Od jakiegoś czasu powstają teorie spiskowe na temat śmierci bogatych osób powiązanych z rynkiem kryptograficznym. Dzisiaj przyjrzymy się o co dokładnie chodzi.
Jak wygląda sprawa ?
Cała historia rozpoczyna się od tajemniczej śmierci współzałożyciela MakerDAO, który został znaleziony martwy na portorykańskiej plaży. Kilka godzin przed śmiercią zdążył napisać na Twitterze, iż ścigają go agencje wywiadowcze. Jak podaje serwis cointelegraph, kolejnym miliarderem, który zginął był Javier Biosca. Został znaleziony martwy 22 listopada w Hiszpanii – w tym czasie był badany pod względem jednego z większych oszustw kryptowalutowych w tym kraju. 23 listopada współzałożyciel Amber Group, Tiantian Kullander dziwnie zmarł w śnie w wieku 30 lat. Dwa dni później w katastrofie helikoptera ginie Wiaczesław Taran -rosyjski miliarder. To kolejny w ciągu ostatnich tygodni przypadek tajemniczej śmierci w kręgach rynku kryptograficznego. 30 grudnia wiceprezes Vidente (największy udziałowiec BitHumb) – Park Mo, został znaleziony martwy przed swoim domem. Podobno skoczył z własnego budynku.
Dlaczego warto dbać o bezpieczeństwo w sieci ?
Zgony tylu bogatych osób z branży kryptograficznej mogą budzić obawy. Powstaje na ten temat wiele spiskowych teorii: ktoś ich ścigał, sfingowali śmierć własną i żyją pod zmienionymi danymi itp. Jaka jest prawda, prawdopodobnie się nie dowiemy. Warto dodać, iż takie opinie pojawiają się pochopnie, bez większych badań, bez dostępu do większości danych. Z tragicznych sytuacji warto zawsze wyciągać lekcje. Ktoś traci życie z jakiegoś powodu, warto się zastanowić, co ja mogę zrobić, żeby ochronić swoją osobę i rodzinę. Dlatego tak ważne jest dbanie o swoją prywatność i bezpieczeństwo. Pochopne wrzucanie danych do sieci też może skończyć się źle, zawsze warto się zastanowić, co mam na celu, chwaląc się czymś na mediach społecznościowych. Oprócz dobrych ludzi są też tacy, co żyją z czyjegoś dorobku i warto zawsze mieć to na uwadze. W spokojnych czasach nasza czujność spada, jednak kiedy różne wydarzenia mogą zmienić warunki ekonomiczne w danym kraju, wtedy warto nie mieć wszędzie porozrzucanych własnych zdjęć i danych lokacyjnych…