Polscy inwestorzy indywidualni otrząsają się z kryzysu

1 rok temu

Jak wynika z najnowszego badania „Puls Inwestora Indywidualnego” przeprowadzonego przez platformę eToro, większość polskich inwestorów indywidualnych nie przejmuje się spadkiem koniunktury, który od ponad roku panuje na rynkach finansowych.

W pigułce:

  • 66 proc. polskich inwestorów indywidualnych ma pozytywne i neutralne nastawienie do trwającej bessy,
  • Wielu z nich stawia na aktywa defensywne, takie jak akcje firm z branży usług finansowych i nieruchomości,
  • Aż 75 proc. badanych ma w swoim portfelu produkty gotówkowe (wzrost z 55 proc. w III kw. 2022 r.)
  • Inflacja pozostaje największym zagrożeniem dla inwestycji (33 proc.)

Polacy nie zrazili się do inwestowania

Dwie trzecie inwestorów (66 proc.), zapytanych o wpływ bessy na ich nastroje, jest nastawionych pozytywnie lub neutralnie, podczas gdy pozostali (34 proc.) twierdzą, iż ich apetyt inwestycyjny został w pewnym stopniu osłabiony.

Rok 2022 będzie pierwszym poważnym doświadczeniem bessy dla wielu mniej doświadczonych inwestorów indywidualnych w Polsce, jednak dane pokazują, iż to właśnie starsi inwestorzy, bliżej przejścia na emeryturę, najbardziej odczuwają jej skutki.

Źródło: eToro, badanie “Puls Inwestora Indywidualnego”, Q4 2022

Trzy na cztery osoby (74 proc.) w wieku 18-34 lat pozytywnie lub obojętnie oceniają pogorszenie koniunktury, podczas gdy wśród osób powyżej 55 roku życia, odsetek ten spada do 55 proc. (patrz wykres). We wszystkich grupach wiekowych, im młodszy inwestor, z tym większym spokojem podchodził do bessy 2022 roku – co podważa przekonanie, iż młodsi inwestorzy kierują się bardziej krótkoterminową perspektywą.

Komentując wyniki badania, Paweł Majtkowski, analityk rynków eToro, powiedział:

Fakt, iż po tak trudnym roku na giełdzie 2/3 inwestorów zachowała pozytywne lub neutralne nastawianie do rynku może wydawać się dziwny. Jest to jednak tylko potwierdzanie tego, co pokazały już wyniki Pulsu Inwestora eToro w poprzednich kwartałach. A mianowicie, iż większość polskich inwestorów myśli długoterminowo (w perspektywie lat i dekad). W takiej sytuacji, bessa, która w 2022 roku przeceniła S&P500 i WIG20 o około 20 proc., jest postrzegana jako okazja do zakupu aktywów po znacznie niższych cenach. A to, w dalszej perspektywie, służy poprawie wyników inwestycyjnych.

Odnotowano również lekką poprawę nastrojów – 56 proc. respondentów czuje się pewnie jeżeli chodzi o ich obecny portfel inwestycyjny. Choć przez cały czas jest to stosunkowo niski wynik w porównaniu z poprzednimi wynikami Pulsu Inwestora Indywidualnego, stanowi on wzrost o 2 punkty procentowe w ujęciu kwartalnym. Jednocześnie, wzrosło zaufanie badanych co do utrzymania poziomu swoich dochodów (51 proc. vs 47 proc. kwartał do kwartału). Badani bardziej obawiają się natomiast utraty pracy niż w poprzednim kwartale – spadek poziomu bezpieczeństwa z 58 proc. do 54 proc (w III kwartale 2022).

Inflacja pozostaje dominującym straszydłem

Zagrożenie inflacją (uznawane za największe ryzyko dla inwestycji w sześciu z ostatnich siedmiu ankiet kwartalnych) pozostaje największym zagrożeniem. Pod koniec III kwartału 37 proc. postrzegało inflację jako największe indywidualne zagrożenie dla swojego portfela w okresie trzech miesięcy, przy czym na koniec IV kwartału, odsetek ten spadł do 33 proc. Na pytanie o największe ryzyko w całym 2023 roku, odsetek osób wskazujących na inflację spadł do 27 proc., następnie 17 proc. wskazało na globalny konflikt, a 12 proc. potencjalną recesję w Polsce.

W ramach zabezpieczenia przed ryzykiem recesji, wiele osób dostosowuje swoje portfele defensywnie, jednocześnie przygotowując się na przyszłe możliwości. Odsetek osób posiadających aktywa gotówkowe (np. konto oszczędnościowe) wzrósł z 55 proc. w III kwartale do 75 proc. na koniec IV kwartału. Tymczasem najpopularniejszą branżą wśród inwestujących samodzielnie polskich inwestorów pozostają usługi finansowe (61 proc. vs 67 proc. w III kwartale), a następnie nieruchomości (60 proc. vs 49 proc. w III kwartale). Sektor technologiczny odnotował spadek z 58 proc. w III kwartale do 41 proc. obecnie.

Paweł Majtkowski dodaje:

Choć inflacja przez cały czas pozostaje największą obawą inwestorów, to widać, iż wraz z jej spadkiem (w listopadzie i grudniu) strach maleje. Wzrosły natomiast, po raz pierwszy od dwóch kwartałów, obawy związane z międzynarodowym konfliktem i wojną na Ukrainie. Wynika to z braku w tej chwili jakichkolwiek realnych szans na jej zakończenie lub deeskalację. W portfelach inwestorów na dobre zagościła też gotówka, co nie dziwi w sytuacji, gdy najlepsze lokaty na rynku osiągnęły, nienotowany od lat, poziom 10 proc. rocznie. Jest to także przygotowanie na nadchodzące rynkowe okazje i zakupy.

Idź do oryginalnego materiału