Podsumowanie portfela inwestycyjnego za rok 2024

1 dzień temu

Wracam do publikacji, by podsumować mój portfel inwestycyjny. Rok 2024 nie był dla mnie łatwy pod względem inwestycyjnym. Wiele założeń, które przyjąłem na początku roku, nie sprawdziło się, co miało istotny wpływ na wyniki portfela.

Zmieniające się warunki rynkowe, nieprzewidziane wydarzenia makroekonomiczne oraz dynamika poszczególnych sektorów sprawiły, iż część moich decyzji nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Był to rok pełen wyzwań, ale także cennych lekcji, które pozwolą mi lepiej dostosować strategię inwestycyjną w przyszłości. Pomimo trudności, przez cały czas trzymam się zasad dywersyfikacji i elastycznego podejścia do inwestycji, starając się reagować na zmieniającą się sytuację rynkową

Co składa się na portfel?

Na portfel składają się różne klasy aktywów: od tych ryzykownych jak kryptowaluty do uznawanych za bezpieczniejsze obligacje korporacyjne. Główną walutą, w której są inwestycje to polski złoty. Część środków jest w dolarach amerykańskich oraz funtach brytyjskich. Ze względu na to, iż mieszkam i pracuje w Polsce finalną stopę zwrotu przeliczam na PLN. Największy udział 65% w portfelu stanowią akcje notowane na polskiej giełdzie.

Podział portfela na aktywa (stan na dzień 31.12.2024):

Udział procentowy poszczególnych aktywów:

Kryptowaluty

Kryptowaluty stanowią ponad 8% mojego portfela inwestycyjnego i przyniosły solidny wynik na poziomie ponad +27%. Był to jeden z lepszych segmentów w portfelu, który znacząco przyczynił się do poprawy ogólnej stopy zwrotu.

Rezultat mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie korekta na rynku krypto pod koniec grudnia. Zmienność tego rynku pozostaje wysoka, co jest zarówno szansą, jak i wyzwaniem. Mimo tego, długoterminowo widzę w kryptowalutach potencjał, dlatego traktuję je jako część portfela o wyższym ryzyku, ale również możliwie wysokiej stopie zwrotu.

Większość mojego portfela stanowią Bitcoin oraz Ethereum. W portfelu znajdują się rownież inne projekty z TOP100 jak i mniejsze projekty o małej kapitalizacji. Znaczącą część portfela stanowią również „kopalnie” Bitcoina i inne spółki powiązane z rynkiem krypto notowane na amerykańskiej giełdzie. Są to takie spółki jak Canaan, Riot, Iris Energy, Bitfarms, Marathon, Cleanspark.

Akcje polskie

Rok dla polskich spółek nie był zbyt łaskawy. Indeks WIG20 stracił 6,44% co czyni go jednym z najgoszych indeksem giełdowym na świecie. Średnie spółki z mWIG40 zyskały 5,83% a małe z sWIG80 zyskały 3,01%. Szeroki indeks spółek WIG zyskał symboliczne 1,42%.

Mój portfel akcyjny okazał się jeszcze gorszy od polskich indeksów – część akcyjna straciła 14,75%.

Akcje na dzień 31.12.2024:

* stopa zwrotu liczona od ceny kupna, nie uwzględnia wypłaconych dywidend

Zamknięte pozycje w 2024 roku (z uwzględnieniem wypłaconych dywidend):

Jak widać na powyższych screenach, największe straty poniosłem na inwestycjach w sektor gamingowy. Niestety, sentyment wobec producentów gier w minionym roku pozostawał negatywny, a same spółki nie dawały wystarczających powodów do zmiany trendu i odzyskania zaufania inwestorów.

Od początku roku moje inwestycje w tym sektorze nie przynosiły satysfakcjonujących rezultatów. Co gorsza, ani razu portfel nie wyszedł na plus, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, iż giełda nie oferuje łatwych pieniędzy. Każdy błąd w założeniach inwestycyjnych oznacza realne konsekwencje, a rok 2024 od pierwszych dni przypominał mi, jak ważna jest pokora i elastyczność w podejściu do rynku.

160% zysku dało Votum czyli spółka znana z obsługi spraw frankowych. Zamknąłem większość pozycji w 2024 roku. Spółka Sławomira Mentzena Mentzen SA dała mi zarobić 61,20%. Kupiłem akcje w IPO i sprzedałem je kiedy zadebiutowały na rynku New Connect. Najgorszymi inwestycjami okazały się spółki z sektora gier komputerowych. Spółkę Game Operators przez cały czas mam w portfelu, ale ze względu na dość spory udział sprzedałem część akcji przed wynikami co okazało się dobrym ruchem, ponieważ kurs zszedł jeszcze niżej. Spółkę Creepy Jar sprzedałem ze względu na optymalizacje podatkową. Akcje odkupiłem po niższych cenach i spółka przez cały czas znajduje się w moim portfelu. O powodach pisałem w artykule 3 typy inwestycyjne na 2025 rok. W artykule zostały również opisane spółki Bioceltix oraz Toya, które mają znaczący udział w moim portfelu akcyjnym.
Portfel jest dość zdywersyfikowany. Na dzień 31.12.2024 w portfelu miałem 13 spółek oraz gotówkę stanowiącą około 8% portfela. W momencie pisania artykułu nie mam już akcji XTB oraz Big Cheese Studio.

Akcje zagraniczne

Konto prowadzone w dolarach amerykańskich ma udział 1,6% w całym portfelu. Ta część inwestycji osiągnęła 17,42% zysku (w PLN). W USD zysk wynosi ponad 13% ale umocnienie się złotówki zniwelowało zysk wynikają ze wzrostu poszczególnych pozycji. Inwestuje tutaj głównie poprzez ETFy w rynki emerging markets np. Chiny. Mam również ekspozycje na uran. Pozycje długoterminowe, które nie uległy zmianie przez cały rok. W trakcie roku dokupywałem jedynie ETF na Chiny co w drugiej połowie 2024 roku okazało się dobrą decyzją gdyż indeks chińskich akcji dał dwucyfrową stopę zwrotu. W trakcie roku udało się zarobić kilkadziesiąt procent na spółce Alibaba.

Akcje dywidendowe – zagraniczne

W artykule Oto moja strategia giełdowa i plany na 2022 r. z początkiem stycznia 2022 zacząłem budować portfel spółek dywidendowych z USA oraz UK. W Moja strategia giełdowa i plany na 2023 r również uwzględniłem spółki dywidendowe.
Skupiam się na spółkach, które nieprzerwalnie od co najmniej kilku lat wypłacają rosnącą dywidendę. Jest to początek drogi i zdaje sobie sprawę, iż budowa takiego portfela to proces długotrwały. Zgodnie z założeniami na początek każdego kwartału wpłacam kupione waluty obce na rachunek maklerski. W 2024 również kontynuowałem zakupy. Udział na koniec roku wyniósł 6,2%. Ta część portfela wygenerowała przeliczając na polskie złotówki zysk na poziomie 11%. Szczegółowe portfolio spółek poniżej. Stopa zwrotu nie uwzględnia wypłaconych dywidend.

*stopa zwrotu liczona od ceny kupna, nie uwzględnia wypłaconych dywidend

W ramach dywersyfikacji walutowej oraz geograficznej część kapitału lokuje w walutach obcych i poza polską giełdę. Polska narażona jest na różne sytuacje, np. trwająca wojna za naszą granicą, wysoka inflacja. O innych moich przemyśleniach pisałem w artykule Czy warto być inwestycyjnym patriotą? Home bias – kosztowny błąd inwestorów?
Zgodnie z moją strategią co kwartał kupuję waluty obce, więc jeżeli macie jakieś interesujące spółki dywidendowe z rynku amerykańskiego to podzielcie się w komentarzu

Obligacje korporacyjne

Obligacje korporacyjne stanowią w tej chwili około 10% portfela, a zysk od początku roku to ponad 7%. To całkiem dobry wynik, który przy słabym zachowaniu części akcyjnej pozytywnie wpłynął na ogólną stopę zwrotu.
Ich obecność w portfelu pełni istotną rolę w zakresie dywersyfikacji, stabilizując wyniki i ograniczając ryzyko związane z wahaniami na rynkach akcji. najważniejsze znaczenie ma jednak staranny dobór spółek emitujących obligacje – preferuje te o solidnych fundamentach finansowych, stabilnych przepływach pieniężnych i odpowiednim poziomie zadłużenia, co zwiększa bezpieczeństwo inwestycji.

w tej chwili posiadam obligacje takich spółek jak: COGNOR, KREDYT INKASO, VICTORIA DOM, MARVIPOL, VINDEXUS, MCI CAPITAL, PRAGMAGO.

Lokaty/gotówka/waluty

Wszystkie środki staram się inwestować na rynkach, więc lokaty nie są w kręgu moich zainteresowań . Gotówka na rachunkach maklerskich stanowi kilka procent portfela i w każdej chwili może zostać wykorzystana na zakup akcji. Największą część tej rezerwy stanowi polski złoty, ale posiadam także pewne środki w dolarze amerykańskim i funcie brytyjskim. Wynika to głównie z wpływów z dywidend wypłaconych przez spółki w tym roku.

Obligacje skarbowe

Zastanawiałem się nad zakupem obligacji skarbowych na rynku giełdowym. Planowałem wstępnie zakup obligacji o stałym oprocentowaniu. Gdy stopy procentowe spadają, obligacje o stałym oprocentowaniu zyskują na wartości. Dzieje się tak, ponieważ ich oprocentowanie staje się bardziej atrakcyjne w porównaniu do nowo emitowanych obligacji, które mają niższe kupony. Inwestorzy są skłonni płacić więcej za starsze obligacje z wyższym oprocentowaniem, co podnosi ich cenę na rynku wtórnym. Finalnie nie zdecydowałem się na zakup – wybór padł na inne klasy aktywów.

PPK – pracownicze plany kapitałowe

PPK to dobrowolny, prywatny system długoterminowego oszczędzania wchodzący w skład tzw. III filaru polskiego systemu emerytalnego. Jest on tworzony wspólnie przez pracownika, pracodawcę oraz państwo. Szerzej pisałem o tym w artykułach:
Czy warto wchodzić w PPK?
Czy Pracownicze Plany Kapitałowe ( PPK) zyskały czy straciły ?
Pracownicze plany kapitałowe (PPK) po roku funkcjonowania
PPK stanowią około 8,75% portfela. Ze względu na zmianę pracy PPK mam w dwóch funduszach:
– Nationale-Nederlanden DFE Nasze Jutro 2055
– PKO Emerytura 2055
Większość środków obie instytucje inwestują w rynek akcyjny, głównie w polskie spółki oraz obligacje (głównie skarbu państwa). PPK zyskały 7,80% co pozytywnie wpłynęło na ogólną stopę zwrotu całego portfela. PPK traktuje jako inwestycje pasywne nie wymagające ode mnie aktywności. Dodatkowo oprócz korzyści opisanych w powyższych artykułach mam ekspozycje na polską gospodarkę a głównie na spółki z WIG20, których raczej unikam (powody opisałem w artykule Dlaczego nie inwestuje w spółki z WIG20? ) a PPK ma obowiązek je kupować.

Podsumowanie

Rok 2024 nie był łatwy pod względem inwestycyjnym. Wiele założeń, które poczyniłem na początku roku, nie spełniło się, co miało wpływ na wyniki mojego portfela. Niemniej jednak, ten rok dał mi także wiele cennych lekcji, które pomogą mi lepiej dostosować strategię w przyszłości. Portfel składał się z różnych klas aktywów – od bardziej ryzykownych, jak kryptowaluty, po bezpieczniejsze obligacje korporacyjne.

Kryptowaluty okazały się jednym z jaśniejszych punktów portfela, osiągając wynik ponad +27%, choć korekta pod koniec grudnia ograniczyła ostateczny rezultat. Z drugiej strony, sektor gamingowy rozczarował – sentyment wśród inwestorów pozostawał negatywny, a same spółki nie dawały powodów do zmiany tego trendu.

Miniony rok pokazał mi, jak ważna jest elastyczność i pokora w inwestowaniu. Każdy błąd wiąże się z konsekwencjami, ale również z nauką, która może okazać się bezcenna w przyszłości. Na pewno nie mogę uznać tego okresu za udany. Cały portfel stracił około 7%, co traktuję jako swoją porażkę, ale jednocześnie cenne doświadczenie, które pomoże mi lepiej zarządzać inwestycjami w przyszłości.

Mimo trudnego roku, wchodzę w nowy rok z energią i nowymi pomysłami inwestycyjnymi. Wierzę, iż stratę da się gwałtownie odrobić, a 2025 rok zakończę w dużo lepszym nastroju. Z każdą lekcją zbliżam się do lepszego zrozumienia rynku, a to daje mi pewność, iż przyszłość może przynieść znacznie lepsze rezultaty.

Podzielcie się jak u Was wygląda rok 2024 i jakie macie nastawienie do rynku w 2025 roku.


Jak założyć IKE w XTB?

Idź do oryginalnego materiału