Polityk Partii Demokratycznej wykorzystywał swoją pozycję i wpływy do handlu kryptowalutami?

1 rok temu

Polityka daje władzę i ogromne możliwości. Dla wielu jest to kusząca opcja. Jednak nieumiejętnie realizowana może doprowadzić do zguby. Właśnie boleśnie przekonał się o tym jeden z prominentnych działaczy Partii Demokratycznej w Korei Południowej. Kim Nam-kuk ma kilka poważnych zarzutów, związanych z jego działalnością na rynku kryptowalut. Możliwe, iż polityk wykorzystywał swoją pozycję oraz poufne informacje do planowania strategii handlowej.

Polityk z poważnymi zarzutami

Świat polityki daje wiele możliwości, ale nieumiejętne korzystanie z nich może stać się przyczyną ogromnych kłopotów. Właśnie boleśnie przekonał się znany prawnik i polityk z Południowej Korei. Kim Nam-kuk, były już polityk południowokoreańskiej Partii Demokratycznej, ma na swoim koncie kilka poważnych zarzutów. Kontrowersje wzbudziły między innymi inwestycje polityka związane z kryptowalutą Wemix. W zeszłym tygodniu media ujawnił, iż Nam-kuk posiadał tokeny Wemix o wartości 6 miliardów wonów (4,4 mln USD). Polityk miał się wycofać z rynku w marcu ubiegłego roku. Miało to miejsce tuż przed wejściem w życie przepisów, zgodnie z którymi dane osobowe kupującego i sprzedającego są ujawniane, gdy wartość transakcji przekroczy 1 mln wonów. Ponadto analiza oświadczeń majątkowych Nam-kuka wykazała, iż nie przyznał się do posiadania kryptowalut. Krytycznie oceniono również fakt, iż polityk handlował kryptowalutami w trakcie posiedzeń komisji Zgromadzenia Narodowego. Nam-kuk współtworzył również ustawę, celem której było opóźnienie wprowadzenia podatku od dochodów z handlu kryptowalutami.

(URGENT) DP lawmaker Kim Nam-kuk quits party amid cryptocurrency scandal https://t.co/Z2B7RMiJvb

— Yonhap News Agency (@YonhapNews) May 14, 2023

Konsekwencje afery

Kim Nam-kuk nie czuje się winny i odpiera ataki. W swoich oficjalnych wypowiedziach oraz w mediach społecznościowych twierdzi, iż cała sprawa ma charakter polityczny, a ataki na niego są nieuczciwe i mają zaszkodzi Partii Demokratycznej przed przyszłorocznymi wyborami. Pomimo odpierania zarzutów polityk poinformował na swoim profilu na Facebooku, iż rezygnuje z członkostwa w Partii Demokratycznej. W swoim oświadczeniu napisał: Dzisiaj tymczasowo opuszczę Partię Demokratyczną, którą kocham, ponieważ doszedłem do wniosku, iż nie należy zrzucać ciężaru na partię i jej członków. Nam-kuk zadeklarował również, iż jest otwarty na współpracę, by wyjaśnić całe zamieszanie. Ponadto obiecał, iż sprzeda wszystkie swoje aktywa kryptograficzne i upubliczni wszelkie dane na ten temat.

Idź do oryginalnego materiału