Policja opublikowała komunikat. Wielka akcja w całym kraju. "Patrole i wzmożone kontrole"

1 dzień temu
Funkcjonariusze w całym kraju prowadzą działania, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na liniach kolejowych i zapobiec próbom sabotażu. Patrole pojawiają się zarówno na dworcach, jak i newralgicznych odcinkach torów.Kontrole na dworcach i torowiskachPolicja rozpoczęła ogólnopolską akcję "TOR", której głównym celem jest zabezpieczenie infrastruktury kolejowej i ograniczenie ryzyka ewentualnych ataków sabotażowych. "Funkcjonariusze prowadzą wzmożone kontrole obejmujące zarówno dworce, jak i newralgiczne odcinki torowisk. Patrole pojawiają się na peronach, w rejonach przejazdów kolejowych, a także na szlakach przebiegających przez tereny słabiej zaludnione" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez policję w serwisie X.
REKLAMA


Sprawdzanie urządzeńMundurowi kontrolują obszary, w których znajdują się urządzenia odpowiedzialne za sterowanie ruchem kolejowym. Monitorują także teren wokół infrastruktury. Będą zwracać uwagę na osoby nieuprawnione oraz pozostawione przedmioty mogące stanowić zagrożenie. Jak podkreślają funkcjonariusze, działania mają charakter prewencyjny i mają na celu wczesne wykrywanie wszelkich nieprawidłowości. Kwestia strategicznaPolicja podkreśla, iż bezpieczeństwo systemu kolejowego jest jednym z kluczowych elementów stabilności państwa. Ochrona linii kolejowych wymaga stałej czujności i współpracy służb, a także odpowiedzialnej postawy obywateli. Mundurowi apelują do mieszkańców o reagowanie na wszystkie podejrzane zachowania w pobliżu torów. Zgłoszenia dotyczące uszkodzeń urządzeń, obecności osób postronnych w niedozwolonych miejscach czy porzuconych przedmiotów powinny być niezwłocznie kierowane pod numer alarmowy 112. Funkcjonariusze zaznaczają, iż takie zgłoszenia mogą pomóc w zapobieganiu zagrożeniom i utrzymaniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa na kolei.Niespokojnie na torachW listopadzie doszło do dwóch aktów dywersji na torach - w Mice na Mazowszu i w pobliżu stacji Gołąb na Lubelszczyźnie - które śledczy połączyli w jedną operację przypisywaną rosyjskiemu wywiadowi. Prokuratura ustaliła, iż za sabotaż mieli odpowiadać dwaj obywatele Ukrainy. Jeden z podejrzanych miał po ataku uciec na Białoruś, o którego wydanie Polska wystąpiła. Sprawa ma, jak podkreślają służby, charakter międzynarodowy i mogła być częścią szerszej operacji destabilizacyjnej.Czytaj także: Awantura w Sejmie. Berkowicz znów zapytany o paragon z IkeiŹródła: dolnośląska Policja (X)
Idź do oryginalnego materiału