Policja w akcji! Mandaty choćby na 3000 zł przed Wielkanocą sypią się na potęgę – wyjaśniamy dlaczego

1 dzień temu
Polacy szukają oszczędności na każdym kroku – szczególnie gdy chodzi o paliwo. W obliczu taniejącego paliwa wpadli na genialny pomysł, by… nalewać benzynę do wszystkiego, co popadnie. Choć wydaje się to sprytne, to w rzeczywistości nie jest ani tanie, ani bezpieczne. Wręcz przeciwnie – takie oszczędności mogą kosztować nas o wiele więcej.


Od kilku dni ceny paliw spadły do dawno niewidzianych poziomów, a litr benzyny PB 95 w tej chwili kosztuje poniżej 6 zł. Na niektórych stacjach można zatankować choćby za 5,35 zł za litr "bezołowiowej". Nic dziwnego, iż Polacy ruszyli na stacje, tankując do pełna i w dodatku robiąc wręcz "zapasy na zapas".

Problem w tym, iż zamiast inwestować w specjalne, atestowane pojemniki, wielu kierowców wpadło na pomysł, by "oszczędzić" i lać paliwo do plastikowych butelek, pojemników po chemikaliach czy innych przypadkowych opakowań. No bo po co płacić za drogie kanistry, skoro można zrobić to taniej?

No nie do końca. To taniej okazuje się drożej – policja właśnie tłumnie ruszyła na stacje i wlepia z tego powodu ogromne mandaty.

Zanim napełnisz butelkę po wodzie benzyną – sprawdź przepisy! Policja wlepia za to mandaty na stacjach


Otóż przepisy są jasne: jedno naczynie do transportu paliwa nie może przekraczać 60 litrów pojemności, a całkowita ilość przewożonego paliwa nie może wynosić więcej niż 240 litrów. Tak, to limit! jeżeli nie masz specjalnego kanistra, który spełnia normy bezpieczeństwa, to niestety, możesz wpakować się w poważne kłopoty.



Policja zaczęła intensywnie kontrolować przewóz paliwa, a kary sięgają choćby 3000 zł. Za przewożenie benzyny w plastikowych butelkach, puszkach po chemikaliach czy innych nieprzystosowanych opakowaniach, możesz dostać wysoki mandat. A to nie wszystko – źle przechowywane paliwo w takich warunkach może być nie tylko nielegalne, ale i niebezpieczne.

Dlaczego to jest naprawdę niebezpieczne?


Teraz pytanie – dlaczego przewożenie paliwa w plastikowej butelce czy innych dziwnych pojemnikach to tak ogromne zagrożenie? Paliwo jest łatwopalne – nie musisz być ekspertem, żeby wiedzieć, iż wystarczy iskra, by doszło do pożaru. Butelka, która nie jest przystosowana do przechowywania paliwa, może łatwo pęknąć, a wycieki paliwa stwarzają ogromne ryzyko zapłonu.

I nie mówimy tu tylko o sytuacji, w której zaczynasz jeździć z takim "domowym" zapasem na tylnej kanapie – wyobraź sobie, co może się stać, gdy takie paliwo przechowujesz w garażu. Wysoka temperatura, słońce, czy choćby zwykłe potrącenie – to wszystko może spowodować wybuch, który nie tylko zniszczy Twój pojazd, ale może zagrozić życiu.

To nie biurokracja – to kwestia życia!


Wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy, jak niebezpieczne może być przewożenie paliwa w nieodpowiednich pojemnikach. To nie jest bezsensowna biurokracja, której należy unikać, a realne zagrożenie.

Dlatego warto pamiętać, iż choć ceny paliwa kuszą, warto zainwestować w odpowiedni kanister, który jest zaprojektowany do przewożenia paliwa w bezpieczny sposób. Tylko wtedy unikniesz mandatu, a przede wszystkim – zadbasz o bezpieczeństwo swoje i innych.

Idź do oryginalnego materiału