Popularny w świecie crypto 'analityk’ cykli Bitcoina PlanB zaktualizował i potwierdził swoje poprzednie prognozy na dalszą część cyklu. Jak one wyglądają? Co przemawia za ich realizacją… A co może przeszkodzić?
Podsumujmy ją:
- Dołek cenowy mial miejsce w listopadzie 2022 roku
- Cena do halvingu w 2024 będzie rosła (z korektami po drodze)
- PlanB szacuje iż do halvingu znajdzie się w przedziale 32,000 do 66 000 USD
- W hossie 2025 wzrośnie powyżej 100,000 USD
Nim podejmiemy się próby analizy czynników, które mogą wesprzeć byczą prognozę warto podkreślić, ze zawsze należy bazować na własnej wiedzy i poziomie przekonania. Bazowanie na czyichkolwiek analizach inwestycyjnych (zwłaszcza anonimowych analityków z Twittera) nie jest profesjonalne i prawdopodobnie okaże się w dłuższej terminie dla kogokolwiek pomocne w budowaniu majątku. Inwestowanie wymaga wiedzy bez której wyjątkowo trudno jest utrzymać tak bardzo potrzebny poziom przekonaniu i adekwatnej decyzji (zakupie lub sprzedaży). Ma to odniesienie nie tylko do rynku kryptowalut. Także do rynku akcji czy rzeczy tak 'prozaicznych’ jak handel samochodami. Wyższą cenę prawdopodobnie uzyskają wyłącznie świadomi inwestorzy? Ci, którzy wiedzą 'co kupili’ (pomaga im to oczekiwać odpowiedniej rekompensaty).
Co może przemawiać za?
- Jeśli cięcia stóp Fed nadejdą nim gospodarka się załamie – możemy widzieć światło w tunelu. Co więcej okres ten może się zbiec w czasie z halvingiem Bitcoina. Co do zasady mocny rynek pracy to wciąż dużo pieniędzy w kieszeniach konsumentów. Do tego dość mocne płace i spadek inflacji oznaczają realny wzrost wynagrodzeń a to… To sugeruje, iż kapitał (baza) pod wzrosty rynku ma się dość dobrze. Tutaj prawdopodobnie pojawi się silne zainteresowanie spekulacyjnego kapitału, który będzie mógł przekonywać rynek by płacić za altcoiny czy Bitcoina coraz więcej.
Mocna gospodarka w środowisku malejących stop procentowych przemawia na korzyść Bitcoina i prognozy PlanB. Dziś wydaje się to wręcz zbyt piękne by było możliwe… Ale dane z gospodarki USA wciąż dają nadzieję rynkom (dużo gorzej jest już z Chinami i Europą).
Co może przemawiać przeciw?
- Podstawowym problemem powyższego jest 'jeśli’. Ryzyka po stronie inflacji jest przez cały czas sporo, wliczając w to ceny ropy i geopolityczne zagrywki ze strony Riajdu. De facto mogą one zmusić Fed do dalszego zacieśniania i w efekcie przechylenia szali w stronę recesji. Uważamy, iż załamnie gospodarcze czy gwałtowny wzrost bezrobocia nie pomogą kryptowalutom ani Bitcoinowi choćby Fed radykalnie zaczął ciąć stopy.
- Jeśli recesja nadejdzie – będzie zdecydowanie różnić się od tej z 2020 roku gdy konsumenci w USA posiadali znaczne ilości rezerw finansowych (dodatkowo wspartych programami stymulacyjnymi). Dziś tak już nie jest, a Fed i inne banki będą miały bardzo ograniczone możliwości wsparcia finansowego w środowisku stagflacji. Zadowalającej bazy pod hosse w takim przypadku może nie być ale nie zapomnijmy, że… Ostatecznie kapitał zgodnie z teorią gier będzie poszukiwał stóp zwrotu. jeżeli rentowności obligacji i rynek stałego dochodu będzie płacił coraz mniej… Kapitał znacznie znów podążać w górę na 'drabinie ryzyka’. Wiele zależy w tym scenariuszu od głębokości potencjalnego załamania gospodarki.
Globalna recesja i kryzys gospodarczy sprawią, iż rynek może choćby nie tyle zignorować co negatywnie reagować na gwałtowne cięcia stóp. Może dostrzec w nich objaw paniki banków centralnych i sygnał, iż sprawy wymknęły się spod kontroli.