
Możliwość handlu bitcoinem przez całą dobę jest często przedstawiana jako jego ogromna zaleta. Jednak w czasie globalnych kryzysów finansowych ta sama cecha może przynieść odwrotny efekt.
- Bitcoin, jako globalne aktywo dpstępne do handlu przez cały tydzień, często staje się pierwszym wyborem inwestorów chcących ograniczyć ryzyko w weekendy – co może prowadzić do gwałtownych spadków,
- W obliczu niepokoju na rynkach tradycyjnych i niskiej weekendowej płynności, cena BTC potrafi spaść choćby o kilka tysięcy dolarów w ciągu godzin.
Handel 24/7 – zaleta czy ryzyko?
Jedną z najbardziej wyróżniających cech bitcoina i innych kryptowalut jest ich dostępność przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Podczas gdy tradycyjne rynki, takie jak giełdy akcji, zamykają się na weekendy i święta, handel kryptowalutami trwa nieprzerwanie.
To ogromna przewaga w oczach wielu inwestorów, zwłaszcza w dobie cyfrowej gospodarki. Jednak, jak zauważył Lucas Outumuro z platformy IntoTheBlock, w czasie niestabilności na rynkach może to stać się mieczem obosiecznym.
Po tym jak z indeksu S&P 500 w ciągu dwóch dni wyparowało rekordowe 5 bilionów dolarów, bitcoin jeszcze w piątek utrzymywał się powyżej poziomu 82 000 USD. Jednak już w niedzielę jego cena spadła poniżej 75 000 USD. To oznacza korektę rzędu ponad 7 000 USD w mniej niż 48 godzin.

Outumuro wskazuje, iż tak gwałtowny spadek może wynikać z faktu, iż w weekend inwestorzy nie mają możliwości wyprzedaży innych aktywów – akcje, obligacje i fundusze są w tym czasie niedostępne.
Bitcoin, jako jedyny duży instrument z płynnością 24/7, staje się więc „wentylem bezpieczeństwa” dla panikujących inwestorów. Niestety, często prowadzi to do gwałtownych, emocjonalnych reakcji i silnych korekt.
Dźwignia, niska płynność i weekendowe „flash crash’e”
Problem pogłębia dodatkowo zjawisko nadmiernego lewarowania. Według Adama Backa (CEO Blockstream) wielu inwestorów kryptowalut jest „all-in” w bitcoinie – czyli zainwestowali w niego wszystkie swoje środki, a choćby więcej dzięki dźwigni finansowej.
Podczas Paris Blockchain Week 2025 Back stwierdził:
Problemem rynku bitcoina jest to, iż większość inwestorów nie tylko jest całkowicie zaangażowana, ale wielu z nich korzysta z lewarowania. A w weekendy, przy niskiej płynności, ryzyko gwałtownych spadków – tzw. flash crashy – znacznie rośnie.
Takie szybkie spadki cen przy niskim wolumenie handlu mogą być w weekendy nie tylko bardziej prawdopodobne, ale i bardziej dotkliwe. Mniejsza liczba aktywnych traderów oznacza, iż każda większa sprzedaż ma większy wpływ na cenę.
Jednocześnie Back podkreśla, iż mimo tych wad, w dłuższej perspektywie bitcoin może stać się konkurencją dla złota jako zabezpieczenie przed inflacją i niestabilnością monetarną. W jego ocenie, to właśnie długoterminowy potencjał BTC jako „cyfrowego złota” przeważa nad jego krótkoterminową zmiennością.