Firma Celsius Network po ogłoszeniu bankructwa otrzymała zgodę sądu na plan wydobycia Bitcoinów.
Amerykański sędzia upadłościowy zatwierdził plan przedsiębiorstwa obejmujący wydobywania bitcoinów, umożliwiając mu odejście od wcześniej zatwierdzonego planu upadłości.
Niełatwa procedura
27 grudnia br. sędzia Martin Glenn orzekł, iż w ramach nowej restrukturyzacji wierzyciele i klienci firmy nie będą w żadnym stopniu jeszcze bardziej poszkodowani.
Przypomnijmy, iż Celsius złożył wniosek o ochronę na mocy rozdziału 11 w lipcu 2022 r., a więc w czasie, gdy na rynku mieliśmy do czynienia z masowym zjawiskiem bankructw pożyczkodawców kryptowalutowych. Pierwotnie firma planowała zarabiać na transakcjach kryptograficznych i uruchamiać nowe linie biznesowe, ale wycofała się z tego pomysłu po tym, jak na tego typu działanie nie zgodziła się amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd.
Dziś już wiadomo, iż przedstawiciele Celsiusa zamierzają skoncentrować się na wydobywaniu Bitcoinów pod kierownictwem US Bitcoin Corp, a nie konsorcjum oferentów. Warto w tym miejscu podkreślić, iż niektórzy wierzyciele firmy, jak również Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych argumentowali, iż Celsius powinien poddać nowy plan pod ponowne głosowanie wierzycieli. Ostatecznie jednak sędzia Glenn zatwierdził nowy plan bez takiego głosowania. Daje to realna szansę na to, by 225 milionów dolarów w aktywach kryptograficznych mogło wrócić do klientów Celsiusa. Otrzymają oni równiez udziały w operacji wydobywczej.
Szacuje się, iż Celsius wyjdzie z upadłości w 2024 roku.
Na jakich zasadach funkcjonował Celsius?
Celsius Network było firmą udzielającą pożyczek kryptowalutowych. Przedsiębiorstwo, którego siedziba mieściła się w Hoboken w stanie New Jersey w Stanach Zjednoczonych, posiadało oddziały w czterech krajach i działało na całym świecie. Klienci firmy mieli możliwość zdeponowania cyfrowych aktywów kryptowalutowych w portfelu Celsius, aby uzyskać zysk, mogli też zaciągać pożyczki, zastawiając swoje kryptowaluty jako zabezpieczenie. Do maja 2022 r. firma pożyczyła klientom 8 miliardów dolarów i zarządzała aktywami o wartości prawie 12 miliardów dolarów. O przedsiębiorstwie zrobiło się głośno gdy w czerwcu 2022 r. na czas nieokreślony wstrzymała wszystkie przelewy i wypłaty z powodu „ekstremalnych warunków rynkowych”.