlandów. Już teraz sukcesywnie rozwijamy naszą obecność realizując przewozy w stronę niemieckich i niderlandzkich portów. Widzimy też pole do rozwoju na granicy niemiecko-czeskiej, ponieważ korytarz Czechy-Niemcy jest jednym z ważniejszych w naszej części Europy i chcemy być tam obecni na całej długości trasy.

Mimo wszystko PKP Cargo ma duży potencjał do rozwoju.

Rozwijamy się szeroko i myślimy o obecności w najważniejszych segmentach rynku, a także na kluczowych rynkach regionu. Trzeba pamiętać, iż PKP CARGO to Grupa, która liczy 20 spółek, zatrudnia kilkanaście tysięcy pracowników, ma około 1,5 tys. lokomotyw i blisko 50 tys. wagonów. Z takim potencjałem i zasobami nie możemy się ograniczać do jednego segmentu czy jakiegoś wycinka rynku – musimy pracować na silną pozycję na wszystkich najważniejszych segmentach rynku i będziemy to konsekwentnie robić.

Skoro wspomniała Pani o taborze, to czy planowane są inwestycje w nowoczesne technologie i tabor, aby zwiększyć konkurencyjność na rynku przewozów towarowych?

Obecnie priorytetem jest tak, jak wspomniałam, odbudowa pozycji Spółki i Grupy oraz odzyskanie odpowiedniego poziomu wskaźników finansowych. Sytuacja finansowa Spółki jest przez cały czas bardzo skomplikowana także w związku z prowadzonym postępowaniem sanacyjnym, więc to jeszcze nie moment myślenia o nowych inwestycjach, które implikują konieczność posiadania odpowiedniej umiejętności finansowania. Niemniej, odbudowa pozycji finansowej, co jest aktualnie priorytetowym zadaniem, otworzy nam drogę do dalszego rozwoju, w tym inwestycji w nowoczesne technologie, narzędzia i tabor.

Na sam koniec krótkie podsumowanie naszej rozmowy. Jakby Pani określiła obecną sytuację w PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji oraz oceniła jakie są perspektywy na najbliższe lata?

Podsumowując takim nadrzędnym celem na najbliższe lata, jaki sobie postawiliśmy, jest przywrócenie PKP CARGO S.A. utraconej pozycji rynkowej oraz odzyskanie rentowności. Wspominałam o tym, jak wygląda rynek przewozów towarowych, jakim wyzwaniem dla firm kolejowych i transportowych jest funkcjonowanie w obecnym otoczeniu gospodarczym i trudnym do przewidzenia otoczeniu międzynarodowym. Ta zmienność, której doświadcza biznes jest sporym wyzwaniem. Zakładamy jednak, iż 2025 rok będzie tym, w którym ustabilizujemy sytuację w Spółce i wykonamy kolejne kroki, które pozwolą nam realizować nasze cele związane z rentownością i odzyskiwaniem pozycji rynkowej.

Znajdziesz nas w Google News
Idź do oryginalnego materiału