Kasy samoobsługowe już do lat stanowią istotny element wyposażenia zarówno dużych sieci, jak i mniejszych sklepów. Choć wielu klientów chwali sobie takie rozwiązanie, ma ono również swoich przeciwników. Głównymi problemami są strach przed nowinkami technologicznymi oraz brak możliwości płatności gotówką. Właśnie z tego powodu cześć osób wciąż wybiera standardowe kasy, gdzie nie tylko otrzymują pomoc pracownika danej placówki, ale także mogą samodzielnie zdecydować, w jaki sposób chcą za dane zakupy zapłacić. Czy zatem takie ograniczenia są adekwatne? W sprawie interweniowało choćby Ministerstwo Rozwoju i Technologii.
REKLAMA
Zobacz wideo Paulina Sobiesiak-Penszko: Na rolnikach najlepiej zarabiają handlowcy
Kasy samoobsługowe kontra płatność gotówkowa. "Zgłosiła się grupa obywateli zaniepokojonych"
Jak zauważa serwis Spider's Web, jeszcze kilka lat temu wiele kas samoobsługowych przyjmowało gotówkę, jednak później zaszły pewne zmiany. w tej chwili takie sprzęty są przygotowane głównie na karty płatnicze, nie dając klientom żadnego wyboru. Tymczasem wiele mówi się o tym, iż przedsiębiorcy nie powinni korzystać z komunikatów typu "płatność tylko kartą" bądź "przyjmujemy wyłącznie gotówkę". Zgodnie z przepisami gotówka, czyli banknoty i monety emitowane przez Narodowy Bank Polski są prawnym środkiem płatniczym. W związku z tym sprzedawca nie może odmówić jej przyjęcia. Ponadto od kilku lat przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż przy użyciu kas rejestrujących są zobowiązani do umożliwienia klientom dokonywania płatności bezgotówkowych. Wszystko zatem sprowadza się do indywidualnego wyboru, który zwykle nie jest możliwy w przypadku kas samoobsługowych.
Sprawdź również: Kasy samoobsługowe stają się utrapieniem dla klientów. Sklepy reagują. One w ogóle mają sens?
Do sprawy odniósł się również poseł Wojciech Michał Zubowski, który w imieniu obywateli poinformował o problemie Ministra Rozwoju i Technologii. W interpelacji nr 9611 zwrócił się do resortu o komentarz dotyczący kas samoobsługowych nieprzyjmujących gotówki oraz rezygnacji ze standardowych kas z obsługą.
Do mojego biura poselskiego zgłosiła się grupa obywateli zaniepokojonych i zainteresowanych zachowaniem odpowiednich proporcji w dostępności opcji płatności gotówkowych oraz bezgotówkowych w punktach handlowych, w szczególności w dużych sieciach handlowych. (...) Wnioskujący zwracają uwagę na rosnącą tendencję do ograniczania liczby kas, w których można płacić zarówno gotówką jak i kartą, na rzecz kas obsługujących wyłącznie płatności bezgotówkowe. Przykłady obejmują likwidację kas tradycyjnych i pozostawianie jedynie kas samoobsługowych, z których tylko niewielka część umożliwia płatność gotówką, a takie podejście ograniczać ma faktyczny wybór konsumentów
- czytamy w interpelacji, cytowanej przez Spider's Web.
Kasa samoobsługowa to nie wszystko. Sprzedawca nie może odmówić przyjęcia gotówki
W odpowiedzi Michał Jaros, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii zaznaczył, iż sklepy nie mogą odmówić klientom przyjęcia gotówki emitowanej przez Narodowy Bank Polski. Dodał również, iż wyjątek stanowi sprzedaż przez internet, sprzedaż bez obecności personelu, sprzedaż w trakcie imprezy masowej, gdy uwzględnione jest to w regulaminie oraz "jednorazowa transakcja, bez względu na liczbę wynikających z niej płatności, której wartość jest równa przeciętnemu wynagrodzeniu w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego, ogłaszanemu przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, albo większa od niego". Reguluje to art. 59ea. ust. 1 ustawy z 2011 roku o usługach płatniczych. To oznacza, iż na terenie sklepów musi działać standardowa kasa lub stanowisko samoobsługowe, które umożliwią płatność gotówką. Wówczas dopuszczalne są także kasy bezgotówkowe, a korzystanie z nich to indywidualna decyzja klienta.
Przenosząc powyższe na grunt analizowanej sprawy, należy podkreślić, iż w sytuacji, gdy placówka handlowa zorganizowana jest w taki sposób, iż skorzystanie z kasy samoobsługowej umożliwiającej wyłącznie płatność bezgotówkową, nie stanowi jedynego dostępnego sposobu opłacenia zakupu, konsumentowi nie jest narzucana konieczność zapłaty w tego typu kasie samoobsługowej, a zatem zakup nie jest uzależniony od tego, czy konsument dokona transakcji bezgotówkowej. To konsument decyduje, w jakiej postaci opłaci zakupy w sklepie stacjonarnym
- wyjaśnia. Ponadto sklepy działające w formacie w pełni bezobsługowym mają prawo akceptować wyłącznie płatności bezgotówkowe. Warto zaznaczyć, iż w jednym z popularnych dyskontów w Polsce wprowadzono natomiast możliwość płacenia gotówką przy kasach samoobsługowych poprzez kontakt z obsługą, która rozlicza rachunek przy dodatkowym stanowisku.
W sytuacji, w której w lokalu znajduje się pracownik zajmujący się sprzedażą np. podający na danym stanowisku towary klientowi, ale sposób zapłaty za towary zorganizowany jest w ten sposób, iż można zapłacić za zakupy wyłącznie bezgotówkowo, wówczas nie wystąpiłaby przesłanka do skorzystania z ustawowego wyjątku i tym samym doszłoby do naruszenia art. 59ea ust. 1 uup
- podsumowuje Michał Jaros.
Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.