Polki i Polacy są gotowi angażować się w działania na rzecz ochrony środowiska, także w kontekście nadmiernej produkcji odpadów. Według raportu Autopay „Postawy ekologiczne Polek i Polaków 2024” ponad trzy czwarte respondentów chętnie skorzystałoby z systemu kaucyjnego, gdyby był on wygodny i łatwo dostępny. Jednak mimo poparcia społecznego, wprowadzenie projektu zostało opóźnione o dziesięć miesięcy.
Nie tylko segregacja śmieci
80 proc. Polek i Polaków największy udział człowieka w degradacji środowiska naturalnego dostrzega w generowaniu dużej ilości odpadów. Podobny odsetek wskazuje w tym kontekście na wytwarzanie śmieci nieulegających biodegradacji i używanie plastiku na masową skalę. Nie poprzestają na świadomości – w tej chwili niemal ośmiu na dziesięciu badanych segreguje swoje śmieci.
Z kolei dwie trzecie respondentów korzysta z toreb wielokrotnego użytku i deklaruje gotowość do używania własnych opakowań przy zakupach takich produktów, jak mięso, sery czy kosmetyki. Coraz częściej wyrażają oni również chęć zakupu produktów w opakowaniach alternatywnych do plastikowych. Kolejnym krokiem wydaje się być wprowadzenie systemu kaucyjnego.
– Wyniki badania jasno pokazują gotowość społeczeństwa do zmiany przyzwyczajeń, w tym zwłaszcza do ograniczenia korzystania z plastiku. Co więcej, w tej chwili 8 na 10 ankietowanych uważa iż to rządy państw powinny podejmować działania mające na celu poprawę sytuacji ekologicznej na świecie. Jest to jasny sygnał od konsumentów, którzy ponad własnym zaangażowaniem oczekują od państwa wdrożenia rozwiązań systemowych, które wesprą proekologiczne wybory i stworzą korzystne warunki do zmiany postaw. Takim rozwiązaniem mógłby być właśnie system kaucyjny – mówi Marcin Szczur, zarządzający Business Unitem Platforms & Marketplaces w Autopay.
System kaucyjny oczami Polaków
Niemal połowa respondentów uważa, iż kluczowym krokiem w poprawie sytuacji ekologicznej w Polsce jest rozwój systemu kaucyjnego. Według badanych, miałoby to być rozwiązanie znacząco zmniejszające ilość odpadów oraz ograniczające negatywny wpływ plastiku na środowisko.
Ponad 75 proc. osób biorących udział w badaniu Autopay deklaruje gotowość do rezygnacji z napojów w plastikowych butelkach na rzecz sprzedawanych w szkle, o ile system odbioru będzie wygodny w użytkowaniu. Gotowość konsumentów do zmiany zależy od tego, jak proponowane rozwiązania wpłyną na ich codzienne życie, w czym pokładają nadzieję na rozsądek decydentów.
Wdrożenie systemu kaucyjnego w Polsce
W Polsce system kaucyjny objąć ma jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych o pojemności do 3 litrów, szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki o pojemności do 1 litra. Przy zakupie napoju w takim opakowaniu klienci będą zobowiązani do uiszczenia kaucji, którą odzyskają po zwrocie opakowania w dowolnym punkcie zbiórki. Obowiązek przyjmowania zwrotów będzie dotyczyć większych sklepów (powyżej 200 m² powierzchni).
Pierwotnie system miał zacząć działać z początkiem 2025 roku. Ministerstwo Klimatu skierowało jednak w ostatnich tygodniach do konsultacji autopoprawkę, która miała opóźnić wdrożenie pełnego systemu kaucyjnego o 6 miesięcy. Ostatecznie premier Donald Tusk poinformował, iż ustawa wejdzie w życie dopiero 1 października 2025 roku. Opóźnienie jest uzasadniane potrzebą odpowiedniego przygotowania uczestników systemu, którzy muszą zmierzyć się z wyzwaniami organizacyjnymi i finansowymi.
Decyzja o przesunięciu terminu wprowadzenia systemu spotkała się z krytyką m.in. samorządowców, którzy wskazują, iż opóźnienie nie stanowi rozwiązania kluczowych problemów. W ich opinii system ten należy powiązać z systemem rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który zapewniłby większą skuteczność zarządzania odpadami. Zwracają uwagę, iż proponowany system kaucyjny, choćby po przesunięciu, przyniesie jedynie minimalny efekt ekologiczny, a koszty jego wdrożenia obciążą głównie mieszkańców.